Jaki nisko awaryjny telewizor kupić do 2000 zł?

Question

Witam,poszukuję telewizora w rozmiarze 36-42 cale do ok. 1500 zł (max 2000). Głównie chodzi mi o to by był to telewizor o niskiej awaryjności i wytrz...

Anonymous · Accepted Answer

Jeśli 42" to Panasonic 42 AS650 lub Philips 42PFS7109 z ambilightem.

kameleon11116 · Answer

WitamJedno jest pewne wielkość TV całkowicie źle dobrana do odległości oglądającego od TVTelewizor będzie na pewno minimum ful HD czyli 1920x1080

imperratorr · Answer

Zmierzyłem dokładnie odległość i wyszło mi 3,3m, sorry za błąd ale wcześniej podałem na oko, już edytuje. No ale wychodzi ze te min. 40 cali powinno być, 46 cali może się nie zmieścić dlatego zostawiam rozmiar

kameleon11116 · Answer

Nie tak zinterpretowałeś tablicę przy twojej odległości wychodzi 80 cali (1920x1080) Skoro się nie zmieści niech wymiar zostanie.Taki żarcik (

internick · Answer

Czytałem o tym TV trochę. Opinii to on za ciekawych nie ma:"Kupiłem go zachęcony testami na forum i w dużej mierze, przez napalenie się na ambilight. Przełączanie kanałów, nawigacja po menu i smart dołączonym pilotem to jakaś porażka, pilot raz reaguje, raz nie a innym razem reaguje dopiero po kilku sekundach. Co śmieszniejsze sterując aplikacją ze smartfona lub zaprogramowanym pilotem logitech harmony 300 jest sporo lepiej, ale i tak nie ma szału. Po przełączeniu kanału wyświetla się logo stacji i opis nadawanego programu i w tym czasie obraz po prostu się tnie jak jakaś gra na starym kompie. Obraz chyba w miarę dobry, jeszcze go nie kalibrowałem bo nie mam za bardzo czasu aby usiąść i poświęcić kilka godzin na ustawienia. Aha, kanały domyślnie mają przypisane numery, po godzinie szukania opcji zmiany numeru na taki jak ja chce, nie znalazłem takiej opcji. Jedyna co można zrobić to dodać kanały do listy ulubionych i tam je posegregować według swoich preferencji. TV podłączony jest przewodem ethernetowym do rutera dla stabilności połączenia z internetem, co i tak nie pomaga, przy oglądaniu serialu na TVN player w trakcie przerwało połączenie i wywaliło główne menu do konfiguracji połączenia (kilka razy). Zdenerwowany włączyłem serial na starszym BLURAYU samsunga ze smart podłączonym w ten sam sposób do tego samego routera i wszystko śmigało od początku do końca aż miło. ""Kupiłem TV w sierpniu 2014 r. i od początku były jazdy ze SmartTV - nie można było ustanowić połączenia (WIFI czy też po kablu, bez różnicy), więc zgłosiłem temat Philipsowi. Panowie z serwisu działali chyba po omacku - najpierw wymienili płytę główną, na miejscu, w domu. Nie pomogło - zabrali sprzęt ze sobą. Po 2 tygodniach przywieźli twierdząc, że jest ok. Nie było, tym razem ustawienia netu po odłączeniu zasilania się kasowały. Znowu zgłosiłem temat Philipsowi. 3 miesiące (sic!) zajęło im podjęcie rozmowy i rozpoczęcie procesu serwisowania. Znowu serwis zabrał TV. Okazało się, że było złe oprogramowanie serwisowe! Masakra. Jak by tego było mało kanały przełączają się czasami samoczynnie, do momentu w którym przerwę przełączanie pilotem. Generalnie, używanie pilota to męka! Muli, jak 10 -cio letni komputer. Do tego kilka razy w tygodniu TV sam się restartuje (wyłącza i włącza...). Tylko ambilight go ratuje...no, może jeszcze jakość obrazu. Tak czy inaczej - więcej Philipsa nie kupię.""Z telewizorem bujam się już od maja tego roku.Po przesiadce z Sony EX500 cofnąłem się do tyłu jeśli chodzi o jakość obrazu,dźwięku itp.Na tym telewizorze mimo bardzo wielu prób nie udało się uzyskać chociaż dobrej czerni i kontrastu-no cóż panel IPS.Jeśli chodzi o płynność to też bez rewelacji-obraz przycina,w czasie ruchu wokół postaci tworzą się takie aureole przeźroczyste,takie duszki-masakra.Redukcja szumów obrazu tragedia.Muszę wspomnieć też,że się zawiesza dość często i pozostaje tylko wyjęcie wtyczki z kontaktu.Nocne sceny na tym telewizorze jak ze starej,kiepskiej,zużytej plazmy i nie da się oglądać żeby było ciemno-trzeba niestety zapalać światło ale i tak jest do kitu.Już nigdy nie spojrzę nawet na Philipsa.""Smuży, przycina, zamula a nawet zawiesza. Czyli wcale nie tania, azjatycka masówka (jakby ktoś nie wiedział, Philips'a kupili Chińczycy). Poza tym działa. Plus za dźwięk. Potrafi mieć dobry obraz i naturalne kolory, ale na większości kanałów ma to trochę do życzenia - może zależy to od jakości sygnału. Nie najlepsze wykonanie - krzywa podstawa. Zdarza mu się zgubić dźwięk, trzeba go wtedy wyłączyć i włączyć. Czyli jest po prostu niedopracowany, dlatego nie polecam.""Sprzęt przyzwoity, oprogramowanie żenujące. Funkcjonalność jest strasznie ograniczona przez software, podstawowe funkcje nie działają tak jak powinny, czasem wogóle nie reagują. Każda kolejna aktualzacja więcej psuje niż naprawia... Kupiłem bo chciałem ambilight'a, jest to naprawdę fajna funkcja. Obraz jest też jak dla mnie bardzo dobry. Jednak jeżeli przy tym jeszcze chcemy oglądać filmy z podłączonego dysku to już jest za dużo dla tego telewizora."

imperratorr · Answer

Dzięki. Zdecydowałem się na tego Panasonica, praktycznie same dobre opinie o nim czytałem Tylko musiałem zamówić, bo w okolicy już się rozeszły Dlatego wybrałem Panasonica

Anonymous · Answer

Philips po aktualizacji gra bez żadnych zacięć.I jest bardzo dobrą alternatywą . Panasonic jak napisałem również.

babakens · Answer

Ja mam Thomson 42fu5553w już 3 lata i nie miałem jeszcze z nim problemów.

kameleon11116 · Answer

Witam
Podstawowa zależność im więcej godzin dziennie gra TV tym szybsze prawdopodobieństwo awarii.
Temperatura w TV wzrasta , kondensatory elektrolityczne niby szczelnie zamknięte i na 105 stopni, a wysychają

.
Producenci TV nie wybierają kondensatorów z najwyższej półki .

Anonymous · Answer

A tu się zgadzam.

krakarak · Answer

Nie ma "nisko awaryjnych telewizorów", w każdym segmencie każdego producenta znajdą się egzemplarze bardzo zawodne.
W nawiązaniu do postu #2 i załączonej tabeli - czy podane w niej odległości z dokładnością do 1 cm pisał ktoś poważny? Aby temu sprostać należy wraz z telewizorem sprzedawać specjalne metalowe uchwyty (przykręcane kołkami rozporowymi do podłogi), które będą trzymały głowę w żelaznym uścisku w przepisowej odległości od ekranu TV, np. 3 metry i 12 cm. Żadnego kiwania się, kręcenia na sofie czy łóżku.