Witam.Posiadam samochod marki Opel Astra IV 1.6 turbo 2009.
Chcialam zwrocic sie z prosba bo juz wraz z mezem nie wiemy co moze byc przyczyna ubytku raz w tygodniu plynu chlodniczego jakies 100 ml na /1 tydz. Poroblem zacza sie w Wakacje mieszkamy we Wloszech ,wracalismy o godzinie 16.00 temperatura przekraczala na zewnatrz jakies 40 stopni, na autostradzie zaczela nagle nam szybko rosnac temperatura do 100 ,110 ,zjechalismy na bok ,plynu nie wyzucilo tego dnia,gdy samochod chodzil na niskich obrotach temperatura byla w normie na 90 ,zeszla bardzo szybko ,na poczatku dodam ze termostat byl wymieniany 5 miesiecy temu,plyn oryginalny ,dolewalismy moze raz w miesiacu te 100 ml nie czesciej.W czasie podrozy temperatura sie wachala raz byla normalna ,raz wzrastala nagle,wiec pomyslelismy ze moze czujnik temperatury...dodam ze ogrzewanie w aucie dziala,aha jak zaczela podnosic sie wskazowka od temperatury ,pisal komunikat ze klimatyzacja zostala wylaczona i skontaktuj sie z serwisem"awaria" po 200 km samochod utrzymywal ponownie normalna temperature na 90 ,ale to juz bylo ok 19 .00 godz jak zaczynalo sie robic chlodniej.....dodam ze wczesniej przed pdroza temperatura cieczy chlodzacej miala normalna temperature,nie dolewalismy plynu czesciej jak raz w miesiacu i to 100 ml,w miescie dziennie robimy tylko 20 km temperatura utrzymuje sie na 90 i wskazowka nie robi zadnych anomali.... pomyslelismy ze samochodowi zaczelo odwalac z goraca ale mimo tego podjechalismy do mechanika,ktory sprawdzil czy przypadkiem nie przepala uszczelki pod glowica a mamy oryginalny przebieg 77.000 km tylko.... zrobil test na uszczelke ,i poweidzial ze wszystko ok,autko pracuje super nie ma zadnego dymu,ani problemow z obrotami ,olej w normie ,korek rownierz.W kocnu jedni mowili ze pompa wody moze padac,ale zaraz zmieniali zdanie ...bo ogrzewanie w kabinie jest....pozniej ze termostat ale dodam ze termostat w miescie odblokowuje przy 95,lub max na 100 ...wentylator dziala i na 1 i na 2 biegu....postanowilismy poczekac az upaly mina bo moze cos jest tu na zeczy ,auto jest z turbina wiec w te upaly pomyslelismy ze wskazowka moze szaleje ,samochod czarny ,tak nagrzany ze mozna sie poparzyc!Mina miesiac po tej sytuacji ,wszystko bylo nadal w normie ,nic sie nie dzialo ,wybralismy sie na zakupy w upalny dzien bylo jak niec ponad 40 stopni po 25 km na autostradzie patrzymy a tu wskazowka zaczela sie szybko podnosic ,zjechalismy na bok,plyn wyzucilo,na szczescie mielsmy ze soba ,dolalismy i pojechalismy dalej,,,jedziemy dalej zaczelaw rosnac !!!az do czerwonego pola,auto przeszlo w tryb awaryjny,zjechlismy ,zalalismy plynu ,i wlaczylismy ogrzewanie na maxa w aucie zeby odebrac troche tego goraca z silnika,wtedy temperatura szybko opadla do 90 i komputer nie pokazywal ani zadnej awari ani ubytku plynu!!! pojechalismy jeszcze raz do mechanika!!! posprawdzal uklad i mowi ze w ukladzie jest za duze cisnienie ,ale sprawdzil testem uszczelke pod glowiaca i jest ok,mowi ze pompa ale sie wacha,w koncu widzi wyciek na wezu takim cienkim obok termostatu,i mowi ze pewnie ten waz do wymiany ale jeszcze nie wie.Wrocilismy do domu ,samochod smiga jak najbardziej normalnie ,po wlaczeniu klimy wszystko w normie nawet temperatura na 90 ,zadnej anomali ,parkujemy samochod pod domem a tu dym z pod maski!!!!! juz myslelismy ze sie cos pali! syczalo i widac bylo pare ,patrzymy a ten wezyk byl troche mokry pekl!!!!! pryskal po silniku na boki ,wylal sie caly plyn z ukladu!,na szczecie gdy to wszystko sie zaczelo dziac auto bylo pod domem....na wylaczonym juz silniku,temperatura byla w normie przed peknieciem weza!Ok pojechalismy do Opla kupilsmy ten waz oryginalny i plyn chlodniczy,maz samodzielnie go zalozyl i dolal plynu ,samochod nie pokazywal na zegarach zadnej awari,silnik dziala rowno,olej ok ,wiatrak i termostat dzialaja,mechanik mowil ze w tym aucie uklad odpowietrza sie sam...ale cos mi tu nie gra,,,maz dolal plynu i weszlo najpierw 0,5 litra,pozniej znowu jakies 0,5 drugiego dnia,i 3 znowu chciala 0,5 litra ,po tych 3 dniach wszystko w normie...tak jakby tyle ze na tych opaskach od plynu chlodniczego jest nalot rozowy z plynu...pomyslalam ze jak wtedy wyciekl to ten nalot zostal,,,,,bo zastanawiamy sie czy ten uklad sie nam dobrze otpowietrzyl,,wyciekow pod samochodem nie ma bo od wymiany wezyka jest sucho ,pompa nie wyje,,,ogrzewanie dziala,termostat tez,tyle ze w upaly czasem po przejechaniu 20 km .silnik nagrzewa sie miedzy 95-100 ale pozniej opada i ma dalej 90.tyle ze raz na tydzien ubywa nam gdzies tego plynu 100 ml...prosze doradzcie ,,,,,nie chcielubysmy nie potrzebnie wymieniac pompy wody jesli nie w niej lezy przyczyna.....pod autem sucho ,,,jedyne co mi przychodzi do glowy to to ze uklad sie zapowietrza lub puszcza na tych metalowych opaskach!!!!wszystkie weze miekkie i cieple ....kto ma pomysl gdzie trafia ten plyn ....mam zbiornik 3 lt a jak narazie od zalozenia tego weza dolewalem po troche bo pokazywala ze ma stan,po czym po tygodniu stan sie obnizal o te 100 ml ,,,,ale jak waz pekl ten kolo termostu to wedlug mnie wylalo sie prawie wszystko bo kaluza byla duza,,,PROSZE O POMOC!!!!!dziekuje
Chcialam zwrocic sie z prosba bo juz wraz z mezem nie wiemy co moze byc przyczyna ubytku raz w tygodniu plynu chlodniczego jakies 100 ml na /1 tydz. Poroblem zacza sie w Wakacje mieszkamy we Wloszech ,wracalismy o godzinie 16.00 temperatura przekraczala na zewnatrz jakies 40 stopni, na autostradzie zaczela nagle nam szybko rosnac temperatura do 100 ,110 ,zjechalismy na bok ,plynu nie wyzucilo tego dnia,gdy samochod chodzil na niskich obrotach temperatura byla w normie na 90 ,zeszla bardzo szybko ,na poczatku dodam ze termostat byl wymieniany 5 miesiecy temu,plyn oryginalny ,dolewalismy moze raz w miesiacu te 100 ml nie czesciej.W czasie podrozy temperatura sie wachala raz byla normalna ,raz wzrastala nagle,wiec pomyslelismy ze moze czujnik temperatury...dodam ze ogrzewanie w aucie dziala,aha jak zaczela podnosic sie wskazowka od temperatury ,pisal komunikat ze klimatyzacja zostala wylaczona i skontaktuj sie z serwisem"awaria" po 200 km samochod utrzymywal ponownie normalna temperature na 90 ,ale to juz bylo ok 19 .00 godz jak zaczynalo sie robic chlodniej.....dodam ze wczesniej przed pdroza temperatura cieczy chlodzacej miala normalna temperature,nie dolewalismy plynu czesciej jak raz w miesiacu i to 100 ml,w miescie dziennie robimy tylko 20 km temperatura utrzymuje sie na 90 i wskazowka nie robi zadnych anomali.... pomyslelismy ze samochodowi zaczelo odwalac z goraca ale mimo tego podjechalismy do mechanika,ktory sprawdzil czy przypadkiem nie przepala uszczelki pod glowica a mamy oryginalny przebieg 77.000 km tylko.... zrobil test na uszczelke ,i poweidzial ze wszystko ok,autko pracuje super nie ma zadnego dymu,ani problemow z obrotami ,olej w normie ,korek rownierz.W kocnu jedni mowili ze pompa wody moze padac,ale zaraz zmieniali zdanie ...bo ogrzewanie w kabinie jest....pozniej ze termostat ale dodam ze termostat w miescie odblokowuje przy 95,lub max na 100 ...wentylator dziala i na 1 i na 2 biegu....postanowilismy poczekac az upaly mina bo moze cos jest tu na zeczy ,auto jest z turbina wiec w te upaly pomyslelismy ze wskazowka moze szaleje ,samochod czarny ,tak nagrzany ze mozna sie poparzyc!Mina miesiac po tej sytuacji ,wszystko bylo nadal w normie ,nic sie nie dzialo ,wybralismy sie na zakupy w upalny dzien bylo jak niec ponad 40 stopni po 25 km na autostradzie patrzymy a tu wskazowka zaczela sie szybko podnosic ,zjechalismy na bok,plyn wyzucilo,na szczescie mielsmy ze soba ,dolalismy i pojechalismy dalej,,,jedziemy dalej zaczelaw rosnac !!!az do czerwonego pola,auto przeszlo w tryb awaryjny,zjechlismy ,zalalismy plynu ,i wlaczylismy ogrzewanie na maxa w aucie zeby odebrac troche tego goraca z silnika,wtedy temperatura szybko opadla do 90 i komputer nie pokazywal ani zadnej awari ani ubytku plynu!!! pojechalismy jeszcze raz do mechanika!!! posprawdzal uklad i mowi ze w ukladzie jest za duze cisnienie ,ale sprawdzil testem uszczelke pod glowiaca i jest ok,mowi ze pompa ale sie wacha,w koncu widzi wyciek na wezu takim cienkim obok termostatu,i mowi ze pewnie ten waz do wymiany ale jeszcze nie wie.Wrocilismy do domu ,samochod smiga jak najbardziej normalnie ,po wlaczeniu klimy wszystko w normie nawet temperatura na 90 ,zadnej anomali ,parkujemy samochod pod domem a tu dym z pod maski!!!!! juz myslelismy ze sie cos pali! syczalo i widac bylo pare ,patrzymy a ten wezyk byl troche mokry pekl!!!!! pryskal po silniku na boki ,wylal sie caly plyn z ukladu!,na szczecie gdy to wszystko sie zaczelo dziac auto bylo pod domem....na wylaczonym juz silniku,temperatura byla w normie przed peknieciem weza!Ok pojechalismy do Opla kupilsmy ten waz oryginalny i plyn chlodniczy,maz samodzielnie go zalozyl i dolal plynu ,samochod nie pokazywal na zegarach zadnej awari,silnik dziala rowno,olej ok ,wiatrak i termostat dzialaja,mechanik mowil ze w tym aucie uklad odpowietrza sie sam...ale cos mi tu nie gra,,,maz dolal plynu i weszlo najpierw 0,5 litra,pozniej znowu jakies 0,5 drugiego dnia,i 3 znowu chciala 0,5 litra ,po tych 3 dniach wszystko w normie...tak jakby tyle ze na tych opaskach od plynu chlodniczego jest nalot rozowy z plynu...pomyslalam ze jak wtedy wyciekl to ten nalot zostal,,,,,bo zastanawiamy sie czy ten uklad sie nam dobrze otpowietrzyl,,wyciekow pod samochodem nie ma bo od wymiany wezyka jest sucho ,pompa nie wyje,,,ogrzewanie dziala,termostat tez,tyle ze w upaly czasem po przejechaniu 20 km .silnik nagrzewa sie miedzy 95-100 ale pozniej opada i ma dalej 90.tyle ze raz na tydzien ubywa nam gdzies tego plynu 100 ml...prosze doradzcie ,,,,,nie chcielubysmy nie potrzebnie wymieniac pompy wody jesli nie w niej lezy przyczyna.....pod autem sucho ,,,jedyne co mi przychodzi do glowy to to ze uklad sie zapowietrza lub puszcza na tych metalowych opaskach!!!!wszystkie weze miekkie i cieple ....kto ma pomysl gdzie trafia ten plyn ....mam zbiornik 3 lt a jak narazie od zalozenia tego weza dolewalem po troche bo pokazywala ze ma stan,po czym po tygodniu stan sie obnizal o te 100 ml ,,,,ale jak waz pekl ten kolo termostu to wedlug mnie wylalo sie prawie wszystko bo kaluza byla duza,,,PROSZE O POMOC!!!!!dziekuje