Witam, na wstępie zaznaczę że nie jestem żadnym fachowcem tylko hobbystą po długiej przerwie w tym temacie:).
Z góry przepraszam jeżeli moje pytania będą lekko mówiąc niepoważne.
Otóż przymierzam się do zrobienia zasilacza regulowanego od 1 do 30V o wydajności do 10A, znalazłem interesujący schemat, prosty ale nie do końca,
nie rozumie połączenia miedzy dwoma kondensatorami filtrującymi a uzwojeniem wtórnym transformatora? Na zasilanie symetryczne mi to nie wygląda bo masa jest podłączona gdzie indziej poniżej schemat ideowy.
Wiem ze przy większej temperaturze te układy oddają mniej prądu, chodzi mi o to żeby uzyskać więcej niż 5 amper, 5 amper jest dla temperatury 25 stopni watpie żebym uzyskał taką zwykłym radiatorem
Nie, zależna jest różnica napięc pomiędzy wejściem a wyjściem układu. Wewnętrzne zabezpieczenie dba o to, aby w układzie nie wydzielała sie za duża moc. Więc układ może i będzie pracował z prądem wyjściowym 10A, ale przy małym spadku napięcia w układzie.
rozważałem już ten schemat który podsunął fuutro ale znalazłem jeszcze coś takiego
Dodano po 5 [minuty]:
Moje pytanie jest takie czy przy połączeniu dwóch układów lm równolegle będzie wszystko w porządku, przecież każdy układ ma swoja tolerancje i wątpię by prąd na wyjściu w obu przypadkach był identyczny
A tam nie ma schematu ideowego? Ale jeśli chodzi o uzyskanie dużego prądu, to w notach katalogowych są przykładowe schematy i raczej są dobrze dopracowane.
Otóż przymierzam się do zrobienia zasilacza regulowanego od 1 do 30V o wydajności do 10A,
Jeżeli chcesz zbudować zasilacz o napięciu wyjściowym 1,2...30V i wydajności prądowej 10A to tak, jak w tytule tematu można to zrobić w oparciu o dwa połączone równolegle stabilizatory LM338K w obudowie TO-3.
Nie nadają się do zbudowania takiego zasilacza stabilizatory LM338T w obudowie TO-220. Na tych dwóch stabilizatorach połączonych równolegle można zbudować zasilacz z prądem wyjściowym do 6A.
Pojedynczy stabilizator LM338T ma wbudowane ograniczenie prądowe do 2,8...3A.
Poprawny schemat zasilacza 10A z udziałem dwóch LM338K załączam poniżej.
gadon wrote:
Moje pytanie jest takie czy przy połączeniu dwóch układów lm równolegle będzie wszystko w porządku, przecież każdy układ ma swoja tolerancje i wątpię by prąd na wyjściu w obu przypadkach był identyczny
Rozumiem, że zastanawiasz się dlaczego w tym zasilaczu na wyjściach LM350 nie ma podłączonych rezystorów wyrównawczych.
Otóż stosując takie rezystory na wyjściach "OUT" każdego z połączonych równolegle stabilizatorów znacznie pogarsza się stabilizacja napięcia na wyjściu przy większych prądach obciążenia.
Poniżej załączam schemat, który polecam zbudować (nawet na pająku), aby się przekonać, jak w rzeczywistości działa zasilacz w takiej konfiguracji połączeń.
Na wejściu stabilizatorów LM317T zostało ustawione napięcie +20V, na wyjściu potencjometrem 2,2k/A zostało ustawione napięcie +10V.
Rezystory 0,1 Ohm/5W są podłączone na wyjściach OUT stabilizatorów.
Następnie do wyjścia został podłączony rezystor 2,2 Ohm/10W powodując obciążenie układu prądem około 3,1A (pomiar multimetrem).
Napięcie na wyjściu spadło z +10V do +8,4V...
Rezystory 0,1 Ohm zostały zwarte przewodem i ponownie do wyjścia został podłączony rezystor 2,2 Ohm/10W powodując obciążenie układu prądem do 3,6A (pomiar multimetrem)
Napięcie na wyjściu spadło z +10V do +9,5V...
Myślę że na moje potrzeby taki układ w zupełności wystarczy, wprawdzie mam trochę słabsze trafo niż sugerowany w schemacie ale i tak nie zamierzam obciążać tego zasilacza w 100%. Wielkie dzięki dla Krzysztof723 !
Witam
Chciał bym się podłączyć do tematu....
Od jakiegoś czasu planuję zbudować zasilacz na lm338, na podstawie tego schematu:
http://www.electroschematics.com/274/power-supply-4-30v-20a-lm338/ czy dobrze zrozumiałem że te rezystory na wyjściu nie są konieczne i tylko pogorszą mi parametry zasilacza?
Pozdrawiam
Dzięki za informację, czy dobrze wnioskuję z tego schematu że można dowolnie podnosić amperaż dodając kolejne lm'y? (oczywiście z odpowiednio wydajnym źródłem zasilania)
Pozdrawiam
Nie całkiem dowolnie - przez pin ADJ płynie jakiś prąd, powodujący błąd napięcia wyjściowego, tym większy, im więcej LM-ów połączysz; żeby zmniejszyć ten błąd, trzeba zwiększać prąd Q1, zmniejszając oporniki VR1, R1 i R2; do kilkudziesięciu LM-ów można używać Q1=BD140 i mieć równie dobrą stabilizację, ale do większej ich ilości przyda się mocniejszy tranzystor, może Darlington, bo 741 ma mały prąd wyjściowy.
Można tak powiedzieć ale jeśli jeden układ pozwala na pobór prądu ciągłego do 5 A lub 7 A w szczycie to dwa lub trzy układy tego typu pozwalają na osiągnięcie wielokrotności 5A.
Ograniczenie jednak jest w transformatorze no i na pewno w zastosowanych diodach prostowniczych i pojemności kondensatorów.
a tam od razu kilkadziesiąt (nie sprecyzowałem przepraszam) - mam 8szt. i 2 fajne radiatory w które wejdzie 6 szt., poza tym do celów warsztatowych chyba więcej mi nie potrzeba...
Jeszcze miał bym jedno pytanie, czy jeżeli pod taki zasilacz podepnę rezystor pomiarowy z tego multimetru:
http://elfly.pl/multimetr/multimetr_DIP.htm nie będzie to miało wpływu na jego pracę?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Jeśli mówiąc rezystor pomiarowy myślisz o zastosowaniu tego multimatru jako pomiaru prądu to oczywiście. Wpływu na pracę zasilacza nie będzie miało to żadnego znaczenia. Sprawdź jednak w opisie multimetru czy jego napięcie zasilania nie powinno być galwanicznie oddzielone od napięć pomiarowych bo w innym przypadku będzie miało wpływ na pracę i prawidłowe wskazania multimetru.
dokładnie chodzi o rezystor do pomiaru prądu, zasilanie do multimetru jest brane przed regulatorem więc raczej nie będzie miało wpływu na wskazania, tak czy inaczej dzięki za pomoc, a zasilacz pewnie niedługo pojawi się w diy, chociaż chyba większości już zbrzydły zasilacze w tym dziale... Pozdrawiam
Jeśli w tym układzie ma być mierzony prąd, to polecam wpięcie miernika między punkt połączenia R5, R6, R7 i R8, a podłączenie R3 (czyli na tym odcinku nad IC1) - wtedy spadek napięcia na oporności miernika nie będzie zmieniać napięcia na wyjściu.