Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Aiwa NSX-V770 - Płyta CD drga lekko kilka razy - odtwarzacz nie działa

ShaggoN 19 Aug 2015 16:56 708 5
  • #1
    ShaggoN
    Level 2  
    Witam.
    Po przeprowadzce znalazłem w nowym mieszkaniu w.w. wieżę. Niestety mam problem. Po włożeniu płyty silniczek zakręci nią dosłownie 1/8 obrotu, trzy czy cztery razy, po czym nic się nie dzieje. Nie wykrywa płyty i sprawdza kolejne miejsce w zmieniarce.

    Wyczyściłem optykę izopropanolem i nic to nie daje. Dodam jeszcze fakt, że wieża ma problemy z mikrostykami (mylą jej się przyciski). Ale odtwarzanie CD jest automatyczne, więc nie sądzę żeby to było źródłem problemu.

    Z góry dzięki.
  • #2
    398216 Usunięty
    Level 43  
    ShaggoN wrote:
    Po włożeniu płyty silniczek zakręci nią dosłownie 1/8 obrotu, trzy czy cztery razy, po czym nic się nie dzieje. Nie wykrywa płyty i sprawdza kolejne miejsce w zmieniarce.

    "Ślepy" laser.
    Na początek spróbuj go umyć* i sprawdź czy coś się zmieniło.
    * https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1620437.html
  • #3
    karol1996
    Level 19  
    Witam
    W takim razie najprawdopodobniej optyka(kss213) do wymiany.
    Ale najpierw sprawdziłbym, czy silnik spindle( od kręcenia płytą) nie jest zatarty.
    Aby to sprawdzić, należy ręką dość ergicznie zakręcić silnikiem, i obserwować, czy się jeszcze chwilę pokręci, czy od razu zatrzyma.

    Pozdrawiam,
    Karol
  • #4
    398216 Usunięty
    Level 43  
    karol1996 wrote:
    najprawdopodobniej optyka(kss213) do wymiany
    Samej optyki nie wymienisz. Można wymienić całą główkę - głowicę lasera. A skoro i tak stary jest "ślepy" w niewiele większej cenie dostaniesz komplet - mechanikę z laserem. Silnik - owszem jest również podejrzany - ale to można sprawdzić (w temacie z linka jest opis) i spróbować zregenerować. Jednak moim zdaniem to objaw typowy dla braku wystarczającej emisji lasera. W wypadku silnika po którejś próbie rozkręcenia płyty przeważnie się to udaje - tu tego nie ma. Więc albo silnik jest całkowicie zabrudzony (komutator), albo jak podejrzewam od początku - laser nie widzi płyty ( z wyczytanych informacji wychodzi na to, że mycie samej soczewki to może być mało - pozostaje jeszcze lusterko pod nią - a do niego dostępu (możliwość uszkodzenia zawieszenia soczewki) nie ma. Rozbieranie główki też nie wchodzi w grę - zbyt duże prawdopodobieństwo, że nawet sprawny, oczyszczony klaser złoży się tak, żeby światło padało idealnie w to miejsce w które powinno (po odbiciu od płyty - na zespół foto-diod).
    Najprościej i najpewniej więc jest podmienić całość - mechaniki z optyką.
  • #5
    ShaggoN
    Level 2  
    Dzięki za szybką odpowiedź. Dodam jeszcze że ta soczewka była dość mocno zakurzona (w ogóle cała wieża była chyba długo nieużywana). Lusterka nie ruszałem więc możliwe, że dokładne wyczyszczenie może dać coś więcej. Ze względu na brak czasu wyniki mojej pracy opublikuje w poniedziałek, póki co jeszcze małe pytanko.

    Próbowałem kręcić tym potencjometrem do regulacji prądu lasera. Teraz sobie zdaję sprawę, że to było troszkę głupie. Obracałem dosłownie +/- 10°. Czy coś zepsułem?
  • #6
    398216 Usunięty
    Level 43  
    ShaggoN wrote:
    Obracałem dosłownie +/- 10°. Czy coś zepsułem?
    Jeśłi wróciłeś do ustawienia początkowego (dokładnie!), a praca ze zmienionym prądem nie była długa - pewnie nie.
    ShaggoN wrote:
    Lusterka nie ruszałem więc możliwe, że dokładne wyczyszczenie może dać coś więcej
    Musiałbyś wstrzyknąć preparat do mycia soczewek akrylowych (to nie szkło!) np strzykawką - może pomóc, ale nie ryzykowałbym zakładu o to. Czysty izopropanol może zmyć z powierzchni prócz brudu i warstwę przeciwodblaskową - a to nie dobrze.