Witam, po jakichś 3 latach zaczął mi padać akumulatorek w latarce LED Tiross TS-760.
Sądziłem, że w środku jest coś typowego żelowego, tymczasem po zajrzeniu do środka ukazało się coś co raczej przypomina akumulator kwasowy i to jeszcze z otworami na dolewanie elektrolitu. Pod plastikową osłonką są 2 otwory zatkane gumowymi koreczkami, pomiędzy otworami coś co przypomina watę szklaną - też nie mam pojęcia do czego może służyć... W środku akumulatora pod otworami jest coś białego, przy dotyku śrubokrętem jest miękkie jak np. wata.
Latarka w tej chwili świeci bardzo słabo i akumulator na zaciskach ma 4.5V, po podłączeniu kabla ładowania pojawia się 6V. Żadnych oznaczeń nie umieszczono, proszę o podpowiedzi co to jest, gdzie ewentualnie można kupić nowy, czy może po prostu spróbować dolać wody?

Sądziłem, że w środku jest coś typowego żelowego, tymczasem po zajrzeniu do środka ukazało się coś co raczej przypomina akumulator kwasowy i to jeszcze z otworami na dolewanie elektrolitu. Pod plastikową osłonką są 2 otwory zatkane gumowymi koreczkami, pomiędzy otworami coś co przypomina watę szklaną - też nie mam pojęcia do czego może służyć... W środku akumulatora pod otworami jest coś białego, przy dotyku śrubokrętem jest miękkie jak np. wata.
Latarka w tej chwili świeci bardzo słabo i akumulator na zaciskach ma 4.5V, po podłączeniu kabla ładowania pojawia się 6V. Żadnych oznaczeń nie umieszczono, proszę o podpowiedzi co to jest, gdzie ewentualnie można kupić nowy, czy może po prostu spróbować dolać wody?



