RafalB wrote: Rzućcie sobie okiem, o co chodzi w naprawach o których piszę
robo1973 wrote: oglądnąłem ten film i jestem pod wrażeniem - pełna profeska. Dokładnie o to mi chodziło.
Co wy wygadujecie za bzdury ? W życiu nie widziałem gorszej katastrofy, kto cynę nakłada na pady ? Jak już to jest specjalna pasta z cyną zamiast kulek BGA. Gdybym coś takiego widział na żywo to bym opierniczył i gość by zwiewał aż by się kurzyło.
RafalB wrote: Zamiast produkować toerie, które są prawdziwe w odniesieniu do wielkopowierzchniowych laminatów, warto zwrócić uwagę, że temat rozwinął się od PCB współczesnych smartphone'ów.
RafalB wrote: preheater stracił na znaczeniu, z powodu problemów przegrzania i upłynnienia spoiwa w miejscach "wrażliwych"
Jest kolega pewny swojej wypowiedzi ? Już wspomniałem o problemie jakim jest wilgoć i naprężenia termiczne, kolega pewnie jeszcze nie widział co te dwa czynniki potrafią narobić dlatego też między innymi stosuje się do tego preheatery i stopniuje w czasie temp podgrzewania by pozbyć się naprężeń i właśnie większości wilgoci. Przez większość elektroników amatorów lub zaczynających przygodę z serwisowaniem preheater wydaje się rzeczą zbędną ( pewnie szkoda czasu i pieniędzy ) bo najczęściej nie wiedzą po co i w jakim celu się go stosuje.
Dla wiadomości nowe zakupione układy BGA producenci zalecają wygrzewać w próżniowych ( niekoniecznie ) komorach przy temperaturze 80 'C przez 48h w celu pozbycia się wilgoci która może zniszczyć układ podczas montażu. Wyjątkiem są układy na monolitycznej podstawie ceramicznej. To samo dotyczy każdej płyty przed naprawą.
Innym problemem jest używanie zbyt wysokiej temperatury podczas wygrzewania by stop się upłynnił. Inaczej mówiąc stop się upłynni tylko w tedy gdy temperatura układu jak i płyty osiągnie temperaturę zbliżoną do temperatury topnienia stopu cyny. Preheater tu dużo pomaga, gdyż podczas wstępnego wygrzewania eliminuje w większości wilgoć oraz naprężenia, przyśpiesza czas wygrzewania układu podczas jego ściągania jak i stawiania a czas ten jest bardzo ważny i odnosi się do właściwości kleju na którym przyklejona jest warstwa miedzi do laminatu a także poszczególne warstwy PCB. Nie ma tu żadnej innej przyczyny a takie filmy z Youtube jak wyzej to proszę sobie zachować dla siebie lub oglądać z politowaniem gdyż niczego nie wnoszą a i są szkodliwe. Skąd kolega wie że taki telefon będzie sprawny po naprawie ? Bo koleś z filmu pokaże na końcu uruchomiony ? Owszem pokaże ale sprawny inny taki nie naprawiany. Nie mają zielonego pojęcia o skutkach takich napraw w ten sposób. Zakładają takie profile i pokazują bzdurne filmy w jednym celu. By się chwalić ilu ludzi oglądało, łapka w górę, ooo super. Czysta masakra. Nowe stracone pokolenie Yotuberów. Niech sobie koledzy wierzą tam w co chcą.
Inną sprawą dość nieprzyjemną jest sytuacja w której trzeba powiedzieć klientowi że płyta uległa destrukcji na wskutek niewłaściwego grzania lub innych przyczyn z tym związanych. Pół biedy gdy taki klient upierdliwy ( oj pełno takich ) zażyczy sobie ekspertyzy w innym ( lepszym ) serwisie i dowiedzie że z winny tej a nie innej PCB uległo destrukcji i pójdzie z tym do sądu w ramach pozyskania odszkodowania za umyślnie uszkodzony sprzęt, to proszę mi wierzyć z torbami kolega pójdzie.
tplewa wrote: Co do podgrzewania to ja jak wspominałem zawsze używam na wielowarstwowych
I bardzo dobrze kolega robi, zgodnie ze sztuką.
tplewa wrote: Inna sprawa to jeszcze poza sprzętem i wprawą to dobry topnik - tutaj nie ma co oszczędzać
Bardzo ważna rzecz. Amen
tplewa wrote: Ja akurat obecnie kupuję amtech LF-4300-TF w TME... z prostej przyczyny z fluxami jest tak ze jest pełno chińskich podróbek nie nadających się do niczego, a w TME akurat ten topnik jest oryginalny i nie mam jakiś niespodzianek po zakupie. Oczywiście jest on w wielu innych sklepach i portalach aukcyjnych ale to podróbki które niewiele mają wspólnego z oryginalnym.
Ja używam tylko i wyłącznie flux'a Amtech'a zakupionego u producenta w Chinach gdyż tam przeniesiono produkcję z USA. Co do podróbek to niestety się zgodzę lecz jest inna przyczyna, a mianowicie starzenie się past. Ich wysychanie i zmiana koloru a więc i składu chemicznego pod wpływem światła UV, chociaż by nawet na wskutek sztucznego oświetlenia. Niestety w TME nic takiego nigdy nie kupie gdyż za długo leżakuje. O podróbkach nie wspomnę bo fakt jest tego sporo a i dostawcy akcesoriów BGA albo nie wiedzą albo zamówili nieświadomie podróbki albo są nieuczciwi. Dobra pasta nie może kopcić, nie rozlewa się nadmiernie, nie spieka się , nie zostawia śladów ( musi odparować ), ma taką samą, jednolitą konsystencję w całej objętości ( a nie gdzieś rzadsza lub zgalaretowaciała ), jednolity kolor itp. Wystrzegać należy się zakupu past i fluxów w przezroczystych opakowaniach, dotyczy to też pojemników strzykawek do dyspenserów, no chyba że zapakowane w celu ochrony przed światłem.
tplewa wrote: Wcześniej używałem jeszcze Wartona Future Hf Rework Jelly Flux - ale nie mam pewnego miejsca zakupu (a kupiłem kilka razy chińskie g i przestawiłem się na amtech-a), zresztą wydaje mi się że amtech jest ciut lepszy...
Oj dużo lepszy ale ten jest lepszy i takiego używam Amtech NC-559-ASM-UV kupuję w 100gr opakowaniach, polecam.