Witam.
Mam pytanie da się zamontować i ile by kosztowało takie coś. Chodzi o wspomaganie do pedału sprzęgła aby pedał chodził lekko i przyjemnie.
Tam jest sprzęgło hydrauliczne. i wspólny zbiorniczek z hamulcowym.
Ja jeszcze jakoś wciskam ale moja dziewczyna ma duże problemy. Ale naprawdę chodzi ciężko ( nie ubzdurała sobie) noga podczas jazdy boli nie mówię o parkowaniu i manewrowaniu np. w porównaniu Merivą to jak niebo a ziemia tam to chodzi jak zapowietrzony pedał. No i też strasznie wysoko bierze. Da się jakoś miejsce brania opuścić ku podłodze? No i coś też szczela, trzeba nogą pokonywać opór i w tym momencie coś szczela głośno.
Rozumiem że to auto takiego ustrojstwa nie posiada?
Szwagier ma model 1,9 DCI to tam chodzi jak marzenie
Siedziałem też z ciekawości w komisie w s60 2,0T 180KM i s40 1,8 (takim jak mój) i też chodziły tak jak w MErivce
Jeszcze jest taki problem.
Jak odpale auto i wcisnę sprzęgło i odrazu chce wbić np. jedynkę to coś ją blokuje i wchodzi ciężkawo.
Ale kolejny raz już bardzo leciutko, chyba że puszcze sprzęgło!
To samo jak wcisnę sprzęgło i odczekam powiedzmy kilka sekund do kilkunastu albo pare minut to wchodzi już lżej ale nadal coś lekko blokuje a za kolejnym razem już leciutko.
A wsteczny jak silnik jest zimny to można go wbijać praktycznie odrazu i nie zgrzyta lub czasami zgrzytnie. Ale jak silnik jest dobrze rozgrzany i się wrzuci wsteczny to jest mocny zgrzyt trybów.
Zgrzytu niema jak się odczeka parę sekund np (5). Albo mniej ale się wolno załącza wsteczny.
Czy to auto ma jakoś skonstruowaną skrzynię ze trzeba odczekiwać przy wbijaniu wstecznego biegu? Dlaczego tak jest?
Czy jedynie zostaje wymiana skrzyni no nową jeśli chodzi o tą 1 i r? Może synchronizator R i 1 do wymiany?
Ogólnie to ja sam nie mogę pojąc czemu niekiedy tak strasznie wsteczny zgrzyta a nie raz jest znośnie
Dziękuje serdecznie
Mam pytanie da się zamontować i ile by kosztowało takie coś. Chodzi o wspomaganie do pedału sprzęgła aby pedał chodził lekko i przyjemnie.
Tam jest sprzęgło hydrauliczne. i wspólny zbiorniczek z hamulcowym.
Ja jeszcze jakoś wciskam ale moja dziewczyna ma duże problemy. Ale naprawdę chodzi ciężko ( nie ubzdurała sobie) noga podczas jazdy boli nie mówię o parkowaniu i manewrowaniu np. w porównaniu Merivą to jak niebo a ziemia tam to chodzi jak zapowietrzony pedał. No i też strasznie wysoko bierze. Da się jakoś miejsce brania opuścić ku podłodze? No i coś też szczela, trzeba nogą pokonywać opór i w tym momencie coś szczela głośno.
Rozumiem że to auto takiego ustrojstwa nie posiada?
Szwagier ma model 1,9 DCI to tam chodzi jak marzenie

Siedziałem też z ciekawości w komisie w s60 2,0T 180KM i s40 1,8 (takim jak mój) i też chodziły tak jak w MErivce

Jeszcze jest taki problem.
Jak odpale auto i wcisnę sprzęgło i odrazu chce wbić np. jedynkę to coś ją blokuje i wchodzi ciężkawo.
Ale kolejny raz już bardzo leciutko, chyba że puszcze sprzęgło!
To samo jak wcisnę sprzęgło i odczekam powiedzmy kilka sekund do kilkunastu albo pare minut to wchodzi już lżej ale nadal coś lekko blokuje a za kolejnym razem już leciutko.
A wsteczny jak silnik jest zimny to można go wbijać praktycznie odrazu i nie zgrzyta lub czasami zgrzytnie. Ale jak silnik jest dobrze rozgrzany i się wrzuci wsteczny to jest mocny zgrzyt trybów.
Zgrzytu niema jak się odczeka parę sekund np (5). Albo mniej ale się wolno załącza wsteczny.
Czy to auto ma jakoś skonstruowaną skrzynię ze trzeba odczekiwać przy wbijaniu wstecznego biegu? Dlaczego tak jest?
Czy jedynie zostaje wymiana skrzyni no nową jeśli chodzi o tą 1 i r? Może synchronizator R i 1 do wymiany?
Ogólnie to ja sam nie mogę pojąc czemu niekiedy tak strasznie wsteczny zgrzyta a nie raz jest znośnie

Dziękuje serdecznie