Witam,
Kupiłem płytę gazową Whirlpool. Żona ma już dość tego urządzenia.
W karcie gwarancyjnej pisze:
1. Po zapłonie palnika trzymać pokrętło wciśnięte ok 5-10s, aby umożliwić prawidłowe działanie mechanizmu.
1. Nie wciskać pokrętła na dłużej niż 15s. Jeżeli po upływie tego czasu palnik, gaśnie, należy odczekać co najmniej jedną mintuę przed podjęciem następnej próby zapłonu.
Efekt jest taki:
1. Żona przejmuje się czy trzyma za długo lub za krótko.W efekcie trzyma za krótko:) i palnik gaśnie. Palnik często gaśnie przy około 5-7s, a zapala się przy 10s. Wnioskuję, że z urządzeniem wszystko wporządku skoro wciskanie trwa te 10s tak jak to jest wymagane w karcie gwarancyjnej......
Nie ukrywam, że jest to irytujące. Człowiek miał starą kuchenkę gazowo-elektryczną Amica (około 10-12lat) i wystarczyło trzymać 2s. Teraz w nowej płycie trzeba trzymać 10s. Może za 10 lat będziemy trzymać 30sekund?
Moje proste i głupie pytanie:
Mogę odkręcać od razu gaz i zapalać zwykłą zapałką i wyłaczyć w cholerę tę zapalarkę elektryczną z kontaktu? Są jakieś ograniczenia w takie sytuacji w tych nowych cudownych urządzeniach?
Dziękuję
Pozdrawiam
Kupiłem płytę gazową Whirlpool. Żona ma już dość tego urządzenia.
W karcie gwarancyjnej pisze:
1. Po zapłonie palnika trzymać pokrętło wciśnięte ok 5-10s, aby umożliwić prawidłowe działanie mechanizmu.
1. Nie wciskać pokrętła na dłużej niż 15s. Jeżeli po upływie tego czasu palnik, gaśnie, należy odczekać co najmniej jedną mintuę przed podjęciem następnej próby zapłonu.
Efekt jest taki:
1. Żona przejmuje się czy trzyma za długo lub za krótko.W efekcie trzyma za krótko:) i palnik gaśnie. Palnik często gaśnie przy około 5-7s, a zapala się przy 10s. Wnioskuję, że z urządzeniem wszystko wporządku skoro wciskanie trwa te 10s tak jak to jest wymagane w karcie gwarancyjnej......
Nie ukrywam, że jest to irytujące. Człowiek miał starą kuchenkę gazowo-elektryczną Amica (około 10-12lat) i wystarczyło trzymać 2s. Teraz w nowej płycie trzeba trzymać 10s. Może za 10 lat będziemy trzymać 30sekund?
Moje proste i głupie pytanie:
Mogę odkręcać od razu gaz i zapalać zwykłą zapałką i wyłaczyć w cholerę tę zapalarkę elektryczną z kontaktu? Są jakieś ograniczenia w takie sytuacji w tych nowych cudownych urządzeniach?
Dziękuję
Pozdrawiam