Witajcie, mam problem ze skuterkiem. Zginęła mi iskra, walczyłem z tym jakiś czas, oddałem w końcu go do mechanika i było dobrze.. jeden dzień. Po założeniu nowego akumulatora(stary kompletnie nie trzymał napięcia) pojawił się problem, mianowicie iskra pojawiała się tylko przy pierwszym kopnięciu po przekręceniu kluczyka (po ponownym przekręceniu kluczyka analogiczna sytuacja), skuter odpalał i jechał ale powyżej 20km/h przerywał tak jak przy braku odpowiedniej masy (co oznacza że z zapłonem coś jest nie tak). I teraz sprawa która bardzo mnie zdziwiła: spalił mi się bezpiecznik (przez moją głupotę) i iskra jest jak trzeba ! Zapłon wygląda tu tak: iskrownik, impulsator, moduł cewka WN i to do świecy. Wymieniona cewka WN z przewodem WN, fajka, świeca, masa jak trzeba, moduł sprawdzany i jest ok. Mam nadzieję że znajdzie się tu osoba, która choć trochę pomoże w tej sprawie 
