Grande Punto 1.4 - Co pobiera prąd?

Wyjęty kluczyk ze stacyjki. Podczas odłączania klemy od akumulatora jest delikatne iskrzenie , a więc coś musi pobierać prąd. Czy to jest zjawisko normalne i co jest na stałe połączone z akumulatorem ?

Nic się nie stało z aku. Jeśli coś cię niepokoi, mianowicie po dłuższym postoju masz problem z odpaleniem, to zrób pomiar prądu pobieranego na postoju. Po 30 min po zgaszeniu odłącz klemę i włącz szeregowo miliamperomierz. Napisz jaki masz wynik.

Normalne. Sterownik, body, centralny, radio, alarm - jeżeli jest.

Wczoraj miałem taki przypadek ,że nie mogłem uruchomić samochodu. Pomiar napięcia na akumulatorze 11,7V. Trochę go podładowałem i samochód "odpalił". Dzisiaj wykonałem próbną jazdę i jak na razie wszystko jest OK. W zeszłym roku miałem wymieniany alternator. Samochód ma już 6 lat, może to pora na nowy akumulator . Z ciekawości zrobię ten pomiar prądu.

Wykonałem kilka pomiarów dokładnym miernikiem Brymen.
Pobór prądu przy wyjętym kluczyku 12mA.
Napięcie na akumulatorze 12,5V /wyjęty kluczyk /
Napięcie na aku przy włączonych światłach mijania/drogowych 11,5V
Napięcie podczas rozruchu - tu trochę kłopot był z odczytem, ale zauważyłem na mierniku nawet wartość 6-8V.
Napięcie przy uruchomionym samochodzie 14,5V
Czy na podstawie tych pomiarów można wyciągnąć wniosek co do stanu akumulatora?

nadawca wrote:

Pobór prądu przy wyjętym kluczyku 12mA.

Wręcz bardzo dobrze, tak samo jak inne podane wartości oprócz:

nadawca wrote:

Napięcie podczas rozruchu - tu trochę kłopot był z odczytem, ale zauważyłem na mierniku nawet wartość 6-8V

Wątpię by komputer samochodu poniżej 8-10 V był w stanie zadziałać, ale mniejsza z tym. Ładowanie masz, nadmiernego poboru prądu podczas postoju nie ma, czyli to może być akumulator. Sądząc po staranności wykonanych pomiarów o czystość klem i połączenie przewodu masowego z karoserią, jaki i stan połączeń przy rozruszniku nie ma co pytać?
W fiatach bywają też problemy z rozrusznikiem. Może podjedź po prostu do punktu gdzie sprzedają akumulatory - powinni mieć przyrząd, który określi stan Twojego.

Wczoraj miałem wizytę w serwisie samochodowym. Mechanik mierzył akumulator /takim woltomierzem z dużymi rezystorami /. Pod obciążeniem -stwierdził, że 150A napięcie wynosiło 11,5V.
Niemniej jednak powiedział, że ze względu na wiek akumulatora 6 lat powinienem myśleć o jego wymianie.

Latem będzie ok ale przyjdą mrozy to aku nie da rady zakręcić silnikiem, 150A to połowa możliwości nowego.

nadawca wrote:

Pod obciążeniem -stwierdził, że 150A napięcie wynosiło 11,5V

Doprecyzuj proszę: akumulator podczas obciążenia 150 A miał napięcie 11,5 V?

Jeśli masz napięcie 14,5 V podczas pracy silnika i pobór 12mA to raczej trzeba sie szykować na zakup akumulatora, na razie po prostu użytkuj auto . Jak ponownie ci padnie pozostaje zakup nowego.Można też monitorować napięcie takim diwajsem https://www.google.pl/search?q=wska%C5%BAnik+napi%C4%99cia+w+gniazdo+zapalniczki&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=AOFZVd6VNsfCywO4loGwBA&ved=0CCAQsAQ&biw=1280&bih=665
Być może zanika ci ładowanie sporadycznie. Przyrząd trochę niedokładny aczkolwiek skutecznie widać jak by "padał ci " ładowanie podczas jazdy a kontrolka nie sygnalizuje czasami awarii.

11,5V widziałem , a mechanik powiedział,że prąd 150A - poleciał dymek z tych oporników / nie wiem jaką one mają oporność /.
Nie cały rok temu miałem wymieniany alternator bo pękła obudowa.

Jeżeli dobrze widziałeś, to wg. mnie akumulator obciążony 150 A i podający 11,5 V jest dobry. Dlaczego pękła w poprzednim akumulatorze obudowa?

Z tą obudową to jest chyba typowa usterka w GP . Na gorący alternator dostaje się woda od spodu samochodu i obudowa po czasie pęka.

Alternator!, a ja przeczytałem akumulator. (film oglądam) To z alternatorem to standard. Nadal ciekawe, dlaczego Ci czasami nie odpala. Akumulator, jak pisałeś, ma jednak już swoje lata.

Przed urlopem jeszcze przemyślę sprawę z wymianą akumulatora; w końcu 6 lat to swoje robi.
Dziękuję za zainteresowanie się moim problemem.