Witam kolegów,
Podłączyłem sygnalizator SD 3001 do Versy 10 no i zaczeły się schody.. Sygnalizator czasami potrafi sobie sam wydać dźwięki
Wygląda to tak jakby centrala przestała podawać napięcie, gdyż syrenka wyje tyle czasu ile ustawiona na zworkach.
Otóż podłączyłem ją: (Rezystor pomiędzy Sto-12V , STA-12V)
12V (Syrena) - OUT 1 + (centrala)
COM (syrena) - OUT 1 - (centrala)
Dodatkowo sabotaż który działa prawidłowo (według schematu)
I w tym momencie jeśli jest alarm zabierany jest plusik na OUT.
W tym ustawieniu syrena potrafi pograć sobie w nocy, z niewiadomych przyczyn.
Przy ustawieniu innym (Rezystor pomiędzy Sto-12V , STA-12V)
12V (Syrena) - AC + (centrala)
COM (syrena) - AC - (centrala)
STO i STA - wpięte do out 3 (zabierany minus podczas napadu)
Dodatkowo sabotaż...
Syrena nie załącza sie...
Czy mógłbym prosić o jakieś gotowe rozwiązanie jak to cudo podłączyć aby praca była bezproblemowa?
Podłączyłem sygnalizator SD 3001 do Versy 10 no i zaczeły się schody.. Sygnalizator czasami potrafi sobie sam wydać dźwięki

Otóż podłączyłem ją: (Rezystor pomiędzy Sto-12V , STA-12V)
12V (Syrena) - OUT 1 + (centrala)
COM (syrena) - OUT 1 - (centrala)
Dodatkowo sabotaż który działa prawidłowo (według schematu)
I w tym momencie jeśli jest alarm zabierany jest plusik na OUT.
W tym ustawieniu syrena potrafi pograć sobie w nocy, z niewiadomych przyczyn.
Przy ustawieniu innym (Rezystor pomiędzy Sto-12V , STA-12V)
12V (Syrena) - AC + (centrala)
COM (syrena) - AC - (centrala)
STO i STA - wpięte do out 3 (zabierany minus podczas napadu)
Dodatkowo sabotaż...
Syrena nie załącza sie...
Czy mógłbym prosić o jakieś gotowe rozwiązanie jak to cudo podłączyć aby praca była bezproblemowa?