Witam.
Oglądam sobie tv i nagle brak sygnału. Myślałem, że to antena, ale sprawdzam ją i jest ok. Podłączam inny tv pod tą antenę i działa. Więc nie jest to kwestia przewodu antenowego. Myślę, że coś się spaliło,w tym module DVB-T, tylko nie wiem jak to sprawdzić.(ale nie ma żadnej spalenizny, nic nie wyczuwałem). Teraz podłączyłem zewnętrzny dekoder wiwa hd95 i działa, ale niestety musiałem pozbawić w innym pokoju telewizora na razie. Co mogło się stać. Zaznaczam, że podłączyłem dekoder przez hdmi i działa więc płyta główna telewizora chyba działa, tv działa elegancko tylko własnie ten problem z brakiem sygnału. Czy złącze antenowe nie łączy, jest uszkodzone? Czy sam ten moduł ? Co może być przyczyna? Trzeba wymieniać cała płytę, czy to się tylko przelutowuje?
Oglądam sobie tv i nagle brak sygnału. Myślałem, że to antena, ale sprawdzam ją i jest ok. Podłączam inny tv pod tą antenę i działa. Więc nie jest to kwestia przewodu antenowego. Myślę, że coś się spaliło,w tym module DVB-T, tylko nie wiem jak to sprawdzić.(ale nie ma żadnej spalenizny, nic nie wyczuwałem). Teraz podłączyłem zewnętrzny dekoder wiwa hd95 i działa, ale niestety musiałem pozbawić w innym pokoju telewizora na razie. Co mogło się stać. Zaznaczam, że podłączyłem dekoder przez hdmi i działa więc płyta główna telewizora chyba działa, tv działa elegancko tylko własnie ten problem z brakiem sygnału. Czy złącze antenowe nie łączy, jest uszkodzone? Czy sam ten moduł ? Co może być przyczyna? Trzeba wymieniać cała płytę, czy to się tylko przelutowuje?