Posiadam wzmacniacz samochodowy zbudowany na dwóch końcówkach TDA.. Jego dziwne zachowanie objawia się tym iż występują cykliczne trzaski o stałej częstotliwości w głośniku do niego podłączonych. Na początku myślałem że coś jest nie tak z zasilanie i użyłem filtr na wejście zasilania niskiej częstotliwości lecz to nic nie pomogło. Jedyne co zauważyłem że jeśli podłączę wzmacniacz do akumulatora niezależnego ( pod który nic nie jest podłączone ) trzaski znikają i wzmacniacz normalnie pracuje. Wystarczy że podłącz jakieś obciążenie np odtwarzacz albo jakieś inne urządzenie które wytwarza zakłócenia to wzmacniacz zaczyna grać swój rytm który objawia się strzałami w głośnikach o stałej częstotliwości. By zniwelować wpływ zakłóceń użyłem nawet dwa kondensatory po 100 mF na wejściu ale to tez nic nie pomogło. Jestem w potrzasku więc jeśli jest ktoś wstanie mi coś doradzić to będę wdzięczny .Załączam zdjęcie tego wzmacniacza[/img]
Być może jest to wina napiecia poprostu akumulator nie daje rady i wzmacniacz nie odpowiedniego pożywienia:] zauważ że w domowych wzmacniaczach montuje sie przy zasilaczu kondensatory to one zapbiegają przysiadaniu mocy:]
aaa może poprosze fote ze zblizeniem wejśc zasilania
Witam!
Z tego co ja widzę to jest przy nim bezpiecznik 16A, więc dobrze naładowany akumulator nie powinien mieć z tym żadnych problemów.
A w jaki spoób masz dołączony sygnał do wejścia wzmacniacza? Nie wiem czy to na pewno jest przyczyną ale kiedyś przez pomyłkę zamieniłem przewody doprowadzające sygnał audio do wzmacniacza (mase z sygnałowym) i miałem dokładnie te same objawy, więc dla pewności również to sprawdź, bo wiele na to wskazuje że tak jest.
Napisz co zaobserwowałeś.
Proponuje żeby kolega jeszcze raz dokładnie przeczytał pierwszy post jest w nim napisane "2 kondensatory po 100mF" a nie po 100µF, a to jest bardzo duża różnica
Po pierwsze 100mF to 0.1F czyli jak by ktoś był bardziej zainteresowany to 1/10 pojemności elektrycznej całej ziemi a 100µF to 0,0001F czyli troszkę mniej potem są n-nano, p-piko, f-femto i a-atto FARADY dzieląc kolejne wartości przez 1000 .Oczywiście fF i aF w elektronice praktycznie nie występują bo 1 aF = 10 do potęgi -18 (10E-18) FARADA.
A wracając do tematu to zauważyłem że wzmacniacz nawet z nie podłączonym wejściem tylko samymi głośnikami i zasilaniem potrafi się sam wzbudzać. Generuje on trzaski których częstotliwość rośnie do pewnego momentu powiedzmy 3 Hz a następnie są one słyszane ze stała częstotliwością. Niedługo prześlę dokładniejsze zdjęcie
Dodano po 1 [godziny] 36 [minuty]:
Tak jak obiecywałem dołączam zdjęcie wzmacniacza.Na zdjęciu przedstawione są wejścia i wyjścia wzmacniacza, schemat podłączenia oraz zdjęcie wnętrza wzmacniacza
Jeśli masz dostęp do oscyloskopu to podepnij go do wyjścia.
Możliwe że wzmacniacz się wzbudza na bardzo wysokich częstotliwościach a efektem tego są stuki w głośnikach.Miałem ostatnio podobny przypadek.
Pozdrawiam.
A w jaki spoób masz dołączony sygnał do wejścia wzmacniacza? Nie wiem czy to na pewno jest przyczyną ale kiedyś przez pomyłkę zamieniłem przewody doprowadzające sygnał audio do wzmacniacza (mase z sygnałowym) i miałem dokładnie te same objawy, więc dla pewności również to sprawdź, bo wiele na to wskazuje że tak jest.
Napisz co zaobserwowałeś.
Pozdrawiam, Bartek
Wielkie dzięki miałeś racje na odwrót podłączyłem wejśćie a to przez to ze złącze sygnałowe nie ma oznaczenia + - i ma specjalną końcówkę do oryginalnych głośników. Po odwróceniu biegunowości praktycznie wszystko wróciło do normy
Dodano po 10 [minuty]:
Qiubiac wrote:
Być może jest to wina napiecia po prostu akumulator nie daje rady i wzmacniacz nie odpowiedniego pożywienia:] zauważ że w domowych wzmacniaczach montuje się przy zasilaczu kondensatory to one zapbiegają przysiadaniu mocy:]
aaa może poprosze fote ze zblizeniem wejśc zasilania
Musze powiedzieć że jeśli chodzi o zasilanie to podłączyłem się pod stacyjkę kablem który musiałem zlutować w 3 miejscach ze względu na całą konstrukcję. Okazało się jednak że spadki napięć spowodowane wielokrotnym lutowaniem oraz wprowadzeniem złącza umożliwiającego odłączenie wzmacniacza spowodowały obniżenie prądu a tym samym wydajności wzmacniacza. Objawia się to tym iż podczas regulacji np: zwiększenia mocy podawanej przez wzmacniacz za pomocą potencjometru występuje efekt wyciszania sie wzmacniacza a w krańcowych sytuacjach przerywania cyklicznie jego pracy. Dlatego po małych przeróbkach zasilania wszystko wróciło do normy
Dodano po 33 [minuty]:
Efektem mojej całej pracy przy wzmacniaczu został subwoofer aktywny zbudowany w systemie push and pull którego konstrukcja zostanie niedługo opisana przeze mnie w artykule pod tytułem ' Subwoofer aktywny push-pull
Twórcą Subwoofer-a jest mój znajomy Rafał który zapewne pomoże mi w napisaniu tego artykułu