Witam,
Chciałbym w ogólnym założeniu zbudować układ do samopoziomowania lamp. Głównie chodzi o pomiar nachylenia przodu samochodu względem tyłu. Nieobciążony samochód byłby kalibrowany gdy jest pusty, a następnie gdy jest obciążony (np. 5 osób).
Wpadłem na pomysł wykorzystania akcelerometru ADXL345 lub żyroskopu MPU-6050. Co sądzicie?
Można by nawet zastąpić oryginalne silniczki (tutaj pytanie jak one są regulowane gdy mamy poziomy manualnie np. 0, 1, 2, 3) jako serwa modelarskie i PWM. Może dodać jakiś płynny regulator itd.
Pytania jakie się pojawiają to czy zamonotwany jeden z wyżej wymienionych czujników podczas jazdy nie będzie wariował (myślę, że tak) oraz gdzie umieścić taki czujnik (pominąć należy kwestię szczelności gdy będzie montowany pod samochodem.
Ps. Pomijamy tutaj aspekty związane z homologacją. Bardziej chodzi o wykonanie takiego układu i próba niż zastosowanie go na co dzień.
Chciałbym w ogólnym założeniu zbudować układ do samopoziomowania lamp. Głównie chodzi o pomiar nachylenia przodu samochodu względem tyłu. Nieobciążony samochód byłby kalibrowany gdy jest pusty, a następnie gdy jest obciążony (np. 5 osób).
Wpadłem na pomysł wykorzystania akcelerometru ADXL345 lub żyroskopu MPU-6050. Co sądzicie?
Można by nawet zastąpić oryginalne silniczki (tutaj pytanie jak one są regulowane gdy mamy poziomy manualnie np. 0, 1, 2, 3) jako serwa modelarskie i PWM. Może dodać jakiś płynny regulator itd.
Pytania jakie się pojawiają to czy zamonotwany jeden z wyżej wymienionych czujników podczas jazdy nie będzie wariował (myślę, że tak) oraz gdzie umieścić taki czujnik (pominąć należy kwestię szczelności gdy będzie montowany pod samochodem.
Ps. Pomijamy tutaj aspekty związane z homologacją. Bardziej chodzi o wykonanie takiego układu i próba niż zastosowanie go na co dzień.