Chcę zbudować układ będący swego rodzaju latarką - 3 diody LED zasilane z wbudowanego aku Li-Po 3,7V, ładowane przez TP4056 z USB PC z opcjonalną przetwornicą STEP-UP MCP1640.
Schemat poglądowy - ma to w ogóle prawo działać?
Założeniem jest praca LEDów na maks. prądzie przez możliwie najdłuższy czas, przy zachowaniu minimalnych rozmiarów i wagi układu.
Diody wg. datasheet pracują w zakresie 1,2-1,6V, przy czym maks. prąd (50mA) osiągają w ok. 1,27-1,28V, dla ułatwienia przyjmijmy 1,3V i ten wariant mnie interesuje (1,3V 50mA).
Czyli 3 diody spięte szeregowo potrzebowałby 3,9V 50mA.
Chcę użyć Li-Pola 3,7V 950mAh i podbić mu napięcie MCP1640 do 4V na wyjściu +/- 0,1V 50mA (więcej mi nie potrzeba, a nie wiem jak odbije się to na baterii).
4V i 950mAh pozwoliłoby mi na puszczenie LEDów w szeregu i w teorii 19h ciągłej pracy układu (pomijam rozładowywanie, okresowe zużycie aku i obecność przetwornicy). W praktyce może z 17h by pociągnął.
Jak wpięcie w układ przetwornicy odbije się na baterii, o ile może wzrosnąć pobór prądu? Nie mówię tu o uA, branych przez przetwornicę, a o mA? Da radę zmieścić się w ~50mA?
Słowem - na ile godzin wystarczy mi baterii?
Druga sprawa - z jakimi temp. mogę się liczyć?
Przetwornica i ładowarka mają bezpośredni kontakt z aku, można by powiedzieć że praktycznie na nim leżą. O ile pojedynczy Li-Po ponoć nie grzeje się przy ładowaniu, to nie wiem czy płytki go zbytnio nie podgrzeją. Całość upchana ma być w ciasnej, hermetycznej obudowie z HIPSu, więc ew. radiator można by przykleić tylko na obudowę.
Schemat poglądowy - ma to w ogóle prawo działać?

Założeniem jest praca LEDów na maks. prądzie przez możliwie najdłuższy czas, przy zachowaniu minimalnych rozmiarów i wagi układu.
Diody wg. datasheet pracują w zakresie 1,2-1,6V, przy czym maks. prąd (50mA) osiągają w ok. 1,27-1,28V, dla ułatwienia przyjmijmy 1,3V i ten wariant mnie interesuje (1,3V 50mA).
Czyli 3 diody spięte szeregowo potrzebowałby 3,9V 50mA.
Chcę użyć Li-Pola 3,7V 950mAh i podbić mu napięcie MCP1640 do 4V na wyjściu +/- 0,1V 50mA (więcej mi nie potrzeba, a nie wiem jak odbije się to na baterii).
4V i 950mAh pozwoliłoby mi na puszczenie LEDów w szeregu i w teorii 19h ciągłej pracy układu (pomijam rozładowywanie, okresowe zużycie aku i obecność przetwornicy). W praktyce może z 17h by pociągnął.
Jak wpięcie w układ przetwornicy odbije się na baterii, o ile może wzrosnąć pobór prądu? Nie mówię tu o uA, branych przez przetwornicę, a o mA? Da radę zmieścić się w ~50mA?
Słowem - na ile godzin wystarczy mi baterii?
Druga sprawa - z jakimi temp. mogę się liczyć?
Przetwornica i ładowarka mają bezpośredni kontakt z aku, można by powiedzieć że praktycznie na nim leżą. O ile pojedynczy Li-Po ponoć nie grzeje się przy ładowaniu, to nie wiem czy płytki go zbytnio nie podgrzeją. Całość upchana ma być w ciasnej, hermetycznej obudowie z HIPSu, więc ew. radiator można by przykleić tylko na obudowę.