Witam serdecznie,
W załączniku przesyłam zdjęcie wnętrza puszki montażowej kinkietu, który wykonany jest ze stali nierdzewnej. Na razie abstrahując od tego co jest na naklejkach (które zresztą i tak zamalowałem), na bazie tego co widać, proszę o opinię dotyczącą klasy ochronności.
Moim zdaniem żyły są po prostu w izolacji podstawowej i w przypadku jej uszkodzenia napięcie pojawia się na obudowie. O izolacji wzmocnionej też nie można mówić, bo jakaś dodatkowa rurka z tworzywa pojawia się dopiero w miejscu, w którym żyły wchodzą w ramię kinkietu (a co z odcinkiem do kostki?). Krótko mówiąc moim zdaniem jest to oprawa niebiezpieczna i nie łapie się ani do I ani do II klasy ochronności.
Czy mam rację, czy też może jest ktoś w stanie obronić rozwiązanie zastosowane w tym kinkiecie? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam
W załączniku przesyłam zdjęcie wnętrza puszki montażowej kinkietu, który wykonany jest ze stali nierdzewnej. Na razie abstrahując od tego co jest na naklejkach (które zresztą i tak zamalowałem), na bazie tego co widać, proszę o opinię dotyczącą klasy ochronności.
Moim zdaniem żyły są po prostu w izolacji podstawowej i w przypadku jej uszkodzenia napięcie pojawia się na obudowie. O izolacji wzmocnionej też nie można mówić, bo jakaś dodatkowa rurka z tworzywa pojawia się dopiero w miejscu, w którym żyły wchodzą w ramię kinkietu (a co z odcinkiem do kostki?). Krótko mówiąc moim zdaniem jest to oprawa niebiezpieczna i nie łapie się ani do I ani do II klasy ochronności.
Czy mam rację, czy też może jest ktoś w stanie obronić rozwiązanie zastosowane w tym kinkiecie? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam