Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Citroen C4 05\\\' - Zamek tylnych drzwi (wypadła wkładka).

rexman 10 Mar 2015 23:39 2553 2
  • #1
    rexman
    Level 11  
    Witam!
    Dziś kolega przyniósł w ręce kawałek metalu. Na wygląd przypominało sworzeń z dwoma wypustkami (łopatki). Po obu końcach sworznia, zatopiony jasny plastik...
    Do tego (luzem) kilku - zwojowa sprężyna.
    Powiedział, że znalazł to na dnie w tylnych drzwiach.
    Tylne drzwi bez tego, nie będą działać.

    Próbowałem to to wetknąć na miejsce, ale późno już dziś było i zbyt ciemno by się z tym zmagać. A nie chciało mi się rozbierać drugich drzwi, by się przyjrzeć.
    Doszedłem tylko do wniosku, że ten sworzeń 7cm/2cm, nazwę to wkładką, ciężko wcisnąć na swoje miejsce. Tylko po wystającym kawałku linki domyśliłem się, że tę wkładkę należy wciskać pionowo. :lol:
    Niby udało się wkładkę wsunąć w gniazda, ale poległem przy sprężynce. Czy ktoś wie jak nią pokierować, by znalazła się w występie? Klamka zewnętrzna nie jest dociśnięta (dociągana) tak jak w drugich drzwiach. I to chyba ta zła pozycja sprężynki jest za to odpowiedzialna.
    A może się mylę...?
  • #2
    piotrekwoj1
    Level 41  
    Szybciej rozbierzesz drugą stronę niż znajdziesz w necie informację na ten temat.
  • #3
    rexman
    Level 11  
    Dzięki piotrekwoj1 !
    W necie rzeczywiście nic na ten temat nie ma.
    Idę działać...

    [dodane wieczorem]
    Problem rozwiązany! :D
    Trochę roboty jak dla mnie było, bo z zamkami nie pamiętam kiedy miałem do czynienia...
    Wciskaniem wkładki na siłę nic się nie wskóra. Trzeba niestety zdemontować klamkę.
    Czynność prozaicznie prosta, bo wystarczy odkręcić dwie śrubki.
    Pierwsza jest przy krawędzi drzwi. Tę śrubkę tylko się luzuje i już część klamki z zewnątrz wychodzi. Następnie pociągamy lekko drugą część (rękojeść) i mamy ją w ręku. Ona maskowała do tej pory drugą śrubkę, która trzyma metalową ramkę (odlew aluminiowy) w środku drzwi.

    Oczywiście odkręcamy śrubkę.
    Teraz tylko zgrabnym ruchem kierujemy ramkę na zewnątrz.
    Trzyma ją jeszcze linka, którą łatwo się odhacza. Nic na siłę i nie nerwowo.

    A teraz najważniejsze...
    Wkładka, która dotychczas wypadała nawet przy lekkim pociągnięciu klamki, jest widoczna jak na dłoni. Chociaż wątpię, by jeszcze siedziała na swoim miejscu. Gdyby tam była, nie rozbieralibyśmy klamki.
    No dobrze, wiemy o co chodzi... teraz trzeba zrobić tak, by wkładka po włożeniu w widoczne podtoczenia nie wypadała, tym bardziej, że jeszcze sprężynę trzeba tam upchnąć.
    Pewnie każdemu z nas przyjdzie na myśl, by we wkładce, a właściwie w jej osi, wywiercić otwór na wkręt, lub maleńką śrubkę. Ta śrubka będzie później jakby przedłużeniem ośki.
    Teraz kolej na otwór w ramce, by przez niego przełożyć śrubkę. Śrubka będzie trzymać ośkę wkładki, by już więcej nie wypadła ze swego "gniazda".
    Oczywiście dokręcamy śrubkę tak, by wkładka jeszcze swobodnie obracała się wokół własnej osi.
    Aha... na ramce jest jeszcze chromowana blaszka. Odkręcenie jej da lepsze "pole manewru" przy montażu wkładki. Możliwe, że jest to rodzaj zabezpieczenia dla samej wkładki.


    Przyglądając się zamkowi w drugich drzwiach, nie zagłębiałem się, jak to jest możliwe, że wkładka nie wypada. Nie zauważyłem tam żadnego dodatkowego zabezpieczenia... :cry:

    W sumie to wszystko. :D
    Przy montażu zamka, nie zapomnieć o wyhaczonej wcześniej lince...
    Warto też pamiętać, by po zdemontowaniu panela drzwi, delikatnie odklejać piankę z drzwi. Podarcie jej, czy niedoklejenie, grozi zaciekaniem wody do środka samochodu.

    Aha... demontaż panela tylnych drzwi wyjątkowo prosty... raptem odkręca się 3 śruby. Później jak w większości aut, podważyć dolny róg panela najlepiej jakąś listewką plastikową. Klipsy dość łatwo puszczają. Panel trochę odchylić i do góry pchać.

    Przepraszam, że nie wkleiłem zdjęć. Starałem się za to szczegółowo opisać czynności. Jeśli ktoś nie ma choć trochę zdolności manualnych, to i zdjęcia nie pomogą. :wink:
    Powodzenia! :D

    Ps. Sugerując się wypowiedzią piotrekwoj1, problem można by uznać za rozwiązany i zamknąć temat ale... być może ktoś dopisze jeszcze kilka słów o zamkach. Zwłaszcza o samym zabezpieczeniu wkładki przed samoistnym wypadaniem.