Witam - podepnę się pod temat choć widzę iż od dłuższego czasu nikt nic nie wniósł do sprawy.
Mam ten sam problem w swojej Okci - mam ten sam silnik AHF 110 koni tylko moja jest rok starsza (1999r.)
Postaram się jeszcze raz opisać dokładnie problem bo z ostatniego postu wynika że nie wszyscy go rozumią - wszystko oczywiście co pisze sprawdzam przy użyciu komputera i VCDSa.
Warunki testu - temperatura otoczenia 30 stopni C (środek lata upalny słoneczny dzień). Temperatura silnika powyżej 80 stopni C.
Na podpiętym VCDS-ie odpalam silnik i odczytuję jakie jest obciążenie alternatora - otóż zaraz po uruchomieniu silnika rośnie do niemalże 99%.
- a zgodnie z powszechna wiedzą - dogrzewanie w tych warunkach temperaturowych - jakie podałem wyżej - nie powinno się załączać, bo po co dogrzewać świecami gorący silnik przy temperaturze otoczenia 30 stopni C?
Po około 3 minutach pracy silnika słychać trzask przekaźnika i obciążenie alternatora spada do 40%. W tym momencie dodatkowo na wpiętym w zapalniczkę mierniku napięcia widać jak podczas rozłączenia tego przekaźnika napięcie na chwilę skacze w granice 15 V, co potwierdza odciążenie układu elektrycznego nagłym chwilowym skokiem napięcia.
Mam jeszcze jedno spostrzeżenie w tym temacie - otóż kiedy sprawdzam na VCDSie temperaturę cieczy chłodzącej w silniku w kanale 5 - tam gdzie są obroty silnika, dawka rozruchowa i temperatura - to na włączonym zapłonie podaje mi nieprawdziwą temperaturę silnika - tzn. podaje 14 stopni C podczas gdy silnik ma ponad 80 stopni C. Dopiero około 5 sekund po uruchomieniu silnika temperatura w tym okienku się normuje z rzeczywistą temperaturą silnika, ale pomimo to świece sienie rozłączają tylko grzeją przez te 3 minuty jak to wyżej opisałem.
Może zatem sterownik korzysta z tej początkowo widocznej temperatury i nią się sugeruje przy uruchamianiu silnika ustawiając wszystkie parametry do niej - tj. dawkę rozruchową, grzanie świec etc, a potem w konsekwencji grzeje świecami przez te 3 minuty.
Już sam nie wiem co o tym myśleć i jak ten problem rozwiązać.
Konia z rzędem temu - kto to rozkmini.
Jak by co proszę pisać również do mnie na mój email prywatny: ppiotr4(_at_)o2.pl , bo niestety nie zawsze mam czas na przegląd forów - a już na niejednym opisywałem ten problem i bez większego odzewu - ot choćby tu:
http://forum.skodaclub.pl/post222455.html
Pzdr.
Mam ten sam problem w swojej Okci - mam ten sam silnik AHF 110 koni tylko moja jest rok starsza (1999r.)
Postaram się jeszcze raz opisać dokładnie problem bo z ostatniego postu wynika że nie wszyscy go rozumią - wszystko oczywiście co pisze sprawdzam przy użyciu komputera i VCDSa.
Warunki testu - temperatura otoczenia 30 stopni C (środek lata upalny słoneczny dzień). Temperatura silnika powyżej 80 stopni C.
Na podpiętym VCDS-ie odpalam silnik i odczytuję jakie jest obciążenie alternatora - otóż zaraz po uruchomieniu silnika rośnie do niemalże 99%.
- a zgodnie z powszechna wiedzą - dogrzewanie w tych warunkach temperaturowych - jakie podałem wyżej - nie powinno się załączać, bo po co dogrzewać świecami gorący silnik przy temperaturze otoczenia 30 stopni C?
Po około 3 minutach pracy silnika słychać trzask przekaźnika i obciążenie alternatora spada do 40%. W tym momencie dodatkowo na wpiętym w zapalniczkę mierniku napięcia widać jak podczas rozłączenia tego przekaźnika napięcie na chwilę skacze w granice 15 V, co potwierdza odciążenie układu elektrycznego nagłym chwilowym skokiem napięcia.
Mam jeszcze jedno spostrzeżenie w tym temacie - otóż kiedy sprawdzam na VCDSie temperaturę cieczy chłodzącej w silniku w kanale 5 - tam gdzie są obroty silnika, dawka rozruchowa i temperatura - to na włączonym zapłonie podaje mi nieprawdziwą temperaturę silnika - tzn. podaje 14 stopni C podczas gdy silnik ma ponad 80 stopni C. Dopiero około 5 sekund po uruchomieniu silnika temperatura w tym okienku się normuje z rzeczywistą temperaturą silnika, ale pomimo to świece sienie rozłączają tylko grzeją przez te 3 minuty jak to wyżej opisałem.
Może zatem sterownik korzysta z tej początkowo widocznej temperatury i nią się sugeruje przy uruchamianiu silnika ustawiając wszystkie parametry do niej - tj. dawkę rozruchową, grzanie świec etc, a potem w konsekwencji grzeje świecami przez te 3 minuty.
Już sam nie wiem co o tym myśleć i jak ten problem rozwiązać.
Konia z rzędem temu - kto to rozkmini.
Jak by co proszę pisać również do mnie na mój email prywatny: ppiotr4(_at_)o2.pl , bo niestety nie zawsze mam czas na przegląd forów - a już na niejednym opisywałem ten problem i bez większego odzewu - ot choćby tu:
http://forum.skodaclub.pl/post222455.html
Pzdr.
Moderated By T5:3.1.19. Nie wysyłaj wiadomości w tematach archiwalnych, jeśli jest to kolejne pytanie, w szczególności inne niż osoby pytającej. Z racji szacunku do pytającego załóż własny temat. Możesz dopisać tylko sposób rozwiązania problemu.