Witam szanownych koleżanki i kolegów. Piszę aby ostrzec Was przed kupowaniem tanich lokalizatorów "trackerów GPS", które łatwo znaleźć na Aliexpressie ale też pojawiają się ostatnio na naszym rodzimym Allegro. Urządzenia te można znaleźć wyszukując frazy "GPS Tracker", "Vehicle Tracking", "SMS GPS GPRS Mini Tracker" itp. Kosztują od 10$ do 15$ za sztukę, co wydawało mi się niezłą okazją, zważywszy, że w Polsce trzeba zapłacić co najmniej 100zł za podobne urządzenie.
Zakupiłem takie urządzenie i po 7 dniach (cud normalnie) odebrałem przesyłkę z Chin. Niestety ekscytacja towarzysząca odpakowaniu i uruchamianiu urządzenia szybko opadła, kiedy konfigurując urządzenie za pomocą SMSów zwróciłem uwagę, że w instrukcji nie ma żadnej wzmianki o konfiguracji dostępu do internetu (APN i te sprawy).. Po dalszej lekturze szybko okazało się, że w ogóle liczba opcji i poleceń wydawanych przez SMSy jest dość uboga, a co więcej mimo, że na obudowie jak byk jest napis "GPS Vehicle Tracker" to w samej instrukcji nie ma ani razu słowa "GPS". Postanowiłem rozebrać urządzenie i zobaczyć znajdę wewnątrz. Niestety oględziny potwierdziły moje obawy - Nie ma modułu GPS!! Jedynie mikrokontroler Mediatek ARM i kilka mniej znaczących układów.
No nic, dokończyłem konfigurację zgodnie z instrukcją i testy wykazały, że ten "Tracker" potrafi jedynie wysłać sms z lokalizacją urządzenia określoną na podstawie stacji bazowych
, dodatkowo pełni rolę"podsłuchu", bo jeśli zadzwonimy na numer włożonej do niego karty sim to po kilku sygnałach urządzenie odbierze i słyszymy co się dzieje w zasięgu trackera..
Na płytce znajduje się jakieś tajemnicze gniazdo, którego przeznaczenia nie znam. Znalazłem też w internecie instrukcję od jakiegoś innego chińskiego trackera z tymi samymi poleceniami co w moim plus kilkanaście innych. Niestety te dodatkowe polecenia (m.in. ustawienie APN) nie działają. W mojej instrukcji jest wzmianka o stronie internetowej gdzie można na żywo śledzić położenie urządzenia. Cóż, dane do logowania są poprawne ale co z tego skoro to kolejne oszustwo.. Niby jak urządzenie ma się zaraportować na chińskie serwery nie mając skonfigurowanego połączenia przez GPRS, zresztą co to da jak dokładność na podstawie stacji bazowych jest tragiczna..
Na koniec cała instrukcja:
Podsumowując, ostrzegam wszystkich chcących się połasić na tani tracker GPS. Ja chciałem zabezpieczyć swój samochód (wg statystyk najczęściej kradziony samochód w Polsce) i się niestety przeliczyłem. Tutaj jeszcze link do snapshota z aukcji:
http://www.aliexpress.com/snapshot/6447141521.html?orderId=65404544532435
Pozdrawiam
DjExit
Niestety za lokalizator który na prawdę działa trzeba nawet w chinach zapłacić ok 25$.
, oraz poprzez apkę GPSONE, potrafi wysłać także sms z linkiem do strony. W chwili obecnej Google Map, lub OpenStreetMaps.
