Zacząłem naukę w szkole elektronicznej. Pierwszy rok po zakończonej "podstawówce" a raczej dopiero zacznę od września. Od dłuższego czasu zajmuję się hobbystycznie elektroniką i w tym że kierunku mam zamiar się uczyć. Kilka tygodni temu zacząłem tak na poważnie. Wystartowałem z kursem dla początkujących elektroników (znana Ośla łączka). Ze względu na to że niestety nie stać mnie na zakup porządnych podzespołów na starcie a w szczególności dobrej klasy źródła zasilania do nauki - postanowiłem poskładać tanim kosztem własny zasilacz.
Oparłem się na nowiuteńkim Chieftec Arena GP-350W który ma dość dobre parametry. Potrafi "oddać" aż 10A na szynie 12V więc myślę że do nauki będzie w sam raz. Całość rozbudowałem o multimetr U-NIT M830B którego po małych przeróbkach udało mi się zamontować wewnątrz.Multimetr ma "wywalone" pokrętło z kuleczkami które ustawiają parametry na płycie i na stałe zmostkowane ścieżki tak by ciągle wskazywał pomiar dla prądu stałego +12V.
Wyświetlacz uzbroiłem w diody led ograniczając napięcie rezystorem.
Z zasilacza Chieftec wykorzystałem szyny: +3.3V, +5V, +12V oraz -12V.
Masa jest wspólna a wyborem napięcia steruje potencjometr (do 12A).
Multimetr podłączony na stałe na wyście potencjometru.
Zasilacz aktualnie ma 5 portów z wyjściem. Na przedzie masa i (+) w którym wielkość napięcia wybieram potencjometrem. Na boku po prawej jest (-) oraz +5V i +12V. Na górze obudowy mam włącznik multimetru oraz podświetlenia LCD.
Obecnie multimetr zasilany jest z bateryjki 9V lecz docelowo po kolejnych przeróbkach zasilacza - będzie zasilany bezpośrednio z niego.
Na przedzie widać także włącznik zasilacza a na boku wyłącznik 220-230V.
Całość uzbrojona w wentylator a sama obudowa ma tak wywiercone otwory wentylacyjne by wentylator zaciągając zimne powietrze "ciągnął" je po radiatorach. Zasilacz działa już trzeci dzień i jest naprawdę bardzo, bardzo przydatny w pierwszej fazie nauki.
Może nie jest to wyczyn techniki lecz przypominam - zasilacz ciągle poddawany będzie modernizacjom.
Obecnie jest w obudowie AX-12 (taką mieli w elektroniku). Wysokość 9.5cm, szerokość 20cm, długość 20cm. Docelowo będzie obudowa Z17 ponieważ zasilacz zostanie rozbudowany o trafo dla prądu przemiennego (12V 5A) oraz w przyszłości chcę dorzucić Amperomierz (na bazie kolejnego multimetru) oraz dodatkowe szyny 1.5V, 7V, 9V
Do mocowania elementów zasilacza użyłem kleju kauczukowego. Jest dość twardy lecz po zaschnięciu (24H) ma konsystencję twardej gumy. Demontaż w razie potrzeby jest banalnie prosty i spokojnie da się wszystko odkleić. Powód użycia kleju? Nie chcę niszczyc obudowy. W przyszłości będzie w niej prostownik 6/12V który już buduję. Panel przedni w przyszłości zyska nadruk (naklejkę) z oznaczeniami portów i innych. Poszła właśnie do druku.

Oparłem się na nowiuteńkim Chieftec Arena GP-350W który ma dość dobre parametry. Potrafi "oddać" aż 10A na szynie 12V więc myślę że do nauki będzie w sam raz. Całość rozbudowałem o multimetr U-NIT M830B którego po małych przeróbkach udało mi się zamontować wewnątrz.Multimetr ma "wywalone" pokrętło z kuleczkami które ustawiają parametry na płycie i na stałe zmostkowane ścieżki tak by ciągle wskazywał pomiar dla prądu stałego +12V.
Wyświetlacz uzbroiłem w diody led ograniczając napięcie rezystorem.
Z zasilacza Chieftec wykorzystałem szyny: +3.3V, +5V, +12V oraz -12V.
Masa jest wspólna a wyborem napięcia steruje potencjometr (do 12A).
Multimetr podłączony na stałe na wyście potencjometru.
Zasilacz aktualnie ma 5 portów z wyjściem. Na przedzie masa i (+) w którym wielkość napięcia wybieram potencjometrem. Na boku po prawej jest (-) oraz +5V i +12V. Na górze obudowy mam włącznik multimetru oraz podświetlenia LCD.
Obecnie multimetr zasilany jest z bateryjki 9V lecz docelowo po kolejnych przeróbkach zasilacza - będzie zasilany bezpośrednio z niego.
Na przedzie widać także włącznik zasilacza a na boku wyłącznik 220-230V.
Całość uzbrojona w wentylator a sama obudowa ma tak wywiercone otwory wentylacyjne by wentylator zaciągając zimne powietrze "ciągnął" je po radiatorach. Zasilacz działa już trzeci dzień i jest naprawdę bardzo, bardzo przydatny w pierwszej fazie nauki.
Może nie jest to wyczyn techniki lecz przypominam - zasilacz ciągle poddawany będzie modernizacjom.
Obecnie jest w obudowie AX-12 (taką mieli w elektroniku). Wysokość 9.5cm, szerokość 20cm, długość 20cm. Docelowo będzie obudowa Z17 ponieważ zasilacz zostanie rozbudowany o trafo dla prądu przemiennego (12V 5A) oraz w przyszłości chcę dorzucić Amperomierz (na bazie kolejnego multimetru) oraz dodatkowe szyny 1.5V, 7V, 9V
Do mocowania elementów zasilacza użyłem kleju kauczukowego. Jest dość twardy lecz po zaschnięciu (24H) ma konsystencję twardej gumy. Demontaż w razie potrzeby jest banalnie prosty i spokojnie da się wszystko odkleić. Powód użycia kleju? Nie chcę niszczyc obudowy. W przyszłości będzie w niej prostownik 6/12V który już buduję. Panel przedni w przyszłości zyska nadruk (naklejkę) z oznaczeniami portów i innych. Poszła właśnie do druku.









Cool? Ranking DIY