Chyba nie zdajesz sobie sprawy z trudności problemu.
Viking50 wrote: wozek widlowy Kalmar
Podczas manewrowania z ładunkiem styczniki cały czas pracują. Załączają i wyłączają obwody jazdy i pompy hydraulicznej.
Płyną olbrzymie prądy rozruchowe zatrzymanych silników, by po krótkiej chwili zostać rozłączone.
Także wszelkie patenty z rezystorami mogą tylko pogorszyć sprawę i wypuścić ładunek aku do tych grzałek(rezystorów).
Kazdy silnik elektryczny aby ruszyć potrzebuje "kopa" prądowego. Jak go dostanie, to rusza, a prąd szybko spada. Gdy mu ograniczymy prąd rezystorem to może w ogóle nie ruszyć i cały czas będzie LRA (Locked Rotor Amper).
Praktycznie wszystkie silniki takiego wózka startują pod dużym obciążeniem więc wymagają tego kopa prądowego.
Wypalanie się styczników jest wg. mnie spowodowane słabością baterii akumulatorów, a w przypadku pompy dochodzą problemy z nią samą, nieprecyzyjnym działaniem hydraulicznego rozdzielacza i zwiększonymi przez zużycie oporami ruchu.
Także żadne gasiki i rezystory nie pomogą. Wózek jest prawdopodobnie złomem.
Trzeba by zacząć od wymiany aku i naprawy pompy oraz rozdzielacza.
Palenie się styczników jest tylko skutkiem zużycia/uszkodzeń