Ustawiasz rozrząd na znaki, ściągasz kopułkę z aparatu (jeżeli trzeba to wyjmujesz aparat) ustawiasz palec w aparacie tak by pokazywał mosiężną blaszkę przewód WN od pierwszego cylindra, wkładasz aparat w głowicę. Kręcąc aparatem w prawo przyśpieszasz zapłon.
Teoretycznie auto powinno odpalić, dalej ustawiasz go z lampą stroboskopową.
wymieniam na nowy aparat zapłonowy , ustawiłem rozrząd na znaki ale kopułki nie ściągałem , a kolejność podłączenia przewodówto 1-3-4-2 zgodnie z ruchem zegara?
Dodano po 19 [minuty]:
a palec ustawiam na tą blaszkę tą stroną palca co też jest zakończona taką blaszką tak?
Pierwszy przewód na kopułce będzie tym co wskaże go ta mosiężna blaszka na końcu palca.
Palec kręci się odwrotnie do ruchu wskazówek zegara, on się kręci w tą samą stronę co wałek więc jak staniesz od strony rozrządu to wałek kręci się w prawo a jak staniesz od strony aparatu to wałek kręci się w lewo.
Gdybyś troszkę pomyślał i czytał ze zrozumieniem to zrozumiałbyś czemu kręcąc aparatem w prawo przyśpieszasz zapłon - bo palec kręci się w lewo.
Jeżeli ustawiłeś rozrząd na znaki to jak ściągniesz kopułkę to palec powinien wskazać przewód od pierwszego cylindra, po włożeniu drugiego aparatu palec powinien wskazywać to samo miejsce. O ile pamiętam to tam jest takie nacięcie na obwodzie pod kopułka które powinien wskazać palec.
Czemu kręcisz w lewo? Może trzeba przyśpieszyć zapłon.
Próbuj może w końcu ustawisz tak by chodził poprawnie a może to wina czego innego.
Na koniec i tak trzeba lampą ustawić poprawnie.
wiem no chcę żeby chociaż odpalił , będe próbował dalej..
Dodano po 34 [minuty]:
Panowie , nic z tego auto wogóle nie reaguje na kręcenie aparatem zapłonowym obojętnie w którą stronę. Zauważyłem tylko że leci dymek z kolektora ,co idzie tłumik do niego i dalej do silnika.
Dodano po 3 [minuty]:
A czy za każdą próbą odpalenia mam ustawiać znaki na rozrządzie?
A dobrze masz kolejność zapłonu? Zwal kopułkę, zakręć silnikiem i zobacz w którą kręci się palec. Następnie ustaw pierwszy gar u góry i masz mieć zapłon w pierwszym albo czwartym. Jak jesteś ambitny to odchyl osłonę paska rozrządu i zobaczysz dokładnie który pali. Ale ambitny pewnie nie jesteś to wsadź tak aparat, aby palec pokazywał na styk pierwszego gara. Załóż kopułkę. Pali? Tak to ok. Nie? To przełóż każdy kabel o pół obwodu kopułki.
Obudowę termostatu idzie wymienić bez wyjmowania aparatu.
Aparat jest nowy czy używany?
Jest od takiego samego silnika?
Nie jest czasami z króćcem na wężyk od podciśnienia?
Skoro po dodaniu gazu chodzi to przewody WN masz dobrze założone.
Z tego co pamiętam to w ten aparat od strony wałka jest wbity kołek ustalający więc tam nie da się tego odwrotnie założyć jak na w 1.8.
Ustaw aparat w tych fasolkach pod śrubami żeby był na środku, wtedy powinien normalnie chodzić na wolnych obrotach.
Ustaw na środku, wtedy powinien chodzić na wolnych obrotach, możesz próbować regulować kręcąc w prawo i w lewo.
Jak to jest jakiś chińczyk to może być przesunięty czujnik w aparacie i wtedy trzeba będzie kręcić na boki aparatem.
Próbowałeś się przejechać? Jeździ normlanie?
jeszcze nie jeździłem bo nie trzyma wolnych obrotów i gaśnie musiałbym ciągle trzymać nogę na gazie. Producent tego aparatu ta jakaś Vika Auto Quality to ponoć jakaś ukraina ale czort wie.