Witam.
Panowie jest to opelek Wectra 2.0 92r. ośmio zaworowy,którym jeżdżę na codzień po mieście.Wzeszłym roku w listopadzie wymieniłem uszczelniacz na wale korbowym od strony sprzęgła,bo był wyciek.Zmieniłem filtr i olej,był zawsze zalany15W40,a teraz zalałem 20W50,na początku było super,ale przyszły mrozy po zapaleniu było słychać stuki w głowicy na zimnym silniku,jak się zagrzał-cichło,za gęsty olej.Teraz pracował super,aż nagle jadąc na rozgrzanym silniku, depnąłem ostro na hamulec przed przejściem dla pieszych nagle silnik przygasł i zaczęło coś metalicznie stukać w głowicy.Stuk słychać od strony kolektora ssącego w okolicy 1-2 cylinder.Na wolnych obrotach stuka,dodając gazu cichnie i jak zchodzi z obrotów jest zrzędzenie i stukanie.Po wrzuceniu biegu i puszczam sprzęgło-cichnie,ale jak ruszy,już stuka.Silnik pacuje normalnie równo.Zdarłem głowicę,i nic nie widać.Sprężyny-ok.,dżwigienki-całe,zawory-ok.Teraz pytanie,czy może to być coś z samoregulatorami?,jeszcze nie myłem tego z oleju,czy mogło przytkać kanał olejowy i zwiększa się luz na zaworze.Przy wymianie oleju zdjąłem misę silnika i sprawdziłem panewki główne i na korbach-były idealne,więc czepiam się góry.Jeśli można to proszę o pomoc.
Dziękuję i pozdrawiam.
Panowie jest to opelek Wectra 2.0 92r. ośmio zaworowy,którym jeżdżę na codzień po mieście.Wzeszłym roku w listopadzie wymieniłem uszczelniacz na wale korbowym od strony sprzęgła,bo był wyciek.Zmieniłem filtr i olej,był zawsze zalany15W40,a teraz zalałem 20W50,na początku było super,ale przyszły mrozy po zapaleniu było słychać stuki w głowicy na zimnym silniku,jak się zagrzał-cichło,za gęsty olej.Teraz pracował super,aż nagle jadąc na rozgrzanym silniku, depnąłem ostro na hamulec przed przejściem dla pieszych nagle silnik przygasł i zaczęło coś metalicznie stukać w głowicy.Stuk słychać od strony kolektora ssącego w okolicy 1-2 cylinder.Na wolnych obrotach stuka,dodając gazu cichnie i jak zchodzi z obrotów jest zrzędzenie i stukanie.Po wrzuceniu biegu i puszczam sprzęgło-cichnie,ale jak ruszy,już stuka.Silnik pacuje normalnie równo.Zdarłem głowicę,i nic nie widać.Sprężyny-ok.,dżwigienki-całe,zawory-ok.Teraz pytanie,czy może to być coś z samoregulatorami?,jeszcze nie myłem tego z oleju,czy mogło przytkać kanał olejowy i zwiększa się luz na zaworze.Przy wymianie oleju zdjąłem misę silnika i sprawdziłem panewki główne i na korbach-były idealne,więc czepiam się góry.Jeśli można to proszę o pomoc.
Dziękuję i pozdrawiam.