Witam, dzisiaj wracając z pracy auto od razu chodziło inaczej, może dlatego że pierwszy tak gorący dzień w tym roku. Nagle temperatura ciągle wzrastała, chciałem puścić nawiew ale leciał tylko zimny... na szczęście gdy auto osiągnęło 100*C byłem już 100m od domu. Gdy go odstawiłem pod autem zaczęła się pojawiać plama z zielonego płynu chłodniczego, który ściekał przez cały przód, dosłownie wszystko jest mokre. Natychmiast sprawdziłem poziom oleju, ma tą samą barwę i jest go dalej tyle samo. Muszę napomknąć, że płyn uciekał mi już wcześniej a auto lekko się grzało natomiast były to ubytki w granicach 100ml, gdy je dolałem auto chodziło jak trzeba, a grzanie ustępowało.
Proszę o jakieś wskazówki.
Proszę o jakieś wskazówki.