Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Czy takie podłączenie agregatu jest prawidłowe?

adamben11 11 Jan 2015 10:34 3378 19
Automation24
  • #1
    adamben11
    Level 10  
    Witam
    A ja mam pytanie trochę z innej beczki - elektryk który wykonywał u mnie instalację w 2006r. na moją prośbę zrobił gniazdo tablicowe do podłączenia agregatu - raz miałem okazję podłączyć do niego agregat i wszystko śmigało (agregat w wojskowym wykonaniu PAB 2 z prawdziwą sinusoidą a nie prostokatem).
    Rozwiązał odseparowanie lini zewnętrznej, poprzez ręczne (w tym przypadku przeze mnie)odłączenie wyłącznika różnicowo-prądowego, a załączenie 4 polowego włącznika Legrand 043 67, który z jednej strony rozpina fazy przychodzące a zapina połączone wszystkie razem z gniazda tablicowego agregatowego, z uwagi na to, że nie mam w domu odbiorników 3-fazowych nie przeszkadza mi to.
    Moje pytanie jest takie, czy takie rozwiązanie jest bezpieczne dla pracowników ZE (o czym trochę poczytałem), oraz czy muszę zgłośić fakt istniejącej instalacji choć ta była wykonana przed odbiorem, a odbierający przedstawiciel ZE nie miał nic przeciw po zaprezentowaniu mutakiego rozwiązania.
    Rodzaj układu instalacji TN-S.
  • Automation24
  • #2
    KMY
    Level 19  
    @adamben11 nie jest to bezpieczne. Co się stanie, jak kiedyś zapomnisz rozłączyć ten wyłącznik różnicowo-prądowy? Tu prądu nie ma, ciemno, z latarką w reku albo świeczka, na szybko podłączasz agregat, bo żona ma coś w piekarniku albo bierze kąpiel załączasz legranda i bryndza.

    Druga sprawa to:
    adamben11 wrote:
    Legrand 043 67, który z jednej strony rozpina fazy przychodzące a zapina połączone wszystkie razem z gniazda tablicowego agregatowego

    nie może być zrealizowane na wyłączniku 4-polowym, to fizycznie nie możliwe aby i "rozpinał fazy przychodzące" jak to napisałeś i "zapinał" zasilanie.

    Czy zawsze w Polsce wszyscy muszą kombinować jak konie pod górę, gdy istnieją prawidłowe, do tego stworzone rozwiązania?
    Najprostszym, bezpiecznym i do tego celu zaprojektowanym jest np. Spamel PRZK63, o którym już pisałem 3 posty wyżej.
    A do ZE zgłaszasz nie sam fakt wykonania takiej instalacji a fakt podłączenia agregatu. Jeśli masz zamiar korzystać z agregatu musisz to zgłosić i uzgodnić.
    Nie wiem jak w innych rejonach, ale Energa w Płocku zgłoszenie przyjęła, uzgodnienia zatwierdziła bez najmniejszych problemów. To nic nie kosztowało.
  • #3
    JohnySpZOO
    Electric installations specialist
    adamben11 wrote:
    Moje pytanie jest takie, czy takie rozwiązanie jest bezpieczne dla pracowników ZE (o czym trochę poczytałem), oraz czy muszę zgłośić fakt istniejącej instalacji choć ta była wykonana przed odbiorem, a odbierający przedstawiciel ZE nie miał nic przeciw po zaprezentowaniu mutakiego rozwiązania.
    Takie rozwiązanie jest niebezpieczne zarówno dla pracowników ZE, innych użytkowników sieci nN jak i dla Cb i Twoich bliskich z racji jednej rzeczy - brak mechanicznego blokady styków aparatu przy ich przełączaniu.
    W Twoim przypadku możesz nieświadomie podać napięcie na sieć nie zmieniając pozycji jednego z aparatów.
    Fakt możliwości podłączenia agregatu jako rezerwowego źródła zasilania musisz zgłosić do ZK - podczas jakiejkolwiek nieprzewidzianej/niebezpiecznej sytuacji podania napięcia na sieć podczas jej wyłączenia pracownicy z ZE mogą szyb reagować i uratować komuś życie.
    Blokada mechaniczna styków (załączanych/rozłączanych) jak w rozłączniku I-0-II (agregat-0-sieć nN) powinna gwarantować najpierw rozłączenie styków roboczych pierwszego członu rozłącznika np. sieci nN, powinna zostać stworzona przerwa izolacyjna w której styki obu członów będą rozłączone a dopiero wtedy powinny załączyć się styki członu drugiego np. agregatu. Blokada mechaniczna styków powinna działać analogicznie w przypadku odwrócenia kolejności przełączania poszczególnych członów.
  • Automation24
  • #4
    adamben11
    Level 10  
    KMY wrote:
    @adamben11 nie jest to bezpieczne. Co się stanie, jak kiedyś zapomnisz rozłączyć ten wyłącznik różnicowo-prądowy? Tu prądu nie ma, ciemno, z latarką w reku albo świeczka, na szybko podłączasz agregat, bo żona ma coś w piekarniku albo bierze kąpiel załączasz legranda i bryndza.


    Nigdy nie robię tego szybko - bardziej chodziło mi o to, czy w jakiś nie przewidywalny sposób może popłynąć prąd na słup, poza tym kiedyś spróbowałem podnieść różnicówkę po wcześniejszym odłaczeniu zabezpieczeń głównych to wywaliło mi ten 4-polowy.

    KMY wrote:
    nie może być zrealizowane na wyłączniku 4-polowym, to fizycznie nie możliwe aby i "rozpinał fazy przychodzące" jak to napisałeś i "zapinał" zasilanie


    Tu masz rację rzeczywiście mój błąd zajrzałem w tablicę i jest tak, że kumuluje wszystkie fazy w 1, a za odłączenie zewnętrzne odpowiada różnicowo-prądowy.

    KMY wrote:
    Czy zawsze w Polsce wszyscy muszą kombinować jak konie pod górę, gdy istnieją prawidłowe, do tego stworzone rozwiązania?
    Najprostszym, bezpiecznym i do tego celu zaprojektowanym jest np. Spamel PRZK63, o którym już pisałem 3 posty wyżej.
    A do ZE zgłaszasz nie sam fakt wykonania takiej instalacji a fakt podłączenia agregatu. Jeśli masz zamiar korzystać z agregatu musisz to zgłosić i uzgodnić.
    Nie wiem jak w innych rejonach, ale Energa w Płocku zgłoszenie przyjęła, uzgodnienia zatwierdziła bez najmniejszych problemów. To nic nie kosztowało.


    Przepraszam Cię, ale tak jak napisałem wykonywał to człowiek z uprawnieniami, który podpisał się pod protokołem wykonania, a gość który jest przedstawicielem ZE przyjął bez przeszkód, po prezentacji, więc uznałem, że wszystko jest w porządku.
    A postanowiłem napisać post bo natknąłem się na taki wątek zgłoszenia-projektu-wykonania zasilania awaryjnego, oraz szeregu konsekwencji grożących użytkownikowi z tytułu podłączenia agregatu, tym bardziej, że przestudiowałem swoją umowę z ZE i nie znalazłem żadnej wzmianki na temat ew. zgłoszeń użytkowania agregatu.
    Dystrybutor PGE Rzeszów.
  • #5
    adamben11
    Level 10  
    JohnySpZOO wrote:
    adamben11 napisał:
    Moje pytanie jest takie, czy takie rozwiązanie jest bezpieczne dla pracowników ZE (o czym trochę poczytałem), oraz czy muszę zgłośić fakt istniejącej instalacji choć ta była wykonana przed odbiorem, a odbierający przedstawiciel ZE nie miał nic przeciw po zaprezentowaniu mutakiego rozwiązania.
    Takie rozwiązanie jest niebezpieczne zarówno dla pracowników ZE, innych użytkowników sieci nN jak i dla Cb i Twoich bliskich z racji jednej rzeczy - brak mechanicznego blokady styków aparatu przy ich przełączaniu.
    W Twoim przypadku możesz nieświadomie podać napięcie na sieć nie zmieniając pozycji jednego z aparatów.


    Tu nie dokońca zgodze się z kolegą - nie wykonanie jednej czynności eliminuje inną a mianowicie, nie rozłączenie wyłącznika różnicowo-prądowego uniemożliwia zapięcie Legranda (po-prostu go wyrzuca, nie znam jego charakterystyki pracy ale tak się dzieje), odpowiedzialnego za spięcie faz, odwrotna sytuacja przy zapiętym Legrandzie nastąpi rozłączenie wyłącznika różnicowego. Więc raczej występuje podwójne zabezpieczenie - oczywiście jak we wszystkim trzeba mieć respekt wyobraźnię przed siłami wyższymi, i zabezpieczyc siebie i innych przed niepożądanymi działaniami - jeżeli się mylę to bardzo proszę o poprawienie.
    Dziękuję.
  • #6
    TWK
    Electrician specialist
    adamben11 wrote:
    Tu nie dokońca zgodze się z kolegą - nie wykonanie jednej czynności eliminuje inną
    Niestety nie. W razie sklejenia styków jest możliwość podania napięcia na sieć. Niestety tylko odpowiednia budowa łączników (blokada mechaniczna) wyklucza taką możliwość.
  • #7
    KMY
    Level 19  
    @adamben11 oczekiwałeś potwierdzenia poprawności zastosowanego rozwiązania. Takiego potwierdzenia nie otrzymasz, bo jest ono nie poprawne, a wręcz niebezpieczne.

    Nie mam zamiaru Cie dalej przekonywać. Jedno jest pewne, do podłączania agregatu należy użyć
    "przełącznika rodzaju zasilania"
    Z cała pewnością wyłącznik róznicowo prądowy + wyłącznik 4-polowy tym nie jest.
    Zatem sam sobie odpowiedz na swoje pytanie.

    A to, że robił to "elektryk" .... chciałeś, zapłaciłeś to zrobił, niestety nic dobrego o nim powiedzieć nie można.
  • #8
    adamben11
    Level 10  
    KMY wrote:
    A to, że robił to "elektryk" .... chciałeś, zapłaciłeś to zrobił, niestety nic dobrego o nim powiedzieć nie można.


    To kim do diaska byli ci ludzie jeden z uprawnieniami do wykonywania instalacji i podpisu pod protokołem wykonawczym, drugi przedstawiciel ZE, który potwierdził poprawność wykonania i wydał dokument.

    KMY wrote:
    Takiego potwierdzenia nie otrzymasz, bo jest ono nie poprawne, a wręcz niebezpieczne.


    Dlaczego jest niebezpieczne? , bo nie zapłaciłem (lub nie wiedziałem .......ale niewiedza jest karana i nie zwalnia od odpowiedzialności)-" za przełącznik rodzaju zasilania" (nawiasem mówiąc jak podniosłem ten temat to i chętnie się douczę w jego zastosowaniu) z - czyż on przypadkiem nie wykonuje tego samego zadania jak te dwa urządzenia?
  • #9
    TWK
    Electrician specialist
    adamben11 wrote:
    czyż on przypadkiem nie wykonuje tego samego zadania jak te dwa urządzenia?
    Odpowiedź na to pytanie już padła:
    TWK wrote:

    Niestety nie. W razie sklejenia styków jest możliwość podania napięcia na sieć. Niestety tylko odpowiednia budowa łączników (blokada mechaniczna) wyklucza taką możliwość.
  • #10
    adamben11
    Level 10  
    TWK wrote:
    adamben11 napisał:
    czyż on przypadkiem nie wykonuje tego samego zadania jak te dwa urządzenia?
    Odpowiedź na to pytanie już padła:
    TWK napisał:

    Niestety nie. W razie sklejenia styków jest możliwość podania napięcia na sieć. Niestety tylko odpowiednia budowa łączników (blokada mechaniczna) wyklucza taką możliwość.


    A możesz mi kolego wytłumaczyć jak..... to możliwe? - rozłączam różnicowy i wyłączniki główne.
    Poza tym sklejenie styków objawia się pełną niesprawnością wyłącznika różnicowo-prądowego ze względu na zaindukowanie napięcia w obwodzie zabezpieczenia.
    Przepraszam za upierdliwość ale nie rozumiem.
  • #11
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    adamben11 wrote:

    Przepraszam za upierdliwość ale nie rozumiem.


    Naprawdę nie widziałeś nigdy zespawanych styków w styczniku i/lub przełączniku (wyłączniku)?
  • #12
    Krzysztof Reszka
    Moderator of Electrical engineering
    adamben11 wrote:
    Dlaczego jest niebezpieczne?

    Bo nie do tego służy RCD .
    adamben11 wrote:
    Poza tym sklejenie styków objawia się pełną niesprawnością wyłącznika różnicowo-prądowego ze względu na zaindukowanie napięcia w obwodzie zabezpieczenia

    Kolega niech nie pisze głupstw jak nie wie jak działa RCD.
    Jak kolega ma papiery to co stoi na przeszkodzie by to użytkować , przecież w razie śmierci kogoś z rodziny czy elektryka z ZE to ten co podpisał będzie siedział . Oczywiście ironizuję teraz bo po pierwsze nie wierzymy koledze w te papiery (prosimy o skan bez danych osobowych) , po drugie takowe pozwolenia ZE nie wymagają w agregatach do 20kW .
  • #13
    adamben11
    Level 10  
    retrofood wrote:

    Naprawdę nie widziałeś nigdy zespawanych styków w styczniku i/lub przełączniku (wyłączniku)?


    Widzialem

    Dodano po 1 [minuty]:

    Krzysztof Reszka wrote:
    Bo nie do tego służy RCD


    Wiem, że nie do tego ale funkcjonalność rzeczywista podobna.

    Dodano po 3 [minuty]:

    Krzysztof Reszka wrote:
    Kolega niech nie pisze głupstw jak nie wie jak działa RCD
    Krzysztof Reszka wrote:
    Bo nie do tego służy RCD


    Wiem, że nie do tego ale funkcjonalność rzeczywista podobna.
    Gdyby jednak kolega chciał posiąść wiedzę to (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wy%C5%82%C4%85cznik_r%C3%B3%C5%BCnicowopr%C4%85dowy) i nie mówił, że to co napisałem jest głupie
  • #14
    Łukasz-O
    Admin of electroenergetics
    adamben11 wrote:


    Wiem, że nie do tego ale funkcjonalność rzeczywista podobna.
    Gdyby jednak kolega chciał posiąść wiedzę to (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wy%C5%82%C4%85cznik_r%C3%B3%C5%BCnicowopr%C4%85dowy) i nie mówił, że to co napisałem jest głupie


    Bardzo ciekawy sposób zdobywania wiedzy technicznej. Szkoły, poradniki stały się zbędne... :|
  • #15
    adamben11
    Level 10  
    Łukasz-O wrote:

    Bardzo ciekawy sposób zdobywania wiedzy technicznej. Szkoły, poradniki stały się zbędne... :|


    Nic nie zwalnia od myślenia :)
  • #16
    zbich70
    Level 43  
    adamben11 wrote:
    Nic nie zwalnia od myślenia :)

    No właśnie. To teraz pomyśl i wydedukuj jaką pewność rozłączenia ma RCD a jaką przełącznik agregat/sieć.

    W energetyce istnieje takie określenie jak "widoczna przerwa izolacyjna", jeden z wielu warunków bezpieczeństwa. Nie musi być ona widoczna stricte optycznie, ale wtedy aparat który ją stwarza musi mieć specjalną konstrukcję.
  • #17
    TWK
    Electrician specialist
    adamben11 wrote:
    Poza tym sklejenie styków objawia się pełną niesprawnością wyłącznika różnicowo-prądowego ze względu na zaindukowanie napięcia w obwodzie zabezpieczenia.
    Sklejenie styków oznacza, że są one stale połączone (w zależności od konstrukcji aparatu pozostałe styki mogą być połączone lub nie). Manewrowanie dźwignią łącznika nic nie da w takim przypadku. Owszem, są przekaźniki, dla których producent gwarantuje, że sklejenie nie nastąpi, ale kosztują kilka razy więcej niż dobry przełącznik agregat-sieć i są od niego większe i przeznaczone są na prądy rzędu miliamperów. Stosowane są w urządzeniach sterowania ruchem kolejowym np.: http://automatyka.ndl.pl/srk/przekaznikowe/przek/Jrb.htm W praktyce we wszystkich łącznikach energetycznych należy zakładać, że może nastąpić sklejenie styków i przedsięwziąć odpowiednie środki techniczne i organizacyjne, aby takie zjawisko nie miało złych skutków. Przykładem takiego rozwiązania jest zastosowanie przełącznika z blokadą mechaniczną. Jak się jedne styki nie rozłączą, to drugie nie są w stanie się połączyć - zapewnia to bezpieczeństwo.
  • #18
    adamben11
    Level 10  
    Taka ciekawostka i wiem, że było juz o niej, ale w dniu dzisiejszym zadzwoniłem do BOK Legionowo, w temacie możliwości użytkowania agregatu, a Pan na to, nic Pan nie musi zgłaszać, nie ma u nas żadnego formularza itp. poza tym to się dzieje za licznikiem więc nas to nie obchodzi.
    Jak to jest z tym zgłoszeniem, zna ktoś §, które za to odpowiadają i nakładają na użytkownika obowiązek zgłoszenia, przyznam, że w umowie też nic nie ma.
  • Helpful post
    #19
    masonry
    Level 30  
    Różne zakłady energetyczne, różne w nich obyczaje.
    Już nie raz pisałem o tym iż różne zakłady różnie podchodzą do tematu małych agregatów.
    Jednak to nie zwalnia użytkownika takiego agregatu od tego że agregat ma być podłączony zgodnie z obowiązującymi przepisami, oraz z odpowiedzialności jeżeli dojdzie do nieszczęścia.
    Niestety sposób w jaki Ty przyłączasz swój agregat jest nie zgodny z przepisami, użyte aparaty są nie prawidłowe (nie takie jest ich zadanie w instalacji). Powinno to być jak najszybciej poprawione i nie ma o czym tu debatować.
    Jeżeli faktycznie zrobił to elektryk, to był to jakiś nieuk i imbecyl nie zależnie od tego jakie uprawnienia posiadał (powinien zostać pozbawiony tych uprawnień).
  • #20
    adamben11
    Level 10  
    Witam po krótkiej przerwie, po sprawdzeniu możliwości finansowo-technicznych, poprawiłem elektryka wykonującego instalację w moim domu, a mianowicie zainstalowałem przełącznik agregat/sieć z dodatkową sygnalizacją powrotu napięcia sieciowego. Wydaje się, że wszystko jest w porządku. Kolejność zabezpieczenia główne, wyłącznik agregat/sieć z wyłączanym torem N i sygnalizacją powrotu napięcia z sieci, wyłącznik różnicowo-prądowy(który w poprzedniej konfiguracji instalacji służył jako separator sieci zewnętrznej).
    Po podłączeniu agregatu Pab2 wszystko pracuje prawidłowo - agregat uziemiony dodatkowo wymieniłem przewód 2 żyłowy z agregatu, na 3 żyłowy, który dodatkowo połączyłem PE z gniazdem tablicowym - obudową agregatu.
    That's it.
    Bezpiecznie i zadowolenie.
    Temat do zamknięcia.