Witam,
ze względu na różne zadania które ma w różnym czasie realizować uC umieściłem zmienne związane z konkretnymi zadaniami w strukturach. Do tego zrobiłem to w taki sposób iż w każdej chwili mogę usunąć daną strukturę z pamięci mikrokontrolera (np. wtedy kiedy kończy się zadanie związane z obcecnie wykorzystywaną strukturą i zaczyna inne, które angażuje inną strukturę).
Na pierwszy rzut oka wydaje się to świetny pomysł - nie ma marnowania pamięci, plus elegancka organizacja programu. Niestety kilka osób, poddało mój pomysł krytyce, twierdząc iż dynamiczna alokacja na uC jest krokiem w niekończące i niewyjaśnione problemy, których nie da się uniknąć. Jako alternatywę zaproponowano mi ustawienie wszystkich zmiennych z struktur jako globalne, lub używanie struktur *na sztywno*.
Powiem szczerze, że mam dylemat. Poczytałem trochę na ten temat i autorzy książek, zawracają uwagę na ten temat aczkolwiek bez szczególnej paniki czy odradzania. Po drugie a tej chwili testuję takie rozwiązanie w przypadku jednej struktury na uC i wszytko działa ok.
Czy ktoś ma doświadczenie z taką alokację na uC ? W finalnej wersji planowałem 3 struktury kasowane i tworzone na przemian, wedle zadania.
Dzięki za pomoc.
ze względu na różne zadania które ma w różnym czasie realizować uC umieściłem zmienne związane z konkretnymi zadaniami w strukturach. Do tego zrobiłem to w taki sposób iż w każdej chwili mogę usunąć daną strukturę z pamięci mikrokontrolera (np. wtedy kiedy kończy się zadanie związane z obcecnie wykorzystywaną strukturą i zaczyna inne, które angażuje inną strukturę).
Code: c
Powiem szczerze, że mam dylemat. Poczytałem trochę na ten temat i autorzy książek, zawracają uwagę na ten temat aczkolwiek bez szczególnej paniki czy odradzania. Po drugie a tej chwili testuję takie rozwiązanie w przypadku jednej struktury na uC i wszytko działa ok.
Czy ktoś ma doświadczenie z taką alokację na uC ? W finalnej wersji planowałem 3 struktury kasowane i tworzone na przemian, wedle zadania.
Dzięki za pomoc.