O ile nie ma nic lepszego z bogatszym wyposażeniem to bierz. Nie wiem skąd jesteś ale może zastanów się nad wzięciem takiej spawarki ze sklepu? Zdaję sobie sprawę że będzie trochę drożej ale w przypadku reklamacji o wiele łatwiej ją reklamować.
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over therepawel_1941 wrote:Spowodowane jest to redukcją napiecia na biegu jałowym, żeby nie poraziła prądem - w mojej nazywa się to VRD i można to wyłączyć w trybie serwisowym. Wtedy na biegu jałowym na elektrodzie jest 80V - jest to niebezpieczne ale zajarza łuk znakomicie. Z VRD włączonym był koszmar. Poczytaj w instrukcji lub w internecie jak to wyłączyć w twoim modelu.
pawel_1941 wrote:a z tego co widziałem to wysokie napięcie nie styka się bezpośrednio z przewodem wychodzącym na elektrodę.
2568294 wrote:Uważam, że koledzy nadmiernie traktują spawarki jako fetysz, który rozwiązuje problemy.
Coś jak "kupię karnet na siłownię - schudnę".
Rolnicy radzili sobie z hodowlą królików i świń używając drewna. Bramy również miały okucia zanim zaczęto używać prądu elektrycznego.
Ja po to zadaję głupie pytania w takich wątkach (które przerastają intelektualnie cenzora), ponieważ widziałem jak to zorganizowali rolnicy w krajach, gdzie jeden drugiego nie ma nawyku okradać.
Otóż kupili sprzęt dla całego okręgu i postawili jeden warsztat naprawy sprzętu rolniczego jako maszoperia.
Każdy mógł przyjechać, wpisać że zabrał spawarkę i coś sobie na farmie tym robić.
Kiedy wymieniałem park maszynowy i zabierałem sprawne narzędzia dla szkół, mma miała w ciągu roku po dwa wpisy, łączny przebieg 18h (są kraje gdzie wszystko ma doczepiony licznik motogodzin). Przyczyną było nieradzenie sobie z obsługą urządzenia, mimo że tam w szkole każdy się tego uczył.
Dlatego podejrzliwie traktuję twierdzenia, że to czy tamto trzeba pospawać w domu i obejściu oraz że zakup sprzętu coś rozwiązuje.
Tak samo jest z resztą specjalistycznego sprzętu tj spalinowe pilarki.
Używane od święta i najczęściej z pomocą człowieka, który umie tym pracować.
Później są pytania na forach... a jak ustawić, a dlaczego nie działa, a jak pospawać.
Jeden kowal we wsi, zajmujący się metalem to była rozsądna ilość specjalistów od klatek dla królików, dobrze było i nie trzeba psuć.
grzeskk wrote:Ale nie zmieniło się jedno że to spawacz ma wykonać spoinę i to od jego umiejętności zależy jej jakość oraz od przygotowania materiału. Pozostaje więc nauka i ćwiczenia, tylko w ten sposób opanuje się tą dość trudną dziedzinę.