Zwijacz przewodu w odkurzaczu Zelmer Meteor 2

Cześć,

jestem tu nowa i pilnie potrzebuję porady / opinii nt odkurzacza Zelmer Meteor 2. Na innym portalu wymiankowym wymieniłam się z użytkowniczką na ten właśnie odkurzacz (używany, podobno ok. 2-letni). Niestety, po rozpakowaniu okazała się, że zwijacz przewodu nie działa. Dziewczyna oskarża mnie, że zwijanie uszkodziło się podczas transportu i powinnam była sprawdzić, przy kurierze czy zwijanie działa. Nadmieniam, że paczka nie była uszkodzona, czy zgnieciona - sam odkurzacz jest cały, nie pęknięty, czy uderzony.

Moim zdaniem jest to uszkodzenie mechaniczne, wynikające po prostu z użytkowania (np. szarpnięcie przewodu), dziewczyna twierdzi, że zwijak był sprawny przed wysyłką.

Czy ktoś ma taki odkurzacz, może się podzielić opiniami nt tego urządzenia, a konkretnie zwijacza? Mówiąc szczerze to trafiłam na to forum, jak zaczęłam szukać opinii, uwag o tym modelu. Ktoś już tu 2-krotnie pisał, że zwijacz i włącznik są najczęściej psującymi się częściami w tym odkurzaczu...

Ktoś może coś na ten tema powiedzieć? Ktoś naprawiał taki zwijacz?

Zapewne spadła sprężyna, mogło się tak stać podczas transportu podczas dużego wstrząsu lub podczas użytkowania, chyba nie da się tego jednoznacznie udowodnić.
Mogło też dojść do sytuacji, w której przycisk w skutek wstrząsu nie trafia na blokadę zwijacza.

Zwijacz jest urządzeniem ciężkim w naprawie. Lepiej się za to nie bierz, jeżeli nie masz doświadczenia, mogła spaść sprężyna... A przy jej nieumiejętnym zakładaniu można stracić palce

Poszukaj na elektrodzie, wpisz w wyszukiwarkę zwijacz przewodu zelmer meteor 2. Pamiętaj o założeniu rękawiczek ochronnych, bo sprężyna jest wyjątkowo " wredna". Może to koledze pomoże. https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2140074.html. Powodzenia.

Chyba koleżance hehe Nie polecam rozbierania tego osobie nie mającej dosłownie żadnego doświadczenia, gdyż palce nie odrastają...

Sprężyna lub mechaniczne pęknięcie plastikowych elementów. Swój naprawiałem 2 razy - przewód się łamał wewnątrz. Trzecia awaria to mało nie doprowadziła do zawału serca - odkurzacz się zapalił w trakcie odkurzania. Okazało się, że w zwijaczu szczotki się stopiły razem z pierścieniami, powstał łuk, plastik zaczął się topic i palić. Smrodu i dymu co nie miara.
Kupiłem nowego Samsunga, cena prawie taka sama jak za stojącego obok Meteora 2.

Pytanie czy warto naprawiać, codziennie odkurzasz?