Witam
Pacjent to Passat B6 z silnikiem BMR 2,0 tdi 170km. Autko strasznie dymi na czarno przy przyśpieszaniu czy nawet przy przy gazówce na postoju.
Pompo wtryskiwacze były wymieniane 40tys km temu na akcji serwisowej, turbina wydaje się ok , brak luzu czy uszkodzeń, samo sterowanie turbiny też wydaje się ok sztanga pracuje a tester odczytuje prawidłowe wysterowanie gruszki.
To na co zwróciłem uwagę to temp. powietrza i czujnik ciśnienia doładowania (fizycznie jeden czujnik) Temp komp pokazuje -40 a doładowanie 2600mbar. Co ciekawe zadane ciśnienie doładowania podczas jazdy się zmienia a odczytywane cały czas pokazuje 2600mbar, na wolnych dalej 2600mbar.
Ale najciekawsze jest to że uruchomienie silnika z odłączonym czujnikiem temp/doładowania czy nawet MAF nie powoduje zapalenia kontrolki silnika i zapamiętania błędu w sterowniku silnika.
Pacjent to Passat B6 z silnikiem BMR 2,0 tdi 170km. Autko strasznie dymi na czarno przy przyśpieszaniu czy nawet przy przy gazówce na postoju.
Pompo wtryskiwacze były wymieniane 40tys km temu na akcji serwisowej, turbina wydaje się ok , brak luzu czy uszkodzeń, samo sterowanie turbiny też wydaje się ok sztanga pracuje a tester odczytuje prawidłowe wysterowanie gruszki.
To na co zwróciłem uwagę to temp. powietrza i czujnik ciśnienia doładowania (fizycznie jeden czujnik) Temp komp pokazuje -40 a doładowanie 2600mbar. Co ciekawe zadane ciśnienie doładowania podczas jazdy się zmienia a odczytywane cały czas pokazuje 2600mbar, na wolnych dalej 2600mbar.
Ale najciekawsze jest to że uruchomienie silnika z odłączonym czujnikiem temp/doładowania czy nawet MAF nie powoduje zapalenia kontrolki silnika i zapamiętania błędu w sterowniku silnika.