Z przesunięcia prąd-napięcie. Tyrystor (triak) rozłącza w zerze prądu co niekoniecznie jest zerem napięcia - zwłaszcza przy odbiornikach które nie mają czysto rezystancyjnego charakteru.
A o to Ci chodzi... Dzwonienie na jakimś pasożytniczym rezonansie. Zauważ, że nie jest to pojedynczy "ząbek" tylko raczej przebieg drgań gasnących (silnie tłumionych).
Kiedy prąd spada poniżej prądu podtrzymania tyrystor sie wyłącza wzrost di/dt powoduje skok napiecia na indukcyjności (ten ostry pik w dół), później mamy tłumione oscylacje indukcyjności obciążenia z pojemnościami w układzie (tyrystora, snubbera).