Stabilizator napięcia na tranzystorach, kilka pytań?

Witam.

Chcę zbudować stabilizator według tego schematu, i mam kilka pytań.

[1] Jak dobrać T2 jakie wzmocnienie i prądy?
[2] Ile wynosi "dropout voltage" tego stabilizatora?
[3] Czy jeśli umieszczę go między np 20V względem masy i -5V względem masy, to mogę uzyskać (przy regulacji) 0V na wyjściu względem masy?

Witam!
Projektując w/g "najgorszego przypadku" przyjmuje się, że może być wykorzystywany obszar nasycenia tranzystorów, w którym wzmocnienie prądowe wynosi 10 - zatem prąd bazy T1 wyniesie 1/10 prądu stabilizowanego, a prąd bazy T2 będzie 1/10 prądu kolektora.
"Drop-out" jest spory, bo baza T1 musi mieć niższy potencjał, niż kolektor T1, a emiter maksymalnie przewodzącego tranzystora T1 jest o kolejne 0,7V niżej, niż baza. W sumie - drop-out nie mniej, niż 1,5V.
Korzystniejszy jest układ 2-tranzystorowy PNP/NPN, który nie dość, że ma niższy drop-out, ale jeszcze "sam z siebie" ma zabezpieczenie przeciwzwarciowe - patrz zasilacz w TV "Vela".
Regulacja "od zera" jest przydatna w dość ograniczonym zakresie, bo nie ma urządzeń zasilanych napięciem równym zero V. Łatwiej do zasilacza podłączyć potencjometr i z suwaka zbierać już dowolne napięcie, z "zerem" włącznie.

kompresorrr wrote:

Jak dobrać T2 jakie wzmocnienie i prądy?

Dobrać możliwie duże wzmocnienie, a co do prądu - musi przejąć prąd płynący przez R1 przy braku obciążenia wyjścia.

kompresorrr wrote:

Ile wynosi "dropout voltage" tego stabilizatora?

Koło 2V bym szacował.

kompresorrr wrote:

Czy jeśli umieszczę go między np 20V względem masy i -5V względem masy, to mogę uzyskać (przy regulacji) 0V na wyjściu względem masy?

Spójrz do datasheetu TL431 - tam zdaje sie jest odpowiedni przykład.

Rzuuf wrote:

Korzystniejszy jest układ 2-tranzystorowy PNP/NPN, który nie dość, że ma niższy drop-out, ale jeszcze "sam z siebie" ma zabezpieczenie przeciwzwarciowe - patrz zasilacz w TV "Vela".

Czy chodziło ci o taki układ (TV "Vela" 203) jeśli tak to mógłbyś po krótce opisać jego
jego zasadę działania?

To jest zasilacz od Veli:

Zasada działania:
Tranzystor T3 porównuje napięcie odniesienia (6,6V na emiterze) z napięciem wyjściowym (5,6V z potencjometru). Wzrost napięcie na bazie powoduje przytkanie tranzystora T2, zmniejsza się prąd bazy T1 i napięcie na wyjściu będzie obniżane, aż nastąpi zrównoważenie.
R9 zapewnia prąd "startowy", a R2 "wyczuwa" przekroczenie dopuszczalnego prądu.

Dzieki za schemat.
Mam kilka pytań
[1] Jakie dobrać tranzystorki (T2, T3)?
[2] Ile wynosi dropout voltage tego układu?

Dobór tranzystorów jest w/g stabilizowanego prądu i wydzielanej mocy. Ograniczenia (moc - prąd - napięcie - temperatura) są zebrane na wykresie SOAR!
Zasilacz w Veli dawał ok. 1,5A.
Rzeczywisty drop-out jest większy, niż teoretycznie minimalny (ja znalazłem 0,5V przy prądzie kolektora 1,75A i prądzie bazy 0,1A), ale w warunkach rzeczywistych musisz jeszcze wkalkulować tętnienia i "zapas" na dopuszczalny spadek napięcia w sieci (10%).
Danych dokładnie dla BD282 nie znalazłem, tu jest jego odpowiednik: http://alltransistors.com/pdfview.php?doc=bd277.pdf&dire=_inchange_semiconductor .