Witam
Potrzebuję wysterować przekaźnik, a właściwie to kilka przekaźników za pomocą '51.
Układ praktycznie zmontowany, wszystko działa. Zaprojektowałem sterowanie przekaźników w oparciu o tranzystory NPN BNC548.
Pojawił się problem załączania na chwilę przekaźników przy resecie mikrokontrolera.
Przelutowałem na szybko układ wymieniłem tranzystory na PNP BC558 i znowu zonk, bo emitery są podłączone do +12V i tranzystory są cały czas otwarte.
Jak można w prosty sposób wybrnąć z problemu. Pewnym rozwiązaniem było by zastosowanie dwóch tranzystorów w układzie Darlingtona, ale miejsce w obudowie mi się skończyło i już mi się nie zmieszczą.
Czy da się do tranzystorów NPN zastosować układ opóźniający na rezystorze i kondensatorze aby reagował z opóźnieniem?
Ewentualnie Czy jakby dać diodę Zenera około 10V do szeregowo pomiędzy rezystor a bazę tranzystora PNP to czy to nie powinno pomóc?

Potrzebuję wysterować przekaźnik, a właściwie to kilka przekaźników za pomocą '51.
Układ praktycznie zmontowany, wszystko działa. Zaprojektowałem sterowanie przekaźników w oparciu o tranzystory NPN BNC548.
Pojawił się problem załączania na chwilę przekaźników przy resecie mikrokontrolera.
Przelutowałem na szybko układ wymieniłem tranzystory na PNP BC558 i znowu zonk, bo emitery są podłączone do +12V i tranzystory są cały czas otwarte.
Jak można w prosty sposób wybrnąć z problemu. Pewnym rozwiązaniem było by zastosowanie dwóch tranzystorów w układzie Darlingtona, ale miejsce w obudowie mi się skończyło i już mi się nie zmieszczą.
Czy da się do tranzystorów NPN zastosować układ opóźniający na rezystorze i kondensatorze aby reagował z opóźnieniem?
Ewentualnie Czy jakby dać diodę Zenera około 10V do szeregowo pomiędzy rezystor a bazę tranzystora PNP to czy to nie powinno pomóc?
