Fiat Ducato 2.2 puma - Tryb awaryjny błędy P0094 i P0093

Witam wszystkich
Autko przyjechało z falującymi wolnymi obrotami, cuchnące spaliny, co jakiś czas potrafiło zgasnąć na wolnych, po wstępnej diagnostyce P0683 ale to (chyba) bez znaczenia. Pierwsza decyzja i myśl EGR, wymieniliśmy na nowy, plus mycie kolektora i całej reszty zasyfionych rurek. Obroty się uspokoiły, pyrka równiutko nic sie nie dzieje zupełnie, przepływka i komenda EGR prawidłowa ale problem pojawia się po ruszeniu autem, trochę mocniejsze dodanie gazu i od razu tryb awaryjny, wyświetla P0094 i sporadycznie P0093, błędy sie kasują i na wolnych obrotach nie wracają, dopiero przy mocnym dodaniu gazu na postoju potrafi zapalić checka (P0094) ale nie zawsze, podczas jazdy za każdym razem. Co mnie zaniepokoiło to zmierzone ciśnienie paliwa oscyluje ok 630 bar podczas gdy zadane 230. Wcześniej tego nie widziałem, i teraz pytanie jaki związek ma wymiana EGR z taką sytuacją? Prosiłbym o pomoc bo już sam nie mam pomysłu a klient strategiczny (firma państwowa)

Zaworek regulujący ciśnieniem paliwa w pompie jest przykręcany na dwie śrubki, do podmiany, EGR skoro igła to pozostaje kwestia przepływki silniki renówek przez przepływke nie jadą odrazu przechodzi w tryb awaryjny jeszcze obejrz filtr powietrza.

Filtr czysty, przepływke podłożyliśmy na 100% sprawną (podobnież się nie psują - takie opinie chodzą). Zastanawia mnie kwestia wiązki do zaworu na listwie bo tylko ona z całego układu paliwowego była ruszana przy demontażu kolektora. Spróbuje z tym zaworkiem na pompie ale podobnież należy go adaptować a nie mam lexii. Po za tym wcześniej tych błędow nie było czyżby taka kumulacja usterek?

Nie trzeba adaptować, wiązkę obejrz pomyślimy dalej.

Wiązkę obejrzałem wygląda ok, na szczęście przyjechał drugi z nieco innymi objawami ale jest dawca Podmieniłem zawór w pompie i w listwie, odzyskał moc, check nie wraca, autko hula. Części z powrotem na miejsce i auto dalej hula, klient zabrał na razie jeździ, parametry w normie. I teraz pytanie co się naprawiło bo przekręcenie kilku części tam i z powrotem nie naprawia,na zaworku oring był w kiepskim stanie dałem nowy i to by pomogło, bo nic innego nie wymienione a działa....
P.S. Rzeczywiście bez adaptacji, tu ukłon w strone zodiakmenda

Nic się nie naprawiło czesto pada czujnik na listwie a jeszcze częściej jego wtyczka pojeździ chwile i wróci.

Po pierwsze to kiedy się nauczycie dawać nr błędów wraz z ich opisami ?
Po drugie wystarczyło odczytać co dany błąd podaje



Rozwiązanie na tacy, sam sobie odpowiedziałeś wcześniej że podaje za durze ciśnienie przez co auto wchodzi w tryb awaryjny, standard to najpierw wymiana uszczelniaczy na regulatorze, co w 80% przypadkach załatwia sprawę !

Czyli rozumiem że wymiana tego oringa zalatwiła sprawe?