Witam Forumowiczów
Oczywiście proszę o pomoc grono profesjonalistów.
Problem dotyczy spadku mocy.Od dłuższego czasu zaobserwowałem,stopniowy spadek prędkości w czasie jazdy tzn. gdy jadąc na obrotach 3000 i powyżej po kilku minutach auto nagle traciło moc i zwalniało do prędkości 130 km/h, po ok.miesiącu 120km/h a w tej chwili 110km/h to max. ale rozpędzić autko do tych 110 trwa bardzo długo.Po zatrzymaniu i chwilowym wyłączeniu stacyjki ruszam i wszystko jest w porządku ale gdy przez 10-15 sek. jadę na 3000 obrotów,auto jakby przechodziło w tryb awaryjny obroty spadają do 2200 ,traci moc i zwalnia,o wyprzedzaniu nie ma mowy.Zatrzymuję się wyłączam stacyjkę na kilkanaście sekund i po odpalanie znów mogę jechać normalnie poniżej bariery 3000 obr.
Działa zawór podciśnienia turbiny (jest ruchomy),wymieniłem przepływomierz,skrzynia automat pracuje płynnie-olej był wymieniany,jedno mocowanie wtrysku wymieniłem-było nieszczelne ale nic to nie zmieniło,końcówki wtrysków po regeneracji,turbina cieknie ale działa poprawnie.Za cholerę nie mam już pomysłów czego się czepić.
Jeśli ktoś z Was spotkał się z takim problemem i ma jakieś sugestie lub rady proszę o pomoc i z góry bardzo dziękuję.
Oczywiście proszę o pomoc grono profesjonalistów.
Problem dotyczy spadku mocy.Od dłuższego czasu zaobserwowałem,stopniowy spadek prędkości w czasie jazdy tzn. gdy jadąc na obrotach 3000 i powyżej po kilku minutach auto nagle traciło moc i zwalniało do prędkości 130 km/h, po ok.miesiącu 120km/h a w tej chwili 110km/h to max. ale rozpędzić autko do tych 110 trwa bardzo długo.Po zatrzymaniu i chwilowym wyłączeniu stacyjki ruszam i wszystko jest w porządku ale gdy przez 10-15 sek. jadę na 3000 obrotów,auto jakby przechodziło w tryb awaryjny obroty spadają do 2200 ,traci moc i zwalnia,o wyprzedzaniu nie ma mowy.Zatrzymuję się wyłączam stacyjkę na kilkanaście sekund i po odpalanie znów mogę jechać normalnie poniżej bariery 3000 obr.
Działa zawór podciśnienia turbiny (jest ruchomy),wymieniłem przepływomierz,skrzynia automat pracuje płynnie-olej był wymieniany,jedno mocowanie wtrysku wymieniłem-było nieszczelne ale nic to nie zmieniło,końcówki wtrysków po regeneracji,turbina cieknie ale działa poprawnie.Za cholerę nie mam już pomysłów czego się czepić.
Jeśli ktoś z Was spotkał się z takim problemem i ma jakieś sugestie lub rady proszę o pomoc i z góry bardzo dziękuję.