Passat b5 - alarm odcina zapłon

Witam,
Przeszukałem całe forum i nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na mój problem, dlatego postanowiłem napisać nowy post. Może mi ktoś pomoże. Otóż posiadam passata B5. Nie było z nim większych problemów dopóki nie rozładował mi się akumulator( zostawiłem grające radio na kilka dni). Po naładowaniu akumulatora chciałem go odpalić a tu zonk. Nie wyświetlają się ani zegarek ani kilometry, nie podnosi się wskazówka paliwa. Silnik łapie i od razu gaśnie. Dopatrzyłem się że mam wstawiany bloker i podejrzewam że to w nim problem. (dzwoniłem do poprzedniego właściciela i też mu się tak robiło). Niestety nie posiadam do niego pilota. Próbowałem połączyć przewód czerwono czarny od rozrusznika( na nim było przecięcie) i jest jeszcze jeden ze stacyjki czarny ( też był przecięty). Nic to nie daje. Nadal nie ma zegara i kilometrów, a bez tego nie odpali. Bloker jest firmy lexline. Moż ektoś mi pomóc bo za żadne skarby nie dojść jak to usunąć z samochodu żeby się te problemy już nie pojawiały. Dodam jeszcze że ten przecięty przewód jednym końcem wchodzi do blokera a drugim wędruje do drzwi kierowcy.
Pozdrawiam i prosze o pomoc. chciałbym jutro wrócić nim do domu

Podaj markę i typ tego BLOKERA.

nie ma nic na nim napisane. jedynie na płytce www.lexline.pl i po tym skojarzyłem że to lexline. jest nr4190446.

prezesss1990 wrote:

Dodam jeszcze że ten przecięty przewód jednym końcem wchodzi do blokera a drugim wędruje do drzwi kierowcy.

Sprawdź, czy zaskoczy po wciśnięciu przycisku otwierania bagażnika - widziałem już taki patent. Ewentualnie zdejmij tapicerkę drzwi i zobacz, co zostało zrobione. A najlepiej wizyta u elektryka - pewniej dla ciebie i bezpieczniej dla auta.

Passat jest z 97 i nie ma przycisku bagaznika. Wiem że muszę się zgłosić do elektromechanika tyle że utknałem w warszawie a tu są takie ceny, że wolę nie pytać. Myślałem żem jak odłacze centralkę i polączę znów przewód o d rozrusznika i ten od elektrozaworu wszystko będzie git a tu lipa.