Witam.. szukam pomocy jeszcze u Was.
Pacjent: BMW E30 z silnikiem 2.0 6-cylindrowym (m20b20), przepływomierz klapkowy, filtr powietrza stożkowy.
Zwykła instalacja LPG na parowniku Tecno, przełącznik Samba BRC (regenerowany miesiąc temu przebieg może z 1k) + BLOS
W czym jest problem - blosa zamontowałem pomiędzy przepustnicę a przepływomierz - jak zaleca instrukcja. Oczywiście w pionie itd.
Regulowany w serwisie specjalizującym się w LPG na analizatorze spalin.
I co w związku z tym, auto za dużo pali. Na prawdę za dużo. Przy lekkiej nodze przy jeździe troszkę miasto troszkę trasa 19-20L/100km.
Przy zwykłym mieszalniku 13L/100.
Przy takiej regulacji jak oni zrobili Śruba parownika odpowiadająca za czułość membrany wykręcona jest na maxa zaś śruba regulacji dawki w Blosie jest wkręcona do końca. Lekkie wykręcenie i auto już nie potrafi utrzymać wolnych obrotów dławi się..
Co już sam się dowiedziałem - spalanie można zmniejszyć poprzez montaż blosa przed przepływkę. Ale gazownik odradzał, mówi że nikomu by tak nie założył bo bedą wystrzały i szybko padnie przepływomierz.
Jak wiadomo w tym strzał w przepływkę oznacza zazwyczaj jej wymianę - a znaleźć takową już ciężko.
Słyszałem też o podpięciu kompensacji pod blosa, natomiast kompletnie nie rozumiem co by to dało. Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć jak wyregulować to ustrojstwo żeby tyle nie paliło?
Dodam co wymieniłem na nowe:
- regeneracja reduktora na oryginalnych częściach
- sonda Getz nowa
- świece ngk v-line 15
- nowy filtr powietrza, stożek
- dokładnie wyczyściłem kopułkę wszystkie styki.
- uszczelnienie połączeń gazowych.
Nie mam już siły proszę o sugestie.
Dodano po 6 [minuty]:
Jeszcze dodam, że przy takiej regulacji jaką zrobili mi w serwisie, silnik po odpaleniu na zimnym i przełączeniu na gaz ledwo co sobie radzi... telepie nim w zasadzie całym autem - nie zgaśnie ale chodzi jak na 3 gary zamiast na 6..ale moc jest na zimnym i na ciepłym. Po rozgrzaniu wszystko ok.
Zaś przy zwykłym mieszalniku na zimnym obroty jałowego były w porządku natomiast nie było mocy.. ledwo co sam siebie uciągał dopiero po nagrzaniu miało moc.
Pacjent: BMW E30 z silnikiem 2.0 6-cylindrowym (m20b20), przepływomierz klapkowy, filtr powietrza stożkowy.
Zwykła instalacja LPG na parowniku Tecno, przełącznik Samba BRC (regenerowany miesiąc temu przebieg może z 1k) + BLOS
W czym jest problem - blosa zamontowałem pomiędzy przepustnicę a przepływomierz - jak zaleca instrukcja. Oczywiście w pionie itd.
Regulowany w serwisie specjalizującym się w LPG na analizatorze spalin.
I co w związku z tym, auto za dużo pali. Na prawdę za dużo. Przy lekkiej nodze przy jeździe troszkę miasto troszkę trasa 19-20L/100km.
Przy zwykłym mieszalniku 13L/100.
Przy takiej regulacji jak oni zrobili Śruba parownika odpowiadająca za czułość membrany wykręcona jest na maxa zaś śruba regulacji dawki w Blosie jest wkręcona do końca. Lekkie wykręcenie i auto już nie potrafi utrzymać wolnych obrotów dławi się..
Co już sam się dowiedziałem - spalanie można zmniejszyć poprzez montaż blosa przed przepływkę. Ale gazownik odradzał, mówi że nikomu by tak nie założył bo bedą wystrzały i szybko padnie przepływomierz.
Jak wiadomo w tym strzał w przepływkę oznacza zazwyczaj jej wymianę - a znaleźć takową już ciężko.
Słyszałem też o podpięciu kompensacji pod blosa, natomiast kompletnie nie rozumiem co by to dało. Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć jak wyregulować to ustrojstwo żeby tyle nie paliło?
Dodam co wymieniłem na nowe:
- regeneracja reduktora na oryginalnych częściach
- sonda Getz nowa
- świece ngk v-line 15
- nowy filtr powietrza, stożek
- dokładnie wyczyściłem kopułkę wszystkie styki.
- uszczelnienie połączeń gazowych.
Nie mam już siły proszę o sugestie.
Dodano po 6 [minuty]:
Jeszcze dodam, że przy takiej regulacji jaką zrobili mi w serwisie, silnik po odpaleniu na zimnym i przełączeniu na gaz ledwo co sobie radzi... telepie nim w zasadzie całym autem - nie zgaśnie ale chodzi jak na 3 gary zamiast na 6..ale moc jest na zimnym i na ciepłym. Po rozgrzaniu wszystko ok.
Zaś przy zwykłym mieszalniku na zimnym obroty jałowego były w porządku natomiast nie było mocy.. ledwo co sam siebie uciągał dopiero po nagrzaniu miało moc.