Mógłby mi ktoś doradzić jak ma być ustawiony element oznaczony strzałką na zdjęciu?
Chodzi mi o ten "pręcik", z tego co wiem odpowiada on za to żeby kosiarka nie zgasła przy obciążeniu, nie pamiętam jak miał być ustawiony względem tego regulatora obrotów (tego kółka)...
W regulatorze brakuje plastikowego grzybka, o który ma się opierać ta płaska powierzchnia dźwigni.
Pewnie jest on gdzieś w misie olejowej.
trzeba go odpowiednio założyć .
To jest regulator odśrodkowy więc pod wpływam obrotów, te dwie metalowe przeciwwagi wypychają ten grzybek a tym samym działają na dźwignie połączoną z przepustnicą.
Ten element na wałku rozrządu to odprężnik.
Jeżeli nie rozkręcałeś połączenia dźwigni z tą ośką to po założeniu grzybka i prawidłowym złożeniu silnika powinno być OK.
Problem w tym, że niestety chyba odkręcałem... chodzi o tą część do której przykręcony jest ten precik na zewnątrz silnika? jest zaciśnięty taką dziwną prostokątną śrubą?
no niestety albo coś przyrdzewiało na łożyskach, albo coś źle złożyłem w tej misce bo wał bardzo ciężko kręci i kosiarki nie da się odpalić... dodam, że silnik leżał bez miski w garażu prawie 2 lata a nie mam tego oryginalnego rozrusznika na linkę więc próbowałem wiertarką albo linką nawiniętą na to metalowe koło z góry silnika xd niestety wiertarka zrobi jeden obrót i staje;( może coś z tym odprężnikiem jest nie tak? Mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak on w ogóle działa?
kiedyś właśnie tak ten silnik odpalałem przez jakiś czas, silnik mam włożony do kosiarki, linki po zakładane, iskra jest, więc chyba hamulec chyba też odhamowany. Silnik nawet bez świecy ciężko kreci, wiesz może jaki ma być luz na zaworach w tych kosiarkach? z tego co zauważyłem silnik jest bardzo podobny do nac t375