Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Mitsubishi pajero III 3,2did - utrata mocy, brak błędów

specjal ford 16 Aug 2015 15:10 9618 12
  • #1
    specjal ford
    Level 12  
    Witam mam problem z tym zacnym samochodem otóż brak mocy, zero błędów w parametrach wszystko okey :cry: do czasu jak dopadłem taki sam model z dodatkowym czujnikiem doładowania i okazuje się że na postoju w obydwóch modelach na pełnych obrotach daje 1,0 bara ale w działającym modelu podczas jazdy przy obrotach 2500 daje 1,5 bara a w zepsutym przy 4000 tylko 1,1 bara .teraz moje pytanie gdzie szukać przyczyny :?: co najciekawsze problem nastąpił z mocą po wymianie pompy wtryskowej na regenerowaną klient twierdził że nagle zgasł ale do końca miał moc, faktem jest że rozleciała się pompa, coś tu nie trzyma się kupy wężyki do sterowania klapkami i egr są dobrze podpięte wszystko działa.
    Co mogło się tak nagle zepsuć :?: lub gdzie szukać przyczyny spadku ciśnienia
  • #2
    robi1214
    Level 31  
    Do sprawdzenia;ciś paliwa ,sterowanie,połączenia turbo, szczelność egr.
  • #3
    specjal ford
    Level 12  
    Ciśnienie paliwa to raczej nie ma jak sprawdzić to pompa zexel na postoju ładnie się wkręca ,turbina sterowana jest zaworem przeciążeniowym to raczej gdy jest uszkodzony to przeładuje ciśnienie
  • #4
    fuelinyourblood
    Level 35  
    Sprawdzaj cisnienie turbo podczas jazdy. Sprawdz egr czy nie puszcza. Dolot od turbo do kolektora. Filtry paliwa i powietrza.
  • #5
    specjal ford
    Level 12  
    No właśnie podczas jazdy ma dawać 1,5 do1,6 a daje max 1,1 ,filtry wszystkie nowe, z odkręconym katalizatorem jest tak samo układ wygląda szczelnie egr zaślepiony :cry:
  • #6
    fuelinyourblood
    Level 35  
    Ma byc podczas jazdy 2,2 do 2,4 bar. Sprawdz sterowanie turbiny. Poprostu przestaw sztange recznie i zobacz czy pompuje?

    Druga sprawa. Co z przepływka? Ile masz podczas jazdy?
  • #7
    specjal ford
    Level 12  
    Fabrycznie ma ustawione 1,6bara ,w tym modelu niema przepływki jest tylko czujnik doładowania wpięty w kolektor dolotowy , dałem wtryski do sprawdzenia wychodzi na to że są zabite otworki od drugiego stopnia otwarcia po przeczyszczeniu zamontuje i zobacze czy coś się zmieni :cry:
  • #8
    9500
    Level 12  
    Witam,

    Poradziłeś sobie z tym problemem?
    Mam chyba to samo. Wyrzuca błąd 49 - doładowanie przy czym Max doładowanie 1.4 (z atmosferycznym 2.4). Czyli niby nie za duże....
    Sztanga na turbo otwiera się przy ok 1.65 (dmuchałem w nią pompką) dolot cały sprawdziłem. Intercooler wyczyściłem. Choć zbyt brudny nie był...
    Ogolnie da się jeździć, ale przy mocnym wciśnięciu wyskoczy check...
    Zdejmowałem wydech - to samo... :-( niby jeszcze turbo może się kończyć, ale nie chce mi się wierzyć. Bo łopatki na dolocie są ok, luzów wzdłużnych nie ma...

    Powiedz że rozwiązałeś problem...

    Acha gdy dmucham pompką w map sensor pokazuje wartości prawidłowe z tym że kończy mu się zakres przy 1.76 bara (z atmosferycznym 2.76) czy tak ma być?

    A może rzeczywiście wszystko działa prawidłowo. Tylko sztanga za późno się otwiera a Pajero z 2003 roku ma mieć doładowanie 1.35 a nie 1.6?

    PS
    Mocy mi nie brakuje...
  • #9
    specjal ford
    Level 12  
    Tak poradziłem sobie z tym problemem tzn a wszystkich pompiarzy którzy regenerują te pompy to za mity które opowiadają typu elektronika .kalibracja itp.pierdoły to tylko nabijanie w butelke ta pompa to jak wszyscy wiedzą to kopia bosch vp37 produkowana przez zexel ale japończyki poprostu chcieli zmodyfikować tak zwaną siekiere co jest największą głupotą gdyby zamontowano vp 37 t z tymi autami nie było by problemu jeśli chodzi o elektronikę tej pompy to wiadomo nastawnik czyszczenie itp i gotowe natomiast kalibracja to zmiana dawki paliwa wis a wis vp 37 ale do rzeczy po wyciągnięciu pompy a nie ukrywam ze od dawna sam naprawiam pompy w swoim warsztacie a jak się nie da lub brak części kupuje się inną chodzi mi głównie o producenta bosch bo tylko te pompy są proste jak drut i wszystkie części dostępne.po rozebraniu tej pompy okazało się ze w tej pompie powodem zepsucia było odkręcenie się małego elementu od krzywki co za tym idzie pękł tłok przestawiacza i urwało bolca od krzywki więc auto zgasło nagle.do wymiany po za tymi elementami było jeszcze łożysko które jest problemem w tych pompach bo po jakimś czasie sypie opiłkami tak jak w pompach Delphi comon raill no i urwany bolczyk zaworu TPS wszystkie nowe te elementy wraz z uszczelkami wyniosły by około 6000 pln zgroza normalna.kupiliśmy bardzo tania taką pompę która nie nadawała się do założenia .zostały użyte z niej te elementy reszta została z auta bo przebieg ma 87000 km powinno wogule jeżdzić no ale jak coś fabryka nie dokręci to tak się dzieje po weryfikacji wszystkich najlepszych części i złożeniu pompy zamontowałem ją do samochodu po odpaleniu auta pełny git odpalał od strzała pełna kultura pracy silnika zero jakiegokolwiek dymu nawet po miesiącu przestoju no ale cóż brak mocy co jest .stado komputerów łącznie z serwisówką cała gama mechaników znajomych :cry: każdy wyklucza wtryski no bo wsumie silnik nie pracował by tak gdyby lały zawieszały itp w moim rejonie jest znikoma ilość tych aut może i to była nie wiedza wszystkich.w końcu właściciel kazał wysłać do sprawdzenia lub regenracj tak też zrobiłem no bo to moja pierwsza pompa mogło coś pujść nie tak ale na sto byłem przekonany że problem leży gdzie i indziej po podaniu objawów odzwoniono mi że pompa do regeneracji do wymiany nastawnik głowica tłok tulejka pytam czy po tej diagnozie ma wrócić moc i czy na pewno pompa uszkodzona odpowiedż tak no gdybym przystał na to to by się w sądzie skończyło w nastawniku był uszkodzony czujnik temperatury paliwa pasuje od vp37 ale nie miał wpływu na te objawy w końcu kazałem poskładać pompe z powrotem niech załozą nowy nastawnik i ustawią dawke i kont wtrysku na stole skończyło się to na 4000 pln choć to duży serwis pomp i wtryskiwaczy robie u nich pompy i wtryski delphi jakoś nie było problemu a tu zonk 4000zapłaciłem 1500 dałem za używke no to wyszło w normie jak to większość płaci za tak zwaną regeneracje. po zamontowaniu okazuje się że leje gdzie popadnie tzn nie skręcona częściowo nie były to ważne elementy no i kultura pracy i zapalanie silnika pożal się boże po powrocie do moich ustawień i uszczelnieniu jestem w punkcie wyjścia dzwonie i pytam po co robiliście pompe jak to dalej to samo więc pompa była dobra no i tak w kółko jak już zapłacisz to po tobie w końcu sprawdż sobie pan wtryski na zwykłej machawce bo mogą być zabite opiłkami bo jak rozbierali pompe to było ich pełno i zapchały wtryski tak owszem się dzieje jak pompa się zaciera a potem auto kaput w tym przypadku było inaczej pękło auto zgasło jak już opisałem .no dobra ale skąd oni mieli w niej opiłki!!!!!!!! jak ja pompe czyściłem w myjce ultra dżwiękowej :!: więc wtryskiwacze też nie mogły być zabite czysty wał ,jak już tu zadałem posta czepiłem się ciśnienia turbiny ale nic nie pomagało blokowanie sztangi itp.zrozumcie moją flustracje :!: w końcu wymontowałem wtryski i pojechałem do zakładu co lata mi robią wszystkie rodzaje no fakt pracownik wziął na machawke no i wychodzi że są git ale mówi zaczekaj pan na szefa bo te wtryskiwacze jak pamięta jeszcze jakoś inaczej się sprawdza no okej okazuje się że tak sprawdza się na przyrządzie do coomn raill drugi stopień dodatkowego otwarcia i w inny sposób się nie da :!: no i faktycznie na drugi dzień otrzymałem telefo że drugi stopień jest w wszystkich zatarty i zapchany okej a co mogło być przyczyną :?: no po weryfikacji i stanu z użycia jakieś 250 do 300tyś plus zatarciem pompy no dobra jakim cudem auto sprowadzone przez właściciela oryginalny przebieg 87 tyś i poma nie była zatarta!!! a jednak auto zgasło na drugim końcu polski w tamtejszym warsztacie walczyli 4 dni co mu jest że nie zapala bo im wychodziło ze to nie pompa tylko coś innego no fakt ja za pierwszym podejściem też ominąłem pompe bo w ten sposób one się nie psują .więc na koniec wymienili klientowi wtryski co też nie pomogło w odpaleniu ale żaden kretyn nie wyciągnął ich z powrotem i nie zamontował tych oryginalnych a nawet nie informując właściciela że ma podmienione i tu właśnie były moje problemy bo gdyby pompa była zatarta to na sto wymieniam wtryski w tym przypadku dlatego ich wcześniej nie ruszałem mój bład nie wierzyć nikomu!!!! gdyby nie ruszali wtrysków auto po naprawie pompy przezemnie latało by aż miło co do wtryskiwaczy zostały naprawione auto na hamowni wykazało 188 km choć to model 170 chyba coś z dawką pokombinowałem nie świadomie :D auto miało być przeznaczone na sprzedaż ale właściciel zrezygnował będzie jeżdził ile się da mam nadzieje że zrozumiano mój post
    9500 gdzieś mam wszystkie dane do tych modeli łącznie z pomiarami czujników nawet prądami na wejściu do czujnika cała encyklopedja ale mam drugiego kompa w naprawie .sprawdż może masz uszkodzona gruszkę na turbinie, jeśli jest uszkodzona to przy większych obrotach wzrasta zbytnio ciśnienie w kolektorze doładowania i wtedy też zapali się check, błąd 49 za dużo boost.tylko to działa w czasie jazdy nie postoju

    _________________
  • #10
    9500
    Level 12  
    No to doszedłem do tego :-) ogólnie gruszka wywalała błąd... podłączyłem pod 2,5 bara pistoletem i pobawiłem się dobre 10 minut :-)
    objaw przeszedł :-)

    Ale teraz już wiem na 100%, że po lifcie, czyli od 2002 roku doładowanie powinno wynosić 1,35 bara!! Jeżeli coś źle interpretuje to mnie poprawcie, ale 1,6 bara dotyczy ustawienia turbo przedliftowego!!

    Tak więc zupełnie źle szukałem i stąd tyle straconego czasu...

    Natomiast przy 1.65 ładniej chodzi... o wiele ładniej :)
  • #11
    specjal ford
    Level 12  
    No widzisz w tych modelach to czarna prosta magia ja znów jestem świeżo po robocie silnika w takim następnym modelu :| mam nadzieje że to ostatni bo już więcej w moich rejonach tych aut nie ma
  • #12
    Dariusz Helik
    Level 2  
    Witam szukam pomocy w naprawie Mitsubishi Pajero 3.2 did najlepiej w woj. łódzkim problem polega na brak mocy.
  • #13
    nuka2
    Level 11  
    Witam,
    szukam i szukam na forach ... a mechanicy wciąż swoje i nadal nie znaleźli przyczyny.
    Pacjent :
    Pajero 3.2 DID 2002 r.
    Objawy :
    - silnik zimny - wszystko ekstra, odpala od strzału, ma moc , przyspieszenie, nie trzęsie. Niby jest jak być powinno
    - silnik po rozgrzaniu - zaczyna telepać...trzęsie na niskich obrotach. Na luzie jak mocno wcisnę pedał gazu, kontrolnie, to gaśnie (coś ok 4000 obrotów). Ale zaraz odpali, tyle, że nadal trzęsie, obroty falują.
    Wymienione :
    - zawór egr - po kompletnej regeneracji (stary na wymianę)
    - czujnik temp. powietrza (ten z intercoolera)
    - wyczyszczony dolot (kompletnie, nowa uszczelka, etc)
    - nowy filtr paliwa
    - wtryski po regeneracji
    Ostatnio wyświetlał błąd 12 (MIL) - czujnik zamieniony (na używkę, w celu weryfikacji, bo na miejscu nie mieli żadnego nowego, i muszę czekać ok.3 dni) na identyczny. To nic nie zmieniło, silnik pracuje identycznie.
    - turbina regenerowana w zeszłym roku
    - bak wymieniony na nowy
    - pompa wymieniona na używaną (ale po remoncie 2 lata temu)
    Przy wymianie pompy , ze starej został przełożony czujnik główny (NE) wału (jest na gorze podstawy pompy) .
    Auto nie kopci (silnik robiony 2 lata temu).
    Czy jest ktoś w stanie pomóc???? Chociaż gdzie szukać, w którym kierunku? Czy brać się za pompę?
    Dzisiaj wyskoczył błąd typu (już nie pamiętam): "niewłaściwa wartość .... EGR", czy coś takiego.
    Pomocy?????