Witam,
chciałbym prosić o rady jak w najprostszy sposób zrobić migającą świetlówkę lub żarówkę. Chodzi o to, że ma to być na wystawie zdjęć i ma imitować zepsute mrygające światło w pokoju stylizowanym na jakiś tam horror. Chodzi o to, żeby nie budować skomplikowanych układów, no i żeby to świeciło z właściwą mocą w momencie mrygnięcia.
To co na chwilę obecną zrobiłem, to podłączenie żarówki 60W pod starter świetlówkowy 65W. Miganie żarówki mnie zadowala, aczkolwiek czy to jest bezpieczne i czy będzie działać przez parę godzin? Po 15minutach testów nic się nie spaliło, ale nie wiem jak to się zachowa po 8 godzinach migania.
Może jakieś inne pomysły, albo chociaż odpowiedź, czy ta żarówka jest bezpieczna?
Sprawa dosyć pilna. Pozdrawiam
chciałbym prosić o rady jak w najprostszy sposób zrobić migającą świetlówkę lub żarówkę. Chodzi o to, że ma to być na wystawie zdjęć i ma imitować zepsute mrygające światło w pokoju stylizowanym na jakiś tam horror. Chodzi o to, żeby nie budować skomplikowanych układów, no i żeby to świeciło z właściwą mocą w momencie mrygnięcia.
To co na chwilę obecną zrobiłem, to podłączenie żarówki 60W pod starter świetlówkowy 65W. Miganie żarówki mnie zadowala, aczkolwiek czy to jest bezpieczne i czy będzie działać przez parę godzin? Po 15minutach testów nic się nie spaliło, ale nie wiem jak to się zachowa po 8 godzinach migania.
Może jakieś inne pomysły, albo chociaż odpowiedź, czy ta żarówka jest bezpieczna?
Sprawa dosyć pilna. Pozdrawiam
