Cudów nie ma. Skoro padł to coś musiałeś zmaścić. Podziwiam naprawdę za odwagę, że podjąłeś się czegoś takiego, bo ja w życiu bym nie zgodził się czegoś takiego zrobić z uwagi na za dużą odpowiedzialność. Teraz już masz czarno na białym jakie są skutki ingerencji w oprogramowanie telefonu nie mając pojęcia co się robi... Módl się, żeby się udało, bo jak nie to będziesz musiał się otwarcie przyznać, że uwaliłeś ten telefon i pokryć koszt serwisu.Prawda jest taka, że lepiej przy takich rzeczach nie grzebać, bo ja sam kiedyś chcąc stuningować mojego K800I rozwaliłem go, bo program się zawiesił i niestety skończyło się na wymianie procka oraz ponownym flashu co kosztowało mnie 60 zł. :/ Dobry serwis na pewno "postawi na nogi" ten telefon, tylko podkreślam - musi być dobry, bo niestety sam trafiłem na serwis, który nie powinnien nazywać się serwisem, gdyż jak oddałem gościowi tego K800i gościu powiedział, że telefon jest cegłą wyłącznie na podstawie jego podłączenia pod kabel serwisowy i stwierdzenia, że się nie komunikuje. Poszedłem do punktu gdzie jest sklep GSM, ale tam jest też punkt przyjęć telefonów do naprawy i gościu mi powiedział, że mogę go zostawić, bo sam kiedyś bez żadnego problemu reanimował telefony z takim uszkodzeniem i faktycznie - przyszedłem na stępny dzień i telefon wrócił z informacją, że działa i jak pisałem został wymieniony procesor i wgrany od nowa soft i od tamtej pory już nie bawię się w takie rzeczy mając nastawienie, że lepiej zlecić to serwisowi, bo jak serwisany spieprzy to wtedy on ma problem...