Witam. Od 3 miesięcy jestem posiadaczem peugeota 307 1.6hdi 109hp z roku 2005. Wszystko było w porządku do dzisiejszego dnia. Mianowicie byłem na wypadzie w górach z kompletem pasażerów i podczas jazdy pod górkę po serpentynach(jakieś 5km) wlókł się przez całą drogę przede mną jakiś dziadek 10-20km/h...i zauważyłem że dziwnie mi się silnik zagrzał do 100-110 stopni(norma w moim aucie jest 80 stopni) możecie mi powiedzieć czy to normalne? Dodam że jechałem na klimatyzacji a temperatura na dworze według termometru w aucie wynosiła 37 stopni. Podczas postoju na szczycie góry na zapalonym aucie chodził wentylator(chyba od klimy bo była załączona) a gdy zgasilem auto wentylator sie wyłączył... Podczas powrotu problem sie nie powtórzył jadąc z górki ani nawet stojąc w korkach.