Witam,
Instalacja LPG BRC Just w samochodzie Daewoo Lanos 1.6 16V. Problem jest następujący - po zagrzaniu silnika, podczas próby przełączenia na gaz, po usłyszeniu charakterystycznego "cyknięcia" na butli silnik całkowicie zdycha, zero reakcji na pedał gazu - jakby wogóle nie dostawał gazu. Podczas jazdy, np. na autostradzie i próbie przełączenia samochód zachowuje się jakby hamował silnikiem - momentalnie spada prędkość pojazdu, zero reakcji na pedał gazu również. Dodam że przy butli było wszystko rozbierane i czyszczone - wielozawór, elektrozawór, nowe uszczelniacze itd. (ponieważ elektrozawór nie odbijał przy wyłączeniu gazu - zostawał zawieszony w pozycji 'otwarty', rolę odcięcia pełnił więc elektrozawór na filtrze gazu). Krokowiec pod maską również czyszczony. Dodam że problem nie wystąpił nagle - pierwsze objawy były takie że samochód jeździł normalnie na gazie, nawet kilkanaście kilometrów, natomiast po zostawieniu go np. na parkingu podczas zakupów na kilkanaście, kilkadziesiąt minut - nie można już było go przełączyć na gaz - objaw jak wyżej. Po ostygnięciu - np. do rana, załączał się normalnie. rozebrałem ostatnio elektrozawory na filtrze gazu i na parowniku, wyczyściłem ale nic to nie dało. Mam wątpliwości co do cewek na tych dwóch elektrozaworach - ta na reduktorze grzeje się po załączeniu, a ta na filtrze praktycznie wcale. Zmierzyłem oporności - mała (na filtrze) 17 Om, duża (na reduktorze) 7. Czy te wartości są w normie? Będę wdzięczny za każdą pomoc/sugestię, co jeszcze mogę sprawdzić. Elektrozaworów nie chcę próbować załączać "ręcznie" np. przewodami od akumulatora, bo obawiam się małego jebut po popuszczeniu w ten sposób gazu do miksera.
Instalacja LPG BRC Just w samochodzie Daewoo Lanos 1.6 16V. Problem jest następujący - po zagrzaniu silnika, podczas próby przełączenia na gaz, po usłyszeniu charakterystycznego "cyknięcia" na butli silnik całkowicie zdycha, zero reakcji na pedał gazu - jakby wogóle nie dostawał gazu. Podczas jazdy, np. na autostradzie i próbie przełączenia samochód zachowuje się jakby hamował silnikiem - momentalnie spada prędkość pojazdu, zero reakcji na pedał gazu również. Dodam że przy butli było wszystko rozbierane i czyszczone - wielozawór, elektrozawór, nowe uszczelniacze itd. (ponieważ elektrozawór nie odbijał przy wyłączeniu gazu - zostawał zawieszony w pozycji 'otwarty', rolę odcięcia pełnił więc elektrozawór na filtrze gazu). Krokowiec pod maską również czyszczony. Dodam że problem nie wystąpił nagle - pierwsze objawy były takie że samochód jeździł normalnie na gazie, nawet kilkanaście kilometrów, natomiast po zostawieniu go np. na parkingu podczas zakupów na kilkanaście, kilkadziesiąt minut - nie można już było go przełączyć na gaz - objaw jak wyżej. Po ostygnięciu - np. do rana, załączał się normalnie. rozebrałem ostatnio elektrozawory na filtrze gazu i na parowniku, wyczyściłem ale nic to nie dało. Mam wątpliwości co do cewek na tych dwóch elektrozaworach - ta na reduktorze grzeje się po załączeniu, a ta na filtrze praktycznie wcale. Zmierzyłem oporności - mała (na filtrze) 17 Om, duża (na reduktorze) 7. Czy te wartości są w normie? Będę wdzięczny za każdą pomoc/sugestię, co jeszcze mogę sprawdzić. Elektrozaworów nie chcę próbować załączać "ręcznie" np. przewodami od akumulatora, bo obawiam się małego jebut po popuszczeniu w ten sposób gazu do miksera.