Renault Laguna II - problem z klimatyzacja

Mam problem z kilmatyzacja automatyczna w Lagunie II 2.2 dci

Doszlo do rozszczelnienia , ktore zostało juz usuniete, ale po napelnieniu klimatyzacji temperatura powietrza w wylotach oscylowala w zakresie 18-26 stopni. W warsztacie w ktorym mi ja naprawial uznali ze to awaria sprezarki i odpompowali czynnik chodzacy i zaplacilem w sumie tylko 50 zl.

Zaobserowowalem ze temperatura w wylotach momentalnie - w ciagu kilkunastu sekund spadala do 22 stopni za pierwszym razem, do 18 za drugim razem, ale potem przez ok 1 min utrzymywala sie na tej wartosci (podobno powinna spasc co najmniej do 8), po czym wzrastala do 28 st.

W zakladzie, ktory napelnial kiime proponuja mi wymiane sprezarki na regenerowana - cena 600 zł + 100 robocizna + 170 napełnienie

Mam watpliwosci czy to na pewno jest sprezarka, a nie ktorys z czujnikow.
Zastanawiam sie czy lepiej stracic ok 200 zl na sprawdzenie klimatyzacji w autoryzowanym serwisie i odczytanie kodow bledow CLIPem, czy tez od razu wymieniac sprezarke ?

Test byl przeprowadzony w temperaturze ok 30 st. W samochodzie uszkodzony jest czujnik temp. zewnetrznej - ale chyba nie powinien miec on wplywu na prace klimatyzacji - od czasu jego uszkodzenia po wlaczeniu zaplonu panel klimatyzacji uruchamia sie z ok 10 sek. opoznieniem.

Jeżeli warsztat w którym napełniałeś klimatyzacje zajmuje sie tym profesjonalnie to można wychodzić z założenia że tak to może być powodem wadliwe funkcjonującej sprężarki. Jest parę domowych sposobów na sprwdzenia czy to naprawdę jest awaria sprężarki i tak
po pirwsze ,jezeli klima jest napełniona to w klimatronicu zjechać żądaną tem wewn. na minimum to jest np. low i czekać czy sie załączy kompresor a to słychać oraz obserwować czy sie zaczęło kręcić sprzęgło na kompresorze.
Jeżeli kompresor pracuje to zobacz czy kręci sie wentylator na chłodnicy z klimy i czy chłodnica robi się ciepła,następnie jeden z przewodów wychodzących z kompresora musi sie robić ciepły a drugi zimny wręcz lodowaty.
pobaw sie trochę

Zakładając, że byłeś w serwisie który na tym zna się, weryfikacja sprężarki wynikała z pomiarów ciśnień na ssaniu sprężarki (po stronie tłocznej nie ma możliwości pomiaru), a nie tylko na podstawie temperatur.
Na 99% masz sprężarkę do wymiany.
Inna sprawa to w przypadku długotrwałego rozszczelnienia powinno wymienić się filtr-osuszacz (podobnie przy niektórych uszkodzeniach sprężarek). Tym samym dosyć pochopnie został określony zakres i koszt naprawy.

jest jeszcze jedna opcja; w lagunach jak i espace sa dwa wiatraki na chlodnicy klimy i wystarczy ze jeden nie dziala i efekt jest jak wyzej a wiem to bo tak mialem w swoim aucie.Jeden wiatrak niepodola schlodzeniu klimy do zadanej wartosci i zanim temperatura spadnie wiatrak sie wylaczy az temp. znowu wzrosnie itd.

Dalszy ciag mojej walki z klima - wymienili mi sprezarke i nadal nie dziala. Efekt jest taki, ze w czasie jazdy przy nastawie na minimum - 16 st, temperatura spada na wylotach kratek do 6.5 stopnia, ale po zatrzymaniu po ok 1 min wzrasta do 20 st. Przytrzymanie silnika na 3,5 tys obrotu przez 3 min nic nie dalo - nadal 20 st.

Wentylator na chlodnicy jest tylko jeden i krecil sie caly czas - dmuchal bardzo mocno, wiec mysle ze jest ok.

W poniedzialek jade sie klocic -bo wyglada na to ze wymienili mi dobra sprezarke. Poprzednio na starej sprezarce testy byly robione tylko na postoju i temp. tez spadala do 18-22 stopni, gdy na zewnatrz bylo 5 stopni wiecej.

Moze ktos ma jakies sugestie co moze byc uszkodzone ?

Witam
Jeżeli wykluczymy sprężarkę to pozostaje zawór rozprężny i filtr osuszacz.
Pytanie: jakie ciśnienie panuje podczas pracy sprężarki na wysokim i niskim ciśnieniu.
Pozdrawiam.

Mijają właśnie 2 lata... czy nie za późno na rady?

ja mam problem z klimą w scenicu II 1.9 DCI, w moim przypadku sprężarka nie włącza się wcale, byłem w serwisie nabili gaz i olej bo nie było i nie startuje wcale, powiedzieli mi że to spężarka się zatarła, czy jest jakiś patent jak to sprawdzić żeby nie wymieniać bez celu?

pozdr

jesli nadal masz nabity uklad to najprosciej mozesz podpiac sie do sprezarki na "krotko" i zobaczyc czy sie zalaczy.

Albo ruszyć ręką środek koła pasowego sprężarki na wyłączonym silniku. Jeśli jest sprawna powinno się dać obrucić

w lagunie widać ciśnienie przy odczycie parametrów uszkodzenie czujnika lub jego okablowania powoduje problem,w kabinie masz czujnik temp.wewnętrznej(działa?),czasem pomaga delikatne ostukanie zaworu rozprężnego-wtedy z powrotem na maszynę i poprawna procedura wymiany czynnika.

Mam w planach dobic gazu w Renault Laguna II znajomego . Do tej pory robilem to juz w BMW E46 oraz Astrze 3. nie zajmuje sie tym zawodowo.

Widzialem juz ze jest tam jeden zawor serwisowy - jak dobrze przesledzilem to na stronie ssacej (zgadza sie ??) i co ciekawe jest na grubsza szybkozlaczke (ok. 13.5mm) .

Do jakiego cisnienia na stronie ssacej nabic klime tak zeby bylo OK ?

Temperature powietrza wypadajacego z wlotow w kabinie rowniez mam plan kontrolowac.

dzieki
pozdrawiam
Piotrek

Nabijasz m a s ę czynnika i ilość oleju przewidzianą przez producenta.

Nie mam tzw. "maszyny" , pozatym chce tylko dobic gazu, mam tylko waz serwisowy, zlaczke, freon w butli i wage elektroniczna. Opcja spuszczenia calego gazu odpada.

Więc nie masz zaplecza do poprawnego napełnienia klimy

mr-x wrote:

Nie mam tzw. "maszyny" , pozatym chce tylko dobic gazu, mam tylko waz serwisowy, zlaczke, freon w butli i wage elektroniczna. Opcja spuszczenia calego gazu odpada.

W taki sposób nie dobijesz gazu tylko KLIME! Jak lubisz znajomka to mu odpuść, szkoda jego kasy.

Witam,
postanowiłem podpiąć się pod temat gdyż została tu poruszona nurtująca mnie kwestia. Rozszerzyłem miesiąc temu działalność o serwis klimatyzacji, poszukuję informacji na temat znośnego szkolenia o tej tematyce (oczywiście odpłatneg) ale do tego czasu chciałbym koledze sprawdzić klimatyzację w LAGUNIE II z silnikiem 1,8. Auto sprowadzone, wiadomo, że wymieniany był przewód klimatyzacji ale poprzedni właściciel nie uruchomił klimatyzacji. Wiem, że klimatyzacja nie działa, nie załącza się kompresor oraz wentylatory. Chciałem sprawdzić ciśnienie ale w Reni jest jeden zawór serwisowy na osuszaczu i w dodatku z zaworem na niskie ciśnienie po stronie wysokiego ciśnienia. Za bardzo nie wiem jak się za to zabrać, by nie zrobić komuś wilczej przysługi. Może ktoś podpowie jak rozwiązać problem. Jestem ambitnym człowiekiem i nie oczekuję opisu krok po kroku, lecz liczę na prostą i rzeczową podpowiedź.
Powiem, że dysponuję stacją automatyczną Werthera, azotem do sprawdzania szczelności wraz z manomentrami.
Z góry dziękuję za wypowiedzi a najbardziej te rzeczowe:)

l-zawadzki wrote:

chciałbym koledze sprawdzić klimatyzację w LAGUNIE II z silnikiem 1,8

l-zawadzki wrote:

Chciałem sprawdzić ciśnienie ale w Reni jest jeden zawór serwisowy na osuszaczu i w dodatku z zaworem na niskie ciśnienie po stronie wysokiego ciśnienia

Więc nabij azotem i szukaj przecieku.

Okej, nabije azotem znajdę nieszczelność, usunę i powiem mu by jechał sobie gdzieś załadować czynnik... Gdybyś kolego mógł dopowiedzieć jak mam dokończyć operację... Teraz napiszę coś za co możecie mnie zrugać bo będzie to zgadywanka, mianowicie: mam podpiąć się pasującym złączem i załadować czynnik i olej, czy mam dokupić przejściówkę/adapter i ładować czynnik czerwonym przewodem (HP) po stronie tłocznej układu klimatyzacji..., jak sprawdzić (i czy jest to możliwe) poprawność wykonanej operacji przy pomocy barometrów??

l-zawadzki wrote:

mianowicie: mam podpiąć się pasującym złączem i załadować czynnik i olej, czy mam dokupić przejściówkę/adapter i ładować czynnik czerwonym przewodem (HP) po stronie tłocznej układu klimatyzacji..., jak sprawdzić (i czy jest to możliwe) poprawność wykonanej operacji przy pomocy barometrów??

Jeśli nie łądujesz wagowo, to rób to na czuja.
To nie jest prosty układ bo sprężarka ma zmienną wydajność i czasami chce zrobić nas w h...... .

Czyli postępuję tak jak robi się "ładując" klimę nie znając wagi czynnika jaki należy załadować. Czyli podpinam jeden przewód ładuję do 3-4barów, uruchamiam silnik, włączam klimatyzację na max. ... niech pochodzi około 5 min. i co dalej ... poczekać aż się ciśnienie ustabilizuje i jeśli nie będzie 3 barów to "dobić" i tak w kółko aż uzyskam właściwe ciśnienie... tylko to wszystko jest dla mnie patykiem na wodzie pisane:/ Dodatkowo ile dodać oleju?? Układ pusty (bez gazu), ktoś wymienił przewód, ja dziś sprawdziłem, że skraplacz dziurawy, więc jutro Renia dostanie nowy, nowe o-ringi. Ja bym dodał 5g(wymieniony przewód)+ 20g (skraplacz) + 15-20g (to co mogło wylecieć przez nieszczelność i próbę azotową)=40 do 45g oleju.
Czy lepiej "zapakować" tyle ile podaje producent i potem ewentualnie "ściągnąć" nadmiar (czyli ponownie wyciągnąć czynnik i sprawdzając ile oleju ściągnięto odpowiednio pomniejszać aż do zamierzonego skutku) trochę to głupie bo można tak tydzień się męczyć...Zna "ktoś kogoś" kto odpłatnie mógłby mi to i inne rzeczy wytłumaczyć z tej materii?? Chyba, że jest to kwestia praktyki ale wydaje mi się, że na jednym układzie się wszystkiego nie ogarnie a konsekwencje zatarcia sprężarki są dużo droższe niż najlepsze szkolenie...
Z góry dziękuję za powyższe sugestie i proszę o więcej:)

l-zawadzki wrote:

Czy lepiej "zapakować" tyle ile podaje producent i potem ewentualnie "ściągnąć" nadmiar (czyli

Nigdy nie załadujesz bez wagi tyle ile trzeba bo cisnienie w ukałdzie mocno zależy od temperatury.
Tak mocno że podczas ztrzymania samochodu z jazdy potrafi kilka bar się zmienić.

Zagdza się, mechanikę procesu znam tylko pytałem się ile oleju w takim przypadku dodać i czy nabiję czynnik przez przewod wysokiego ciśnienia do układu po stronie niskiego ciśnienia?? (bo laguna ma jedno złącze serwisowe...

10g i tak...

Dziś oddałem auto klientowi. Klima śmiga aż miło. Dziwi mnie jedna rzecz, mianowicie po uruchomieniu klimatyzacji przewód niskiego ciśnienia są tak zimne, że osadza się na nich szron. A zrobiłem tak: wymieniłem skraplacz (dałem nowe uszczelki) jeszcze raz sprawdziłem szczelność azotem, podpiąłem czerwony przewód od stacji do klimatyzacji do złącza serwisowego przy osuszaczu. Jeszcze raz odzyskałem czynnik, wytworzyłem próżnię (30min) dodałem olej według instrukcji serwisowej renault (100g- na gwałtowne rozszczelnienie + 30g-wymiana parownika, 10g-wymieniony przewód czyli w sumie 140g). Załadowałem gaz 670g. Uruchomiłem klimatyzację i działa. Jutro kazałem klientowi przyjechać na kontrolę.
Zastanawiam się jak poprawnie sprawdzić czy wszystko w porządku...sprawdzić ciśnienie w układzie przy niepracującym kompresorze a potem przy włączyć klimatyzację?? Do jakich wartości się donosić??

Mam na tapecie temat związany z tym o czym piszecie, lala z 2004 roku 1.8 16v .
Problem :
techniczny - po przekroczeniu 4000 n/min pojawia się hałas, tak jakby rezonans jakichś elementów, może blach ale tylko przy włączonej klimie - elektroniczna . Po wyłączeniu AC spokój.

bardzo źle wyglądał pasek wielorowkowy i po sprawdzeniu rolek i napinacza ( dało się go zwalniać krótką 16 czyli sprężyna zmęczona, hałas rolek- pewnie od nowości) - wymiana kpl.
Po włączeniu hałas pozostał ale zmienił ton, brzmienie ale to nie to.
Została podłączona maszynę żeby sprawdzić ciśnienia i tester by ujrzeć parametry.
Niskie ok.4 at i po włączeniu klimy zjeżdża w dół a wysokie ok12-20 at przy temp. zew. 17*C klima słabo chłodzi choć temperatura parownika od 17 do - 10 *C, często się wyłącza i oszroniony osuszacz. No to został zrobiony dwa razy pełny serwis i po tym klima zaczęła pracować normalnie, w prawidłowych zakresach a oszronienie osuszacza prawie zniknęło i temp. parownika max. 0,5*C. Hałas pozostał .
Podejrzani i dalsze kroki :
- sprężarka a raczej sprzęgło bo sprężarka już 2 razy wymieniana
- osuszacz -odwadniacz.
Internet pełen wątków z tym problemem ale nie znalazłem takiego, w którym opisano rozwiązanie ostateczne problemu.
Piszą, że wymieniali ..... ale bez skutku. Jak zwykle w takiej sytuacji zwracamy się do mądrości zbiorowej czyli do zacnego Forum. Może ktoś miał taki przypadek i rozwiązał go pozytywnie a może jakieś tips'y gdzie szukać.Pozdrawiam

Skoro ciśnienia dobre szukaj mechanicznej usterki.
Sprężarka jest u dołu więc możesz ją pokręcić na podnośniku.

Na dziś sprawa wygląda tak, klient przyciśnięty przyznał, że wymieniali mu dwa razy ale za każdym razem używkę( niby dobrą ha, ha). Zrobiłem to co powinienem na dzień dobry a nie sugerować się gadką klienta. Stetoskop i wszystko jasne, sprężarka jak młockarnia. Człowiek uczy się całe życie ....... Jeśli będą nowe fakty dam znać.

mar.wo wrote:

Na dziś sprawa wygląda tak, klient przyciśnięty przyznał, że wymieniali mu dwa razy

To teraz pasowało by wcisnąć mu tę sprężarke wiadomo gdzie, na drugi raz by pomyślał a nie wprowadzał w wielki błąd ludzi.

To moja wina ale uległem sugestii bo samochód oddawał syn a później pokazał się ojciec ale obaj mówili to samo: sprężarka nowa wymieniana 2 razy. Nowa znaczy tu inna używana. Czuj duch - to hasło wciąż obowiązuje.Pozdrawiam