Witam.
Jakiś czas temu zostałem posiadaczem Toshiby L750-1MG. Po kilku dniach użytkowania rozebrałem laptopa celem zmiany pasty termo przewodzącej oraz przeczyszczenia środka.
Problem jaki występuje to bardzo duże skoki temperatur procesora. Potrafi w moment skoczyć z 45° do 70°C. Podczas tych skoków wentylator również zmienia prędkość tak jak temperatura z minimalnej na maksymalną. Potrafi w ciągu 5-6 sekund dwa razy uruchomić się na maksymalną prędkość i wyłączyć. Co dla mnie jest zrozumiałe lecz niesamowicie uciążliwe.
Za pierwszym razem stwierdziłem że może źle siadło chłodzenie i nałożyłem pastę drugi raz. To samo. Za trzecim razem zastosowałem inną pastę - również efekt ten sam.
Sama obudowa komputera nie nagrzewa się, powietrze wylatujące jest można powiedzieć letnie.
Ponadto zauważyłem że w procesorze uruchamia się jakieś jakby zabezpieczenie które przy 85° zmniejsza taktowanie do 800 mHz. Do wglądu wrzucam pliki z OCCT na których widać jak procesor się przegrzewa.

Jakiś czas temu zostałem posiadaczem Toshiby L750-1MG. Po kilku dniach użytkowania rozebrałem laptopa celem zmiany pasty termo przewodzącej oraz przeczyszczenia środka.
Problem jaki występuje to bardzo duże skoki temperatur procesora. Potrafi w moment skoczyć z 45° do 70°C. Podczas tych skoków wentylator również zmienia prędkość tak jak temperatura z minimalnej na maksymalną. Potrafi w ciągu 5-6 sekund dwa razy uruchomić się na maksymalną prędkość i wyłączyć. Co dla mnie jest zrozumiałe lecz niesamowicie uciążliwe.
Za pierwszym razem stwierdziłem że może źle siadło chłodzenie i nałożyłem pastę drugi raz. To samo. Za trzecim razem zastosowałem inną pastę - również efekt ten sam.
Sama obudowa komputera nie nagrzewa się, powietrze wylatujące jest można powiedzieć letnie.
Ponadto zauważyłem że w procesorze uruchamia się jakieś jakby zabezpieczenie które przy 85° zmniejsza taktowanie do 800 mHz. Do wglądu wrzucam pliki z OCCT na których widać jak procesor się przegrzewa.









