Witam. Miałem w swojej Skodzie Octavii wzmacniacz marki blaupunkt gta 470 mystic napędzał on skrzynię tej samej marki, model Blaupunkt GTB 1200. Nie jestem audiofilem taki sprzęt mi wystarczał aż do pewnego dnia w którym zwyczajnie przestał grać. Zaczeła palić się czerwona kontrolka a jak już jakimś cudem się załączył to strasznie "charczał" sub czy też inne głośniki które pod niego podpiąłem. Po odłączeniu głośników to samo dalej paliła się czerwona kontrolka. Głośniki podpinałem bezpośrednio pod radio w celu sprawdzenia i co prawda dość cicho, wiadomo mała moc ale jednak grały. Stwierdziłem - Ok to wina wzmacniacza. Ze względu że cały sprzęt dostałem za darmo to nie chciało mi się bawić w naprawianie tego w serwisach (a słyszałem że to całkiem drogie) i kupiłem nowy wzmacniacz JBL GX-A602. Niestety problem dalej ten sam. na wzmacniaczu pali się czerwona i zielona kontrolka jednocześnie a głośniki "charczą" zamiast grać. Nie wiem co może być przyczyną. Kable są porządne i grube. Masa co prawda jest podpięta bez jakiegoś specjalnego zdzierania lakieru ale wcześniej grało to przez 2 miesiące na starym wzmaku i nic się nie działo więc to raczej nie jest problem. Myślałem że to może wina radia ale podłączyłem telefon czinczami bezpośrednio pod wzmacniacz jako źródło dźwięku i dalej to samo. Co może być jeszcze przyczyną?