Witam ! niedawno stałem się posiadaczem za nie dużą kasę starego skuterka wodnego - uznałem że do popływania sobie wystarczy. Przy zakupie pracował elegancko silnik na wolnych obrotach i wysokich. Więc po teście na wodzie zakupiłem go. Pojechał do lakiernika tam go poprzewracali na bok i zaczął się problem. Po odpaleniu go od razu wskakuje na maxymalne obroty 7-8tyś. i nie schodzi z nich. zauważyłem że w spalinach a konkretnie wodzie ze spalin jest czarny płyn jakby olej, nagar? dodatkowo gdy przymkne prawie całkiem ssanie, zostawię je minimalnie otwarte to silnik pracuje na wolnych obrotach. 1,5-2 tys. Gdzie szukać problemu? Wydaje mi się że to regulacja gaźnika ale ten czarny płyn? i dlaczego regulacja skoro wcześniej było igiełka?