Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Głośnik plazmowy:plazma i jej niezwykłe własności

Zuavirr 22 Jun 2015 13:53 36318 72
Automation24
  • Głośnik plazmowy:plazma i jej niezwykłe własności
    Witam!
    Chciałbym wam przedstawić głośnik plazmowy z wprowadzonymi kilkoma modernizacjami w celu uzyskania lepszego dźwięku, który został zaprezentowany na Konkursie Fizyki Doświadczalnej w Wałczu i dzięki niemu udało mi się zdobyć I miejsce w kategorii 2. W pracy zawarłem kilka ciekawych własności plazmy i zjawisk do niej podobnych. Poniżej zamieszczam opis dołączony do pracy i film nakręcony na potrzeby konkursu. Zachęcam do obejrzenia. Płytka drukowana wykonana na potrzeby układu była jedną z moich pierwszych i jej jakość jest kiepska, tak że wymagała polutowania wszystkich ścieżek wysoko prądowych ponieważ były niedostosowane do dłuższej pracy. Być może w przyszłości przeprojektuję płytkę.



    Opis doświadczenia:
    „Głośnik plazmowy: plazma i jej niezwykłe właściwości”
    Doświadczenie kategorii II ( doświadczenie skomplikowane, gdzie użyto profesjonalnych przyrządów wykonanych „fabrycznie” lub samodzielnie )
    Podczas badania właściwości plazmy użyty zostaje układ głośnika plazmowego wykonanego samodzielnie przez uczestnika konkursu. Jako pierwotnego pomysłodawcę zastosowania łuku elektrycznego do wytwarzania dźwięku można wskazać Siegfrieda Kleina, który opatentował ten wynalazek w 1946 roku.
    Układ powstał, bazując na powszechnych w Internecie projektach tego typu, bez dokładniej określonego współczesnego autora. Przed wykonaniem schematu i praktycznego układu konstruktor postanowił wesprzeć się radami i doświadczeniem innych użytkowników, wprowadzając modyfikacje poprawiające działanie głośnika. Następnie przystąpił do wykonania schematu i zaprojektowania własnej płytki drukowanej w programie CadSoft Eagle. Kolejnym etapem było wykonanie obwodu drukowanego w domowych warunkach i przylutowanie elementów. Ostatnią fazą były testy układu, ewentualne naprawy, drobne modyfikacje montażowe i instalacja na płytce ekspozycyjnej.
    Głośnik plazmowy:plazma i jej niezwykłe własności

    Cały projekt powstał w domowym warsztacie uczestnika konkursu, ze samodzielnie znalezionych materiałów i z wykorzystaniem nabytego amatorskiego doświadczenia w elektronice. Kolejne czynności badające i opisujące właściwości plazmy powstały podczas obserwacji wpływu różnych zjawisk na plazmę np. pola magnetycznego oraz prób z oddziaływaniem plazmy na przedmioty codziennego użytku np. świeczką czy kawałkiem kartonu. Do doświadczenia opisującego czwarty stan skupienia zostały włączone również urządzenia i eksperymenty fizyczne skojarzone z wysokim napięciem i plazmą.
    Głośnik plazmowy:plazma i jej niezwykłe własności
    UWAGA! Podczas doświadczenia wykorzystywane jest urządzenie wytwarzające wysokie napięcie i toksyczny ozon, mogące stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia użytkowników! Przeprowadzając to doświadczenie należy zachować szczególną ostrożność!

    Przed przystąpieniem do wykonania doświadczenia należy posiadać podstawowe wiadomości o plazmie i zjawiskach fizycznych jej dotyczących. Pomogą nam one lepiej zrozumieć doświadczenie i prawa nim rządzące.
    Podczas naszego eksperymentu ważne będą następujące nowe informacje i definicje:
    • Plazma zimna - silnie zjonizowany gaz (przewodzący prąd), który przez swoje specyficzne właściwości nazywany jest czwartym stanem skupienia. Jest to chmura gazu, elektrycznie obojętna, o dużej koncentracji elektronów i jonów. Występuje przy stosunkowo niskich temperaturach i ciśnieniach.
    • Wyładowanie elektryczne - przepływ prądu w izolatorze wywołany silnym polem elektromagnetycznym. (wysokim napięciem)
    • Łuk elektryczny – to ciągłe wyładowanie elektryczne w normalnych warunkach.
    • Fluorescencja – zjawisko emitowania światła przez wzbudzony (głównie światłem) atom lub cząsteczkę.
    Konieczna jest też znajomość podstawowych zjawisk fizycznych:
    • Powstawanie fali akustycznej
    • Właściwości płomienia
    • Oddziaływania magnetyczne i pole magnetyczne
    • Widmo optyczne
    • Jonizacja gazu w świetlówkach
    • Zasada działania transformatora

    Do przeprowadzenia doświadczenia badającego właściwości plazmy potrzebny będzie:
    • Układ głośnika plazmowego wraz z elektrodami służącego za źródło plazmy
    • Zasilacz regulowany zapewniający zasilanie dla powyższego układu (głośnik
    jest wyposażony w układ filtracji zasilania, więc można zamiennie zastosować transformator o odpowiednich parametrach – ok. 20V/5A)
    • Źródło elektrycznego sygnału dźwiękowego (na przykład telefon komórkowy, odtwarzacz MP3 lub wyjście słuchawkowe z komputera czy laptopa).
    • Świeczka, magnes ferrytowy, probówka toniku (zawierającego chininę), spirala świetlówki energooszczędnej, prosta drabina Jakuba wykonana z drutów.

    Aby zrozumieć, w jaki sposób powstaje wysokie napięcie, a w jego następstwie plazma na wyjściu układu głośnika plazmowego, trzeba dokonać analizy obwodów i określić ich funkcje. Po uproszczeniu, czyli usunięciu ze schematu obwodów nieistotnych dla rozpatrywania głównych założeń działania układu takich jak: filtry i układ stabilizacji napięcia, kondensatory blokujące składową stałą, elementy peryferyjne warunkujące działanie układu scalonego, obwody tłumienia przepięć i wygaszenia bramki, dalsza analiza działania znacznie się ułatwia.
    Głośnik plazmowy:plazma i jej niezwykłe własności
    Układ działa w następujący sposób: w stanie spoczynku generator PWM wytwarza sygnał prostokątny o danym wypełnieniu, czyli czasie trwania i częstotliwości, ustalanych przez potencjometry. Dalej sygnał z wyjścia układu scalonego podawany jest na wejście tranzystora sterującego mocy mosfet, który przetwarza go na adekwatne parametrami impulsy wysoko prądowe pobierane ze źródła zasilania i przepływające przez kilku zwojowe uzwojenie pierwotne spreparowanego transformatora.W wyniku tych impulsów na wyjściu trafo powielacza powstaje wielokrotnie wyższe napięcie, które powoduje jonizację dielektryka, jakim jest powietrze i przepływ przez nie prądu, skutkujące stabilnym łukiem elektrycznym, czyli płomieniem plazmy.
    Badanie właściwości plazmy:
    „Grająca plazma” – czyli wytwarzanie dźwięku przez plazmę.
    Po podłączeniu źródła elektrycznego sygnału dźwiękowego (w naszym przypadku telefonu komórkowego) i odpowiedniej regulacji układu głośnika w celu uzyskania stabilnego płomienia i dobrej jakości dźwięku można włączyć odtwarzanie piosenki. Wybrany przez nas utwór słyszymy wprost z łuku elektrycznego! Różnorakie dźwięki odtwarzane są przez plazmę pomiędzy elektrodami! Możemy zauważyć, że nie jest to głośnik wielkiej mocy, ponieważ muzyka wydobywająca się z płomienia ma głośność porównywalną do odtwarzanej z telefonu komórkowego. Dodatkowo słyszymy, że puszczana muzyka nie ma głębi, brakuje w niej dźwięków niskich – basowych. Mimo, że wysokość dźwięku jest odczuciem subiektywnym, odtwarzając utwory składające się głównie z niskich dźwięków (muzyka z gatunku techno lub dubstep) łatwo możemy zauważyć, że znacząco różnią się od wersji odtwarzanej na zwykłych głośnikach. Spowodowane jest to tym, że membraną w tym wypadku jest mały płomień plazmy i nie jest on w stanie oddać dźwięków wymagających niskich częstotliwości i dużych ruchów membrany ( poruszenia dużych ilości powietrza). Głośnik plazmowy odtwarza za to doskonale wysokie tony, ponieważ charakteryzuje się niską bezwładnością membrany: płomień z łatwością przenosi szybkie drgania do powietrza, przez co sprawia - że są one przenikliwe i wyraźne.
    Plazma wytwarza dźwięk dzięki temu, że jest odpowiednio modulowana. Generator PWM w zależności od wejściowego elektrycznego sygnału dźwiękowego skraca lub wydłuża parametry przebiegu wyjściowego o stałej częstotliwości i tym samym powoduje zagęszczenie lub rozrzedzenie plazmy, która przekłada to na zagęszczenia i rozrzedzenia powietrza. W ten sposób powstaje fala akustyczna, która z definicji jest zaburzeniem gęstości i ciśnienia w ośrodku sprężystym (powietrzu). Fala ta, docierając do naszych uszu, pozwala nam słyszeć odtwarzaną z telefonu muzykę.
    „Plazma, a płomień świecy”
    Kontynuując nasze doświadczenie, nie odłączając telefonu komórkowego ani nie zmieniając parametrów łuku elektrycznego przykładamy świeczkę w płomień plazmy. Zauważamy, że obiekt błyskawicznie się podpala, a płomień plazmy znika w płomieniu świecy. Pozostaje jedynie krótki łuk elektryczny doprowadzający napięcie z elektrod do płomienia. Ognik świecy wydaje się być jaśniejszy. Muzyka dalej jest odtwarzana, tym razem głównie przez płomień świecy.
    Błyskawiczne odpalenie się knota sugeruje, że plazma ma bardzo wysoką temperaturę, rzędu kilu tysięcy stopni Celsjusza. Rozjaśnienie płomienia spowodowane jest dodatkowym rozgrzewaniem atomów węgla przez bardzo wysoką temperaturę plazmy. Możemy z tego wywnioskować, że zwykły płomień spalania ma właściwości podobne do plazmy i jak ona przewodzi prąd. Można go również modulować, co pozwala odtwarzać dźwięk. Ogień posiada wiele cech wspólnych z plazmą i podlega tym samym zjawiskom, jednakże nie możemy go definitywnie uznać za plazmę, ponieważ ma zbyt niską temperaturę. (Stanowi to kwestię sporną – różni fizycy i artykuły zajmują odmienne stanowiska) Wielość przemian i oddawania energii przez plazmę sugeruje nam, że jest ona stanem bardzo energetycznym. Podążając dalej możemy stwierdzić, że plazma, jako czwarty stan skupienia posiada największą energię wewnętrzną. Stałej parafinie dostarczamy energię, w wyniku, czego ona topnieje, następnie paruje i spala się – zamieniając się w plazmę, podtrzymywaną przez łuk elektryczny lub spalanie.
    „Oddziaływanie plazmy z magnesem”
    Aby zbadać kolejną właściwość plazmy potrzebujemy stabilnego łuku elektrycznego: w tym celu wyłączamy sygnał dźwiękowy, który by nam przeszkadzał. Następnie chwytając szczypcami ferrytowy magnes, zbliżamy go powoli do płomienia plazmy i obserwujemy reakcje plazmy na obecność pola magnetycznego o różnej biegunowości. Za każdym razem, niezależnie od bieguna, który przybliżamy do łuku elektrycznego, on wykrzywia się w kierunku magnesu, aby podążyć po jego powierzchni, czyli jak najbliżej pola magnetycznego.
    Sugeruje nam to, że plazma zbudowana jest z cząstek podatnych na oddziaływania magnetyczne i jednocześnie przewodzi prąd. Możemy stąd wywnioskować, że plazma to chmura składająca się z elektronów i jonów. Ładunki te, wytwarzając własne pole elektromagnetyczne, przyciągane są polem magnetycznym magnesu i wyginają płomień wzdłuż linii jego pola.
    „Światło generowane przez plazmę i jonizacja gazu w świetlówce”
    Obserwując płomień plazmy możemy zauważyć, że wysyła on fioletowe światło, i generuje bardzo dużo ciepła – końcówki elektrod są rozżarzone. Aby sprawdzić, czy jest to światło ultrafioletowe, użyjemy toniku Schweppes, zawierający chininę. W zaciemnionym pomieszczeniu przy działającym głośniku przykładamy delikatnie probówkę do światła emitowanego przez łuk elektryczny. W świetle plazmy widzimy ze nasza ciecz emituje jasnoniebieskie światło – zachodzi fluorescencja.
    Różnorodność sposobów oddawania energii potwierdza nasze wcześniejsze założenia, według których jest ona najbardziej energetycznym stanem skupienia. Nasza ciecz fluoryzuje, ponieważ znajdujące się w niej cząsteczki chininy ulegają wzbudzeniu pod wpływem światła UV i oddają energię w postaci emitowania jasnoniebieskiej barwy. W ten sposób możemy skojarzyć plazmę z emisją światła ultrafioletowego. Słońce, błyskawice i nasz głośnik te wszystkie przykłady plazmy w stanie wolnym, generujące UV zdają się potwierdzać naszą regułę.
    Następnie, (aby przekonać się o jonizacji innych gazów za pomocą wysokiego napięcia) do elektrod głośnika przykładamy spiralę pozyskaną z żarówki jarzeniowej. Gdy łuk elektryczny łączy się z końcówkami spirali widzimy białe światło o ciepłej lub zimniej barwie identyczne w porównaniu z normalnym funkcjonowaniem żarówki.
    Jonizacja gazu w świetlówce przekonuje nas, że różne gazy mogą emitować odmienne światło. Pozwala nam to na wyciągnięcie wniosku, że plazma, która powstała w różnym środowisku i warunkach, może mieć inne właściwości między innymi barwę emitowanego światła, temperaturę lub obszar występowania. Szukając więcej informacji natkniemy się na kilka rodzajów plazmy. Na plazmę gorącą, czyli tą, która buduje gwiazdy i na plazmę zimną, występującą w normalnych ziemskich warunkach, przykładowo w naszym głośniku.

    „Plazma jako zjonizowany gaz - Drabina Jakuba”
    Podczas działania głośnika plazmowego możemy zobaczyć, że łuk elektryczny jest wygięty w górę. Aby przekonać się o kolejnej właściwości plazmy do naszego urządzenia musimy podłączyć dwa druty uformowane razem w kształt litery V, lecz odseparowane od siebie o kilka milimetrów. Następnie ustawić właściwe parametry łuku bez odtwarzania muzyki. Po właściwym uruchomieniu naszych nowych elektrod na ich końcówkach pojawia się mały łuk elektryczny, który szybko porusza się ku górze i zwiększa swoją długość, a następnie przerywa się. Sytuacja powtarza się wielokrotnie.
    Analizując to zjawisko stwierdzamy, że plazma ulega zjawisku konwekcji, czyli poruszania się ciepłych mas powietrza w górę spowodowanego różnicą gęstości w ośrodkach. Przekonuje nas to, że plazma wciąż zachowuje się jak gaz, a zarazem ma inne właściwości. Potrafi przewodzić prąd i zawiera w sobie dużo energii, którą oddaje do otoczenia w różny sposób. Cała obserwacja potwierdza, że plazma jest silnie zjonizowanym gazem.
    Po dłuższym działaniu głośnika plazmowego możemy poczuć zapach powietrza po burzy. Jest to charakterystyczna cecha ozonu (tritlenu) wytwarzanego przez łuk elektryczny. Plazma, w zależności od środowiska, w jakim jest obecna, może powodować różne reakcje chemiczne.
    W środowisku tlenowym przeprowadza syntezę tlenu do ozonu według równania 3O2 → 2O3. Pozwala nam to poznać kolejną niezwykłą właściwość czwartego stanu skupienia. Ozon jest gazem trującym i ma silne właściwości aseptyczne i toksyczne. Należy, więc zachować ostrożność podczas doświadczenia i przeprowadzać je w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, np. w sali z otwartym oknem.

    Powyższe czynności tworzące to doświadczenie pozwoliły nam zbadać kilka ciekawych właściwości plazmy i potwierdziły, że nie jest ona wcale tak rzadkim stanem skupienia.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    Zuavirr
    Level 11  
    Offline 
    Has specialization in: hobbysta
    Zuavirr wrote 134 posts with rating 222. Live in city Poznań. Been with us since 2012 year.
  • Automation24
  • #2
    alikatek
    Level 29  
    Głośnik plazmowy to bardzo fajne urządzenie. Też posiadam, każdy komu pokazuję tą zabawkę jest pod wrażeniem ;)
    Nie obawiasz się uszkodzenia telefonu? Znajduje się on bardzo blisko łuku elektrycznego. U mnie jak zbliżam telefon na 20 cm do urządzenia to zaczyna wariować, jak zbliżę bardziej to się wyłącza.
  • #3
    Krawacik3
    Level 12  
    Czy np. dotknięcie palcem tego łuku - poza ryzykiem poparzenia - jest bezpieczne?
  • #4
    p4nt3r4
    Level 11  
    Dawno nie widzialem na elektrodzie tak rzeczowo przygotowanej prezentacji, gratuluje i zycze dalszych owocnych projektow.
  • #5
    Macosmail
    Level 34  
    Krawacik3 wrote:
    Czy np. dotknięcie palcem tego łuku - poza ryzykiem poparzenia - jest bezpieczne?

    Oczywiście jest jeszcze ryzyko porażenia. Nie wiem jaka jest wydajność prądowa, ale szacuję, że od kilku do kilkunastu mA.
  • #6
    Zuliczek
    Level 17  
    Dlaczego kolega nie wykorzystuje tranzystora Q2 (tl494), do rozładowania bramy mosfeta?
  • #7
    alikatek
    Level 29  
    Krawacik3 wrote:
    Czy np. dotknięcie palcem tego łuku - poza ryzykiem poparzenia - jest bezpieczne?

    Urządzenie jest bardzo niebezpieczne. Tam jest napięcie rzędu 20kV. Jak jest nz wydajnością prądową to nie wiem, ale to raczej pojedyncze mA. Mimo wszystko łuku pod żadnym pozorem dotykać nie wolno

    Nie wiem, czemu kolega przedstawiający swój głośnik na forum ma taki krótki łuk. U mnie to aż 4cm.
  • Automation24
  • #8
    rarvolt
    Level 10  
    alikatek wrote:
    Urządzenie jest bardzo niebezpieczne.

    To mocno zależy od częstotliwości. Swój głośnik sterowałem PWM >200kHz i przy dotknięciu elektrody zachodził efekt naskórkowy. Z drugiej strony miałem trafo MOT i podobne napięcie przy 50Hz. To tylko przez 0,5m plastikowej rurki się tym bawiłem. Ale łuku tak czy inaczej nie wolno dotykać. Plazma powoduje bardzo bolesne i wolno gojące się oparzenia.

    Co do schematu, a raczej projektu PCB:
    Dioda D3 (MUR420) na tym schemacie służy do obcinania szpilek napięcia z tranzystora Q2. Wydaje mi się, że powinna być jak najbliżej niego, dodatkowo że jest tam miejsce. W obecnym jej położeniu nawet nie mogę znaleźć którędy przebiega powrót do GND.

    EDIT:
    Znalazłem! Jedyne przejście jest pomiędzy nóżkami kondensatora C3. To chyba jednak troszkę za mało zważywszy, że przebiega tamtędy również prąd z uzwojenia I.
  • #9
    Zuavirr
    Level 11  
    Telefon zachowuje się normalnie przy głośniku. Jednak gdy próbowałem do niego podłączyć żarówkę jako kule plazmową i regulowałem wypełnienie i częstotliwość działy się różne dziwne rzeczy i w końcu uzyskałem mizerny efekt Obudowa od trafo powielacza i przestrzeń między elektrodami była pokryta jakimiś wyładowaniami, widocznymi bardzo dobrze tylko w ciemności. W przypadku kontaktu łuku ze skórą to jest nieprzyjemne uczucie skurczu i miejscowego przypiekania skóry, błyskawicznie pojawia się małe zwęglenie, wiem bo przypadkowo próbowałem w rękawiczkach poprawiać drabinę Jakuba podczas działania... Płytka jest kiepska i trzeba będzie ją przeprojektować jakby ktoś chciał wykonać coś podobnego. U mnie maksymalny łuk elektryczny ma długość ok 2 cm, może z innym trafopowielaczem był by inny.
  • #10
    alikatek
    Level 29  
    Zuavirr wrote:
    przestrzeń między elektrodami była pokryta jakimiś wyładowaniami, widocznymi bardzo dobrze tylko w ciemności.

    Wyładowania koronowe?
    Zuavirr wrote:
    W przypadku kontaktu łuku ze skórą to jest nieprzyjemne uczucie skurczu i miejscowego przypiekania skóry, błyskawicznie pojawia się małe zwęglenie,

    Ja bym tam palca nie wsadził, w moim jest napięcie ok 20kV.
    Zuavirr wrote:
    wiem bo przypadkowo próbowałem w rękawiczkach poprawiać drabinę Jakuba podczas działania...

    Widać, że kolega ma sporo odwagi ;)
    Zuavirr wrote:
    U mnie maksymalny łuk elektryczny ma długość ok 2 cm, może z innym trafo powielaczem był by inny.

    Różne trafopowielacze djją różne efekty. Ja mam z monitora CRT i na nim mam stabilny łuk 4cm. Jak go rozciągne to jest ok 5 ale widać, że pojawia się problem z jego utrzymaniem na miejscu.
  • #11
    Zuavirr
    Level 11  
    Tak to były chyba koronowe i nie wiem czemu przy regulacji tych parametrów pracy gdy przekroczę jakiś próg następuje takie zablokowanie i przepływ dużego prądu. Po uziemieniu dla lampy plazmowej te wyładowania były wszędzie i prąd "kopał" nawet przez gałkę potencjometru. Plazmę w żarówce ledwie co widziałem w ciemności o normalnym świetle już nie wspominając więc coś musiałem zrobić źle, albo ten układ powinien pozostać tylko głośnikiem.
  • #12
    rarvolt
    Level 10  
    Zuavirr wrote:
    Telefon zachowuje się normalnie przy głośniku.

    U mnie jako generator pracował NE555 i zakłócenia były ogromne. Przy podłączeniu telefonu dotyk wariował, po dotknięciu radiatora tranzystora mocy (elektrycznie połączonego z drenem) i mając stopy na UPSie pod biurkiem ten przełączał się w stan pracy awaryjnej na aku. Podobnie jeśli wstałem to wariowało mi światło (na przekaźnikach 5V, sygnał skrętką w ścianie, sterowane przez PIC).
  • #13
    Greyangel
    Level 14  
    rarvolt wrote:
    To mocno zależy od częstotliwości. Swój głośnik sterowałem PWM >200kHz i przy dotknięciu elektrody zachodził efekt naskórkowy.


    Z pierwszym stwierdzeniem można się zgodzić. Jednak drugie nie jest prawdą. Przy częstotliwości kHz prąd nie zaburza czynności serca i dla tego ne dochodzi do widowiskowej akcji kończącej się zgonem. Jednak taki prąd powoduje uszkodzenie nerwów, oczywiście nie jest to zjawisko natychmiastowe. Efekt naskórkowy przy 200 kHz jest rzędu dziesiątek centymetrów czyli penetruje dość głęboko. To czy prąd zabije zależy od mocy wydzielonej w ciele za co będzie z grubsza odpowiadał iloczyn napięcia i natężenia. Przy małym amperażu dochodzi do dość dużego spadku napięcia na skórze co powoduje dodatkowo znaczną redukcję docierającej mocy, jednak nadal można sobie zrobić krzywdę.
  • #14
    DJ_KLIMA
    Level 20  
    Jaki to zasilacz laboratoryjny, ciekawi mnie działanie tych trzech diod LED ?
  • #15
    alikatek
    Level 29  
    Zuavirr wrote:
    Po uziemieniu dla lampy plazmowej te wyładowania były wszędzie i prąd "kopał" nawet przez gałkę potencjometru.

    Czyli jakimś cudem napięcie ze strony wtórnej pojawiło się na pierwotnej. Niedobrze.
    rarvolt wrote:

    Zuavirr napisał:
    Telefon zachowuje się normalnie przy głośniku.

    U mnie jako generator pracował NE555 i zakłócenia były ogromne. Przy podłączeniu telefonu dotyk wariował, po dotknięciu radiatora tranzystora mocy (elektrycznie połączonego z drenem) i mając stopy na UPSie pod biurkiem ten przełączał się w stan pracy awaryjnej na aku. Podobnie jeśli wstałem to wariowało mi światło (na przekaźnikach 5V, sygnał skrętką w ścianie, sterowane przez PIC).

    W moim też działa NE555, telefon przy 30cm od urządzenia wariuje, jak włącze tą zabawkę to zakłóca syganł TV, GSM i radia. W jego pobliżu nic nie działa prawidłowo. Ja zasilam zasilaczem od laptopa 20V/5A. Ledwie wystarcza :(
    Greyangel wrote:
    Przy częstotliwości kHz prąd nie zaburza czynności serca i dla tego ne dochodzi do widowiskowej akcji kończącej się zgonem. Jednak taki prąd powoduje uszkodzenie nerwów, oczywiście nie jest to zjawisko natychmiastowe. Efekt naskórkowy przy 200 kHz jest rzędu dziesiątek centymetrów czyli penetruje dość głęboko. To czy prąd zabije zależy od mocy wydzielonej w ciele za co będzie z grubsza odpowiadał iloczyn napięcia i natężenia.

    Fajnie, że pocieszasz, ale ja i tak tam palca nie włożę.
    DJ_KLIMA wrote:
    ciekawi mnie działanie tych trzech diod LED. ?

    Głośnik plazmowy pobiera bardzo duży prąd, w zasilaczu zapewne włączają się zabezpieczenia przeciwzwarciowe.
  • #16
    rarvolt
    Level 10  
    alikatek wrote:
    Ja zasilam zasilaczem od laptopa 20V/5A. Ledwie wystarcza


    U siebie zasilacz zrobiłem z trafa 12V 8A mostka na 20A i 40mF pojemności. W pewnym momencie udało mi się tak dobrać (do NE555) pojemność i potencjometry, że 2cm, grający (całkiem głośno) łuk pobierał 700-800mA mierzone przed mostkiem prostowniczym.
  • #17
    lechoo
    Level 39  
    Panowie, przy porażeniu prądem wysokiej częstotliwości zachodzą zupełnie inne zjawiska niż się Wam wydaje - o żadnym efekcie naskórkowym nie może być mowy, gdyż ludzka skóra nie jest jednorodnym przewodnikiem. Zachęcam to poczytania tej lektury:

    http://www.elektro.info.pl/artykul/id851,porazenia-pradem-elektrycznym-o-wysokiej-czestotliwosci

    Natomiast odnośnie samego głośnika plazmowego to znacznie ciekawsze efekty można uzyskać z obwodu działającego na zasadzie półprzewodnikowej cewki Tesli - działa to na tej samej zasadzie co nadajnik AM. Przy częstotliwości 4MHz i więcej niemal całkowicie znikają szumy własne wyładowania z elektrody, a dźwięk jest głośny i czysty:



  • #18
    deus.ex.machina
    Level 32  
    Zaproponuje by kolega użył na elektrody nie gwoździe ale elektrody wolframowe do TIG torowane - powinno znacznie poprawić jonizacje.
  • #19
    elele
    Level 17  
    Szanowni Koledzy ! Chylę czoło przed wykonawcą tym bardziej że sam bym się nie podjął zbudowania czegoś podobnego i nie ujmując Mu nic gdyż doświadczenie nabyte przy konstruowaniu i wykonaniu urządzenia jest nie do przecenienia i być może kiedyś zostanie z pożytkiem wykorzystane, mam kilka pytań. Co z powyższego wynika ? Jakieś praktyczne zastosowanie ? Bo ja go nie widzę. I w takim właśnie kierunku zmierza cała Polska nauka. Cała para w gwizdek. Albo inaczej, opracowywanie rozwiązań nie nadajacych się do niczego innego poza odłożeniem na półkę. Można przecież na nowoczesnej tokarce robić np. gwoździe, ale po co jeżeli jest do tego maszyna która produkuje je tysiace razy szybciej a w związku z tym taniej ? Podobnie z głośnikiem plazmowym. Można na nim niezbyt głośno i przy marnej jakości odsłuchu słuchać muzyki zużywając do tego celu dużo energii jak wynika z opisu, dodatkowo narażając się na porażenie prądem elektrycznym, ale po co jeżeli są do tego celu przeznaczone głosniki które zużywając niewielką część energii użytej do wysterowania głosnika plazmowego robią to znacznie lepiej. Sztuka dla sztuki ?
  • #20
    alikatek
    Level 29  
    elele wrote:
    Sztuka dla sztuki ?

    Dokładnie tak. Nie każdy musi na swoim urządzeniu elektronicznym zarobić. Takie rzeczy tworzy się dla zabawy, dla pokazania innym czegoś nowego. Nie wszystko robi się dla pieniędzy. Powiem szczerze-nie lubę ludzi wyrachowanych, patrzących na wszystko przez pryzmat pieniądza/zarobku. Nie miałem zamiaru w żaden sposób cię urazić, powiedziałem tylko swoją opinię.
    Weźmy inny przykład: Firma SEGA od 24 lat wydaje gry z Sonic. Niedawno pojawił się projekt gry stworzonej przez jednego z fanów. Poświęcił swoje umiejętności, wolny czas, pieniądze (komputery na powietrzu nie działąją) I GRA JEST DARMOWA, bardzo rozbudowana i niewiele odbiega od produkcji SEGI. Nie ma w niej żadnych reklam, czy innych ukrytych "zarabiaczy".
    Nie wszystko robi się dla pieniędzy.
  • #21
    Zuavirr
    Level 11  
    DJ_KLIMA wrote:
    Jaki to zasilacz laboratoryjny, ciekawi mnie działanie tych trzech diod LED ?

    Jest to MATRIX MPS-3005S (tu masz recenzję https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=11622441#11622441) te diody to załączająca się kontrola napięcia, bo pobór prądu balansował między trybem stabilizacji napięcia (CV), a prądu (CC).
    deus.ex.machina wrote:
    Zaproponuje by kolega użył na elektrody nie gwoździe ale elektrody wolframowe do TIG torowane - powinno znacznie poprawić jonizacje.

    Dzięki za info postaram się je jakoś zdobyć. Chyba będą dostępne w sklepie spawalniczym?
    elele wrote:
    Szanowni Koledzy ! Chylę czoło przed wykonawcą tym bardziej że sam bym się nie podjął zbudowania czegoś podobnego i nie ujmując Mu nic gdyż doświadczenie nabyte przy konstruowaniu i wykonaniu urządzenia jest nie do przecenienia i być może kiedyś zostanie z pożytkiem wykorzystane, mam kilka pytań. Co z powyższego wynika ? Jakieś praktyczne zastosowanie ? Bo ja go nie widzę. I w takim właśnie kierunku zmierza cała Polska nauka. Cała para w gwizdek. Albo inaczej, opracowywanie rozwiązań nie nadajacych się do niczego innego poza odłożeniem na półkę. Można przecież na nowoczesnej tokarce robić np. gwoździe, ale po co jeżeli jest do tego maszyna która produkuje je tysiace razy szybciej a w związku z tym taniej ? Podobnie z głośnikiem plazmowym. Można na nim niezbyt głośno i przy marnej jakości odsłuchu słuchać muzyki zużywając do tego celu dużo energii jak wynika z opisu, dodatkowo narażając się na porażenie prądem elektrycznym, ale po co jeżeli są do tego celu przeznaczone głosniki które zużywając niewielką część energii użytej do wysterowania głosnika plazmowego robią to znacznie lepiej. Sztuka dla sztuki ?

    Ja ten układ zrobiłem żeby przekonać się o jego niezwykłym działaniu. Na początku tworzenia swoich konstrukcji wybierałem projekty "spektakularne", które są do zabawy i podziwiania. Teraz mam 4 takie zestawy doświadczalne: głośnik plazmowy, magnetyczna lewitacja, regulator RGB i płyta chladniego. Używam ich na różne okazje takie jak: drzwi otwarte. lokalne noce nauki, lekcje. Pozwalają mi one pokazać coś nowego i nietypowego, zamiast zwykłych doświadczeń. Do niektórych można jeszcze dołączyć kilka czynności i omówić inne zjawiska, dzieląc się z innymi swoją pasją.
  • #22
    elele
    Level 17  
    Mnie nie chodzi o pieniądze z ewentualnego zkomercjalizowania tego pomysłu i produktu który w wyniku tego pomysłu powstał gdyż tego się nie da zamienić na pieniądze. Przynajmniej nie w tej postaci. Jak napisałem wyżej dobrze że jednak są i podziwiam takich ludzi. Bardziej chodzi mi o sens ponoszenia kosztów i czas który można spożytkować w lepszy sposób. Ale to już są indywidualne upodobania każdego z nas. Ja jeżeli już coś robię to staram się aby było to coś co poza moją własną stysfakcją mogło być pożyteczne nawet dla kogoś innego. Ale pożyteczne, a nie do odstawienia na półkę i prezentowania dwa razy w roku na jakiejś imprezie najczęściej w wąskim gronie fanatyków. Pozdrawiam wykonawcę i życzę dalszych sukcesów w konstrukcjach jakie by one nie były.
  • #23
    Macosmail
    Level 34  
    Wiedza kosztuje i żeby ją zdobyć trzeba "trochę" zainwestować czasu i pieniędzy. Nie ważne co się robi, ważne ile problemów się rozwiąże i doświadczeń zdobędzie.
  • #24
    pgoral
    Level 26  
    elele wrote:
    Bardziej chodzi mi o sens ponoszenia kosztów i czas który można spożytkować w lepszy sposób.
    Moim zdaniem to doskonale spożytkowany czas i pieniądze. Można się wiele nauczyć, doskonalić praktyczne umiejętności konstruowania wysokonapięciowych układów.

    Tak jak uczenie się tabliczki mnożenia i obliczanie kiedy dwa pociągi jadące z punktu A i punktu B spotkają się. To jest wysiłek nie przekładający się na osiągane w tym momencie pieniądze, ale na poznanie i doskonalenie się w wiedzy i nauce.

    Doskonały opis autora projektu. Brawo!
  • #25
    japko1024
    Level 18  
    Ja myślę, że jednak dałoby się to skomercjalizować. Wprawdzie nie byłoby to coś powszechnie stosowanego, to jednak wielu ludziom, nie tylko interesującym się elektroniką i fizyką takie "efekty specjalne" by się spodobały. Trzeba pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu przed porażeniem.
  • #26
    alikatek
    Level 29  
    japko1024 wrote:
    Trzeba pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu przed porażeniem.

    Raczej żadnej osłony nie założysz, bo tylko stłumisz i tak już słaby dźwięk.
    Jedyny sposób to nauczenie użytkownikow, żeby tam palców nie wkładali i trzymanie tego z dala od dzieci/zwierząt/osób niepełnosprawnych.
  • #27
    japko1024
    Level 18  
    Myślę, że jakaś siatka z umieszczonych co kilka mm wąskich prętów utrudniłaby dotknięcie elektrod i łuku. W głośnikach membranowych też często są różne osłony, które chronią membranę przed uszkodzeniem mechanicznym, a raczej nie osłabiają dźwięku.
  • #30
    Frog_Qmak
    Level 25  
    Ktoś jakiś czas temu wrzucił na elektrodę linka do ciekawej dyskusji na temat efektu naskórkowego. Wniosek: NIE DOTYKAĆ! Bo później mogą pojawić się dziwne migreny i inne dolegliwości. To że nie szkodzi "od razu", nie znaczy, że nie psuje nam organizmu :)

    Estetyka na bardzo wysokim poziomie. Gdyby Kolega zamiast trafopowielacza wykorzystał zwykłe trafo WN ze starego telewizora, można by tym jeszcze zasilić lampę plazmową (pozwolę sobie pochwalić się filmikiem). Ogólnie jest sporo doświadczeń związanych z WN, jednak ostrożności nigdy za wiele (tym bardziej, jeżeli nie wiemy na 100% co tak właściwie mamy po stronie wtórnej transformatora).