żarówki LED G4 bzyczą bez halogenu

Witam wszystkich,

Mam problem z wymianą żarówek halogenowych na żarówki LED, a mianowicie
zakupiłem oprawę oświetleniową na 15 żarówek halogenowych G4 o maksymalnej mocy 7W każda, w lampie zamontowany jest zasilacz 35-100W.
Do powyższej oprawy dokupiłem żarówki LED AC/DC 12V o mocy 4,2W.

Po włożeniu do lampy żaróweczek LED zaczynają one pulsować oraz bzyczeć, wkładając żaróweczki kolejno po 1 szt. to z każdą kolejną ich pulsowanie jest coraz większe. Kiedy wymienię choć jedną żarówkę na halogenową 7W lub innej mocy, to przestają one bzyczeć i pulsować. Dodatkowo mam wrażenie, że po włożeniu mniej więcej połowy żarówek, to wszystkie zaczynają świecić o połowę mniejszą mocą.

Czy istnieje jakiekolwiek rozwiązanie aby nie wymieniając zasilacza w lampie mogły normalnie pracować wyłącznie żarówki LED ?

Poniżej odnośniki do oprawy oraz żaróweczek :
http://www.scotlightdirect.co.uk/paul-neuhaus-6340-48-adina-15-light/p11910
http://ledigo.pl/pl/zarowka-led-g4-27smd5050-4240w-ac-dc-12v-ciepla.html

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie mogące pomóc mi w rozwiązaniu problemu, nie interesuje mnie jednak wymiana zasilacza - wolę zostać przy jednej żaróweczce halogenowej i pozostałych LED.

Bez wymiany zasilacza raczej się nie obędzie, albo spróbuj zostawić kilka sztuk "zwykłych" żarówek, wtedy zasilacz powinien normalnie wystartować.

Lukalago wrote:

Bez wymiany zasilacza raczej się nie obędzie, albo spróbuj zostawić kilka sztuk "zwykłych" żarówek, wtedy zasilacz powinien normalnie wystartować.

Tutaj bym dopisał, że oprawa startuje normalnie tzn przez pierwsze 1-2 sekund żarówki świecą mocniejszym ciągłym światłem, a dopiero na dalszym etapie zaczyna się migotanie.

Mam jeszcze dodatkowe pytania :

Czy jeżeli zasilacz do poprawnej pracy potrzebuje minimalnego obciążenia, to czy można go tak przerobić aby pracował od 0 ?

Czy ewentualnie żarówkę halogenową można zastąpić opornikiem i ewentualnie jak dobrać opornik do mocy żarówki ?

Kol. krzesin, pewnie przeczytałeś zalecenie sprzedawcy żarówek LED:
"Zasilacze elektroniczne AC o zbyt dużej mocy (np 100W mogą nie pracować prawidłowo przy zbyt małym poborze prądu przez żarówki.
Żarówka współpracuje natomiast z zasilaczami toroidalnymi / zwojowymi na 12V AC."

Zasilacze elektroniczne pracują na częstotliwościach kilkadziesiąt kiloherców, generują AC np. 12 V o częstotliwości kilkadziesiąt kHz. Żarówki led projektowane są (prostownik, kondensator "wygładzający") na DC lub AC 50/60 Hz. Dla żarówek halogenowych (obciążenie rezystancyjne) częstotliwość AC jest bez znaczenia, dla żarówek "elektronicznych" gra rolę.

Kiedyś naprawiałem zasilacz z lampy tego producenta (podobne kwiatki ), przetwornica 150 W prawidłowo startowała przy ok 30 W obciążeniu. Konstrukcja przetwornicy (b. prosta) nie przewiduje "zejścia" do kilkuwatowych mocy, wręcz nie startuje poniżej 20 W - "udaje martwą"
Nawet jeśli uruchomisz przetwornicę na 5-6 żarówkach halogenowych to pozostałe żarówki led nie będą prawidłowo pracować. Podejrzewam, że zwykłe kondensatory "wygładzające" w żarówkach led mogą się nagrzewać pod wpływem zasilania AC kilkadziesiąt kHz. Przy odpowiednim założeniu konstrukcyjnym producent instalowałby droższe kondensatory z niższym ESR (np. zasilacze impulsowe).
Zwróć uwagę kolego że 15 żarówek led x 5 W to 75, obciążenie pod którym przetwornica pracowałaby prawidłowo gdyby to były żarówki żarowe.

Nagrzewający się kondensator to krok od eksplozji. 22uF 100 V eksplodując w żarówce led ze szklaną obudową typu "oczko" rozrywa bańkę żarówki. Żebyś kolego "nie zaoszczędził" na kloszach tej lampy...

Po co montować LEDy jak chcesz wytracać niepotrzebnie moc. Można kupić zasilacze impulsowe dedykowane do LED.

Myślałem, że jakoś się uporam bez wymiany zasilacza... ale posiadam transformator toroidalny w innym pomieszczeniu gdzie mam halogeny, czy dobrym rozwiązaniem będzie jeżeli do lamy włożę ten transformator, a zasilacz zaniosę tam gdzie są halogeny ?

Można tak spróbować.

Ok. jutro będę testować, dziś już za ciemno nie będę ryzykował porażenia, a nie mam żadnej lampki przenośnej aby korki zrzucić Dam znać jak poszło...

Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś ciekawe sugestie, to proszę...

Zauważyłem, że ta jedna włożona żaróweczka halogenowa to jest 20W, żaróweczek 7W musi być więcej bo inaczej lampa działa jak stroboskop.

Jak nie ma obciążenia halogenami, to lampa świeci na pół gwizdka i mruży, dopiero po wsadzeniu powyższych o odpowiedniej mocy zaczyna działać jak należy.

**Przemek7 ** tak czytałem opis żarówek, że przy dużych zasilaczach może być problem ale kierowałem się też opisem lampy i zapewnieniami sprzedawcy, że oprawa działa z żarówkami LED AC i nawet jest do nich przystosowana.

Tylko czy to ma sens, zasilacz do ledów 12V kosztuje z 30zł +/- i masz święty spokój.

Obawiam, że może się nie zmieścić, przez środek puszki w lampie przechodzi trzpień więc wejdzie chyba tylko taki okrągły z otworem po środku rozmiarów transformatora.

Powinien się zmieścić, płaski impulsowy.

Dokładnie, na środku obudowy jest trzpień na skręcenie obudowy lampy. Tylko toroid... polecam, można zapomnieć o naprawach, duża sprawność. Z mojego doświadczenia elektroniczne transformatory i zasilacze to kilka miesięcy do kilka lat trwałości. Potem takie piękne lampy kupuje się nie za 250 funtów a ze "zwrotów" za kilkadziesiąt złotych, oczywiście do naprawy zasilacza.

Tylko należy pamiętać, że te żarówki najpewniej nie mają żadnej stabilizacji (ccd) i zasilenie ich wprost z trafa może mocno skrócić ich żywot.

Edit.
Ok - wg opisu są AC/DC więc jest nadzieja, że są wyposażone w przetwornice ccd.

Więc jutro przekładam transformator mam nadzieję, że mnie żona nie będzie potem gonić, że po ciemku musi gotować jak jej ten lichy zasilacz elektroniczny padnie ... Swoją drogą ciekawe po kiego grzyba takie zasilacze produkują skoro zwykły transformator jest znacznie lepszym rozwiązaniem.

Lepszym ale droższym (miedź), cięższym (transport), większym, itd...

Kiedy padnie zasilacz elektroniczny to podpowiem Ci które kondensatory wymienić i... zostaniesz bohaterem w swoim domu
Taki prawdziwy transformator będzie działał pewnie kilkadziesiąt lat... elektroniczny (10 razy tańszy w produkcji) 10 razy krócej.
Czy to w Holandii kojarzę ulgę podatkową co kilka lat na zmianę wyposażenia domu? Więc "po kiego grzyba" cytując klasyka, takie długowieczne, nudne lampy?!


Jeśli żarówki LED bzyczą na transformatorze elektronicznym to pewnie CCD.

Jeśli kolega zainstaluje transformator ok 100W dla żarówek 15x4,8W to nie obawiałbym się zagrożenia dla żywotności diod ("udary prądowe")

Diody LED sterowane impulsowo świecą przez 10% cyklu kilkukrotnością swojego prądu nominalnego bez wpływu na ich żywotność