Witam,
taka oto przypadłość Golfa IV 1,9 tdi ASZ 130 KM, ogólnie jeździ w porządku, moc trzyma, ale każde dodanie gazu lub ujęcie powoduje szarpnięcie jednorazowe, nie ma to znaczenia czy jedziemy na trzecim biegu 40 km/h czy śmigamy 120 km/h na piątym oderwanie nogi od gazu powoduje szarpnięcie lub potem przy dodaniu przy przyspieszyć znowu to samo, trzeba gaz w początkowej fazie bardzo delikatnie muskać jak hamulec a dopiero potem mocniej dodawać lub ujmować.
Jest to o tyle wkurzające że szarpie nawet przy zmianie biegów typu - drugi bieg 40 km/h i trzeci wkładamy, po prostu technika jazdy jest taka że się w momencie zmiany biegu odpuszcza gaz i wciska sprzęgło a potem sprzęgło odpuszcza i lekko gaz no i wtedy następuje szarpanie.
Oczywiście szarpanie znika gdy się rozłączy napęd czyli wciśnie sprzęgło lub po prostu wrzuci luz i np swobodny dojazd do świateł, ale hamowanie silnikiem jest uciążliwe.
Wielu mechaników przyglądało się problemowi, sprawdzane było dosłownie wszystko:
- poduszki silnika/skrzyni
- elementy zapłonu
- przeguby
- elementy zawieszenia
- testowanie auta na hamowni
- sprawdzanie komputerem
Jedynie co pozostało pod znakiem zapytania to sprzęgło/koło dwumasowe, skrzynia ewentualnie wydech..
Ale..sprzęgło samo w sobie pracuje jak nowe, nic nie ślizga, nie hałasuje, bierze normalnie, nie u góry i nie tak z samego dołu i tutaj padła z ust jednego mechanika diagnoza, że winne jest koło dwumasowe.
Teraz pytanie moje takie..czy faktycznie uszkodzenie koła może mieć takie objawy? Czy można wymienić samo koło dwumasowe? czy lepiej od razu komplet sprzęgła?
Cały czas zastanawiam się co robić bo zakup markowego kompletu sprzęgła + wymiana to kosztowny interes a jeśli to nie pomoże a sprzęgło jest ok, to gdzie szukać problemu?
P.S. Zapomniałem tylko dopisać że problem absolutnie nie występuje przy ruszaniu z miejsca, czyli pierwszy bieg i ruszamy od zera..tutaj wszystko płynnie i bez problemów.
taka oto przypadłość Golfa IV 1,9 tdi ASZ 130 KM, ogólnie jeździ w porządku, moc trzyma, ale każde dodanie gazu lub ujęcie powoduje szarpnięcie jednorazowe, nie ma to znaczenia czy jedziemy na trzecim biegu 40 km/h czy śmigamy 120 km/h na piątym oderwanie nogi od gazu powoduje szarpnięcie lub potem przy dodaniu przy przyspieszyć znowu to samo, trzeba gaz w początkowej fazie bardzo delikatnie muskać jak hamulec a dopiero potem mocniej dodawać lub ujmować.
Jest to o tyle wkurzające że szarpie nawet przy zmianie biegów typu - drugi bieg 40 km/h i trzeci wkładamy, po prostu technika jazdy jest taka że się w momencie zmiany biegu odpuszcza gaz i wciska sprzęgło a potem sprzęgło odpuszcza i lekko gaz no i wtedy następuje szarpanie.
Oczywiście szarpanie znika gdy się rozłączy napęd czyli wciśnie sprzęgło lub po prostu wrzuci luz i np swobodny dojazd do świateł, ale hamowanie silnikiem jest uciążliwe.
Wielu mechaników przyglądało się problemowi, sprawdzane było dosłownie wszystko:
- poduszki silnika/skrzyni
- elementy zapłonu
- przeguby
- elementy zawieszenia
- testowanie auta na hamowni
- sprawdzanie komputerem
Jedynie co pozostało pod znakiem zapytania to sprzęgło/koło dwumasowe, skrzynia ewentualnie wydech..
Ale..sprzęgło samo w sobie pracuje jak nowe, nic nie ślizga, nie hałasuje, bierze normalnie, nie u góry i nie tak z samego dołu i tutaj padła z ust jednego mechanika diagnoza, że winne jest koło dwumasowe.
Teraz pytanie moje takie..czy faktycznie uszkodzenie koła może mieć takie objawy? Czy można wymienić samo koło dwumasowe? czy lepiej od razu komplet sprzęgła?
Cały czas zastanawiam się co robić bo zakup markowego kompletu sprzęgła + wymiana to kosztowny interes a jeśli to nie pomoże a sprzęgło jest ok, to gdzie szukać problemu?
P.S. Zapomniałem tylko dopisać że problem absolutnie nie występuje przy ruszaniu z miejsca, czyli pierwszy bieg i ruszamy od zera..tutaj wszystko płynnie i bez problemów.