Witam
Kolego Quaki
Quote: Kolego PiotrPitucha ja się pytam autora tego "zlecenia" czego potrzebuje po cholerę mu sprawdzanie z końca świata jak na przykład on potrzebuje sprawdzić przez ścianę na swoim tablecie do tego wystarczy prosty avr + esp8266 lub bluetooth i aplikacja na tegoż tableta i po co komplikować sprawę.
Tak się składa ze podlaczylem 8 czujników do atmega328 w tym dwie termopary) sprawdzam je co 500ms i ilości danych nie są duże bo wysyłam je po sieci wifi do aplikacji na tablecie i nie mam żadnych problemów z tym
Pozdrawiam
Pytający określił się dość jasno, chce mierzyć, chce ustawiać parametry, chce sterować i chce zdalnie czytać wyniki.
Czy przez ścianę czy też na drugim końcu świata nie ma znaczenia, w końcu metody czytania są identyczne. Przy ogrzewaniu ciekawe jest jaka temperatura była godzinę temu i jak się kształtuje dynamika grzania. Układ ma działać samodzielnie, nie można uzależniać się od tableta, może on być tylko urządzeniem zadającym parametry i wizualizującym pomiary.
Robienie jednej płytki jest mało efektywne cenowo, bierzemy jakieś Arduino, do tego płytkę Ethernet....... i już przekraczamy inwestycję włożoną w Raspberry.
Ceny biorę z tego samego sklepu w którym kalkulowałem Raspberry.
Do tego cena programu na AVR, bo na Raspberry mam gratis....
Nie twierdzę że się nie da, ale nikt mi nie pokazał że na AVR jest prościej i taniej.
Kolego zmyslonyy
Quote: Proponuje do wykonania tego sterowania zaprzęgnąć jakiegoś PC. Będzie można jeszcze dodać kilka wodotrysków a cały nadmiar mocy obliczeniowej wykorzysta się do popularnego pasjansa...Na Raspberry niestety nadmiar mocy obliczeniowej pójdzie już tylko w moc cieplną...
Można i serwer wieloprocesorowy zaprząc.....
Można kupić termometr przemysłowy i posadzić przy zaworach faceta który będzie je przestawia, tylko nie będzie zdalnego odczytu....
Na dodatek wyjdzie drożej, nie rozumiem uwagi o nadmiarze mocy obliczeniowej, na tym samym Raspberry na którym jest system pomiarowy można zamiast pasjansa postawić centrum multimedialne, właśnie na nim teraz oglądam film z VOD.PL
Co do zamiany mocy w ciepło, to PC w stanie Standby pobiera więcej prądu niż Raspberry Pi w pełnym obciążeniu
Quote: Zresztą po co robić sterownik pompą CO jeśli można zbudować od razu rakietę...i wodotryski...
Gdybyś zaproponował tańszą metodę sterowania, regulacji i zdalnej wizualizacji to moglibyśmy podyskutować, ja proponuję metodę najtańszą.
Sterowniki robi się po to by oszczędzać, gdybyś sobie zadał trud przeczytania kilku pierwszych zdań podanego przeze mnie linku to doczytałbyś że z tytułu oszczędności na ogrzewaniu autor zaoszczędził na dwie sztuki Raspberry Pi w jednym sezonie.
Sterowanie przez internet na swoje zalety, jadąc do domu warto sobie ogrzać pokój włączając grzanie chwilę wcześniej.